Strona 1 z 2

Sterowanie turbiną na biegu jalowym

PostNapisane: 5 mar 2009, 10:17
przez bladar
witam wszystkich Starych Wyjadaczy na forum. pisze tu pierwszy raz, ale postaram sie rzeczowo :) Jak wiekszosc uzytkownikow diesla mam ogromny problem z moca silnika. w ogole nie slysze turbo i postanowilem sie tm zajac (wczesniej oddalem autko do przeczyszczenia IC i ustawilem zaworki). Szperalem sporo na forum i zauwazylem, ze czesto piszecie o "rozruszaniu zawaoru wastegate" a raczej jego ciegna sterujacego turbina. Jakiez bylo moje zdziwienie gdy sie okazalo ze ciegno w moim wastegate na biegu jalowym porusza sie rytmicznie w kilkusekundowych interwalach. Z Waszych opisow wynikalo, ze ono powinno sie poruszyc po osiagnieciu odpowiednich obrotow (obciazenia) silnika. U mnie to wyglada jakby co pare sekund (3-5) ciegno sie wysuwalo by ponownie sie wsunac po sekundzie-dwoch. Czy to normalne? Dodam, ze silnik mam RF4F 110km czyli zawor wastegate to ten w linii prostej za turbo

PostNapisane: 5 mar 2009, 11:13
przez tadziol
wnioskuję z opisu problemu,że albo szwankuje elektrozawór sterujący W/G,albo gdzies masz utratę podciśnienia
sprawdź wężyki podciśnień,a jeśli są ok. to odłącz przewody podciśnienia od elektrozaworu i połącz razem rurką.jeśli W/G się uspokoi po odpaleniu silnika to problem leży w elektrozaworze lub jego sterowaniu.

PostNapisane: 5 mar 2009, 11:14
przez MAZVAGTECH
W RF4F nie bylo zaworu wastegate tylko zmienna geometria turbiny.
bladar napisał(a):U mnie to wyglada jakby co pare sekund (3-5) ciegno sie wysuwalo by ponownie sie wsunac po sekundzie-dwoch. Czy to normalne?
Nie jest to objaw normalny Na biegu jalowym powinno sie wsunac do silownika, a nie poruszac sie w ta i z powrotem

PostNapisane: 5 mar 2009, 11:27
przez bladar
ok, moze to nie wastegate tylko sterowanie kierownicami turbiny. fakty sa takie, ze z tego "ustrojstwa" wysuwa sie i wsuwa ciagle jakies ciegno – nawet na jalowym. wnioskuje, ze podcisnienie jest (ciagno pracuje), palca ssie. w czym wiec problem? przeplywomierz? daje bledne odczyty przeplywu powietrza i dlatego nawet na jalowym reguluje kat nachylenia kierowniczek? poza tym to chyba nie powinno blokowac turbiny, prawda? nawet jesli kierowniczki sa troche odchylone to przy wdepnietym pedale przyspieszenia w koncu powinno sie turbo zalaczyc? dziwne, bo w ogole go nie slysze. byc moze dlatego, ze samochod zaczyna w miare (troche lepiej niz zle) ciagnac dopiero przy 3000 -3500 obr. moze to dlatego, ze kierowniczki sa caly czas skrecone na min?

PostNapisane: 5 mar 2009, 12:14
przez tadziol
tadziol napisał(a): odłącz przewody podciśnienia od elektrozaworu i połącz razem rurką.


a dlaczego tak nie sprawdzisz??

PostNapisane: 5 mar 2009, 12:23
przez bladar
hmm... dokladnie sie nie przygladalem jak leca wezyki ... z tego co piszecie wnioskuje, ze pomiedzy pompa vacuum i zaworem jest jeszcze jakis sterownik podcisnienia? mam go ominac robiac bypassa? :–)

PostNapisane: 5 mar 2009, 12:40
przez tadziol
dobrze wnioskujesz,idąc po przewodzie vaccum od W/G natrafisz na elektrozawór,połącz oba wężyki dochodzące do niego i zobacz zachowanie W/G na wolnych obrotach.nie gazuj za wiele silnikiem bo masz doładowanie bez kontroli wtedy

PostNapisane: 7 mar 2009, 15:41
przez poflek
bladar poczytaj regulamin i popraw temat.
Masz na to 24h, później kosz.

<czytaj> Witaj na forum MazdaSpeed | FAQ i Regulamin

PostNapisane: 9 mar 2009, 18:23
przez bladar
Witam ponownie.
Polaczylem na krotko sterownik turbiny z pompa vacuum i ciegno juz sie nie buja. W koncu slychac turbine i samochod lepiej sie zbiera. Czu ktos wie czym sterowany jest zawor zmieniajacy ustawienie kierownic turbiny? Cisnieniem doladowania? Gdzie sie najduje czujnik?
Poza tym uslyszalem pod maska dziwne cykanie... Przez mniej wiecej 3 sek. slychac "cyk, cyk cyk" :–) z czestotliwoscia kilka razy na sek. potem spokoj ptrzez sekunde. Gdzies mi wpadlo w oko, ze to moze zawor EGR, ale nie pamietam w jakim watku...

