Strona 1 z 1

Problem z silnikiem – Nagłe przyspieszenie, a potem muł....

PostNapisane: 18 maja 2009, 10:38
przez złomek
Witam,
Mam problem, którego rozwiązania nie znalazłem w poprzednich wątkach.
Problem wygląda następująco ( kilka przykładów ):
– ruszam na 1 i jedzie fajnie, na 2 łapie strasznego muła
– jade na 4 i mam "muła" i nagle sam z siebie zaczyna dobrze pracować ( bez zmiany biegu ) – tak jakby dostał zastrzyk adrenaliny – tak się dzieje ze wszystkimi biegami....

Proszę o rady....

Pozdrawiam

PostNapisane: 19 maja 2009, 12:34
przez MazDarek
złomek, proszę o poprawienie tematu na zgodny z regulaminem –> Regulamin . Czas na poprawę tematu 24H. Jeśli nie poprawisz, temat zostanie przeniesiony do kosza. Dobrze byłoby również, gdybyś uzupełnił w temacie i profilu o jaki silnik chodzi diesel czy benzyna –> link do oznaczeń

PostNapisane: 19 maja 2009, 12:39
przez MarTnes
Może myłeś ostatnio silnik i woda się dostała do świec?
Wygląda to na objaw nie pracującego 1 cylindra. Więc może być woda pod fajką, przerwa na kablach WN, albo problem ze świecami.
Oczywiście może też być coś poważniejszego, ale zacznij od tych prostych rzeczy :)

Kiedyś umyłem silnik w hondzie i miałem podobne objawy 2 dni po tym zdarzeniu. Raz ciągła, a raz nie. Ściągnąłem fajki, woda odparowała i po kłopocie.

PostNapisane: 20 maja 2009, 15:21
przez MazDarek
przenoszę do –> diesel

PostNapisane: 20 maja 2009, 15:44
przez say
złomek napisał(a):Proszę o rady....
Wyglada na to, ze jezdzisz na zbyt niskich obrotach, a ta adrenalina to po prostu koniec turbodziury :)

PostNapisane: 20 maja 2009, 22:12
przez thomass
Panowie ale o jakim silniku mowimy diesla czy benzyny? <jelen> musimy domyslec sie o jaki silnik chodzi zeby moc cos pomoc <nauka>

PostNapisane: 20 maja 2009, 22:45
przez złomek
Diesel tak jak w opisie....
Dziękuję wam za sugestie i
Odpowiadając na nie to:
– silnika nie myłem
– zgadzam się z diagnozą ze świecami – mechanik wstpnie też potwierdził podobne rozwiązania
– generalnie myślę że jazda na odrotach 2000 – 3000 do tej pory była wystarczająca i podobnych efektów nie było....

Madzia idzie do mechanika, oczywiście dam znać jak będzie już po diagnozie, ku przestrodze dla innych...
Pozdr.