Klub MazdaSpeed

Witam, poszukuję zdrowej mazdy której właściciel użyczyłby na moment sprawnego przepływomierza, bym mógł potwierdzić lub wykluczyć awarię tego czujnika w moim samochodzie. Najlepiej ze Śląska okolice Sosnowca, Katowic. Mam mazdę 626 z 2001 roku diesel silnik RF4F który ma mieć 110 KM. Niestety po badaniu na hamowni wyszło 74 KM. Usłyszałem już kilka diagnoz że to może być padnięta przepływka. Stąd moja prośba o pomoc.
Z góry dziękuję

To raczej zajmij się odmulaniem auta (czyszczeniem) – wraz z butowaniem na dobrym paliwie.

To wszystko już jest zrobione. Specjalnie w tym celu pojechałem do Zaniemyśla.... ( beżowe kombi w na początku maja) wszystko co mechanicznie było do zrobienia zostało zrobione. Trochę pomogło ale niewiele. P. Gawlak niestety w elektronikę nie zagląda ...

gamar napisał(a):P. Gawlak niestety w elektronikę nie zagląda ...

To w ogóle problem w tych autach...

Niedawno ktoś wydłubywał pierwszy katalizator – ten co jest "złączony" z turbiną i miał dość znaczącą różnicę.
Za moc w silniku najbardziej odpowiada (niestety) pompa wtryskowa, chociaż bywało, że ludziom wtryski nawalały (ale to jest mało zbadany problem).

Ostatnio jakiś miesiąc temu wydłubałem krzemionkę z katalizatora tuż za turbiną. Tak jak inni pozostali co to robili odczuli subiektywnie że samochód szybciej się zbiera.

Jaki jest koszt hamowni??

marcili napisał(a): wydłubałem krzemionkę z katalizatora tuż za turbiną....

Jaki jest koszt hamowni??

Koszt hamowni to w Katowicach 150 zł za dwa pomiary.

Dużo jest roboty z tym wydłubywaniem krzemionki z katalizatora ?

gamar napisał(a):

marcili napisał(a): wydłubałem krzemionkę z katalizatora tuż za turbiną....

Jaki jest koszt hamowni??

Koszt hamowni to w Katowicach 150 zł za dwa pomiary.

Dużo jest roboty z tym wydłubywaniem krzemionki z katalizatora ?

W moim przypadku:
1) Popsikanie dwóch śrub łączących katalizator z wydechem WD40 bo były zardzewiałe.
2) Zdjęcie poprzecznej belki aby było łatwiejsze dojście do otworu katalizatora
3) Odkręcenie tych dwóch śrub – strach że śruby się urwą
4) Odgięcie rury wydechowej
5) Powolne nawiercanie długim wiertłem kilku otworów – materiał bardzo kruchy i sypki – kontrolowałem długość otworu wprowadzając w otwór diodę,
6) Odłamywanie krzemionki wszystkim czym się da – prętem / łomem / wiertłem tak aby nic się nie dostało do turbiny,
7) przedmuchanie przez włączenie silnika – aby brut wydostał się na zewnątrz a nie do katalizatora wtórnego,
7) montaż , skręcenie śrub,
8) Czyszczenie pod prysznicem – najdłuższy etap – wyglądałem jak górnik po pracy.

Razem z prysznicem około 2 godzin zależy jak się będziesz uwijać.

Zrobiłem kilka fotek nic jadzwyczajnego ale jak coś to mogę wrzucić.