PostNapisane: 9 mar 2009, 19:00
przez misb
Nie radzę jeździć z tak podłączoną turbiną. Nie ma żadnej kontroli ciśnienia doładowania, co skończy się rozwaleniem turbiny, przewodów powietrznych albo intercoolera.

PostNapisane: 9 mar 2009, 23:46
przez rozo
Zawor VBC sterowany jest PCM'em. PCM dostaje informacje o cisnieniu doladowania, obrotach silnika (i moze z innych czujnikow) i na tej podstawie wysyla sygnal do zaworu VBC. Sprawdz wezyki na drodze: pompa vacuum – zawor VBC – silownik VBC, moze sa gdzies przetarte, albo odlaczone.

PostNapisane: 10 mar 2009, 10:51
przez xANDy
bladar cykanie to zawór TCV – normalny objaw przy wyłączonym silniku ale włączonym kluczyku.

Sprawdź filterek i elektrozawór sterujący turbiną.

PostNapisane: 10 mar 2009, 11:12
przez bladar
ale to cykanie jest przy wlaczonym silniku...

PostNapisane: 19 mar 2009, 12:02
przez bladar
witam ponownie. zdaje sie, ze ciagly ruch ciegna wyeliminowalem. winny byl wezyk na elektrozaworze... a w zasadzie zam elektrozawor. jedna z jego koncowek jest ciensza (Wy tez tak macie? dziwne troche) i gumowy wezyk niezbyt scisle przylegal do niej. okrecilem go drutem i ciegno sie juz nie przesuwa. turbo zalacza sie przy ok 1900 obr (na moj gust troche pozno, prawda?) minusem operacji jest to, ze slysze buczenie/wycie (jakby pompy wspomagania) z prawej strony silnika.. w okolicach turbo wlasnie. czyzby bylo jakies zapieczone i wyje? a moze to cos z rozrzadem (robiony ok 10 tys km temu). jakis pasek? wycie sie nasila wraz z obrotami silnika.

PostNapisane: 20 mar 2009, 02:40
przez Riki
bladar cieżko powiedzieć jak tego nie słyszysz..... może i rozrząd ale grzebałeś :) przy turbinie..
bladar napisał(a):okrecilem go drutem i ciegno sie juz nie przesuwa


u Ciebie wytwarza się podcisnienie.. (w RF2A nadcisnienie) i rozumiem, że teraz wężyk nie jest drożny i "nie działa" zmienna geometria turbo?

1900rpm.. zalezy co mamy na mysli mówiac "załącza".. dopiero tak późno je słychac? czy słychać je najmocniej? powinno być dobrze słyszalne od ok 1700rpm.
Napisz tak dla pewności co tam zamontowałeś w rozrządzie. (produkty jakich firm)

Pozdrawiam Michał

PostNapisane: 20 mar 2009, 17:28
przez bladar
moze niezbyt jasno sie wyrazilem.. okrecilem drut wokol wezyka nasunietego na zawor – jest szczelniejsze polaczenie – podcisnienie nie "ucieka" po przektroczeniu pewnej wartosci. tak tlumacze fakt, ze ciegno silownika VBC juz sie nie przesuwa.
jesli chodzi o rozrzad to wczesniej poczytalem to forum i zalozylem sugerowane NTN i Gates :–)
turbo sie zalacza przy 1900 obr gdyz wtedy czuje nagly przyplyw mocy (prawie ja Luke Skywalker ;–) ) a swist turbiny jest malo slyszalny glownie za wzgledu na glosna prace silnika...

PostNapisane: 20 mar 2009, 22:52
przez Riki
bladar napisał(a):moze niezbyt jasno sie wyrazilem.. okrecilem drut wokol wezyka nasunietego na zawor – jest szczelniejsze polaczenie – podcisnienie nie "ucieka" po przektroczeniu pewnej wartosci. tak tlumacze fakt, ze ciegno silownika VBC juz sie nie przesuwa.


Teraz rozumiem.. :)


bladar napisał(a):jesli chodzi o rozrzad to wczesniej poczytalem to forum i zalozylem sugerowane NTN i Gates :–)


co założyłeś? NTN.. OK ale Gates? za kare siup do garażu, zakasaj rękawy i zdejmuj ten pasek.. bo naroooobi złego pod deklem <lol>


bladar napisał(a):turbo sie zalacza przy 1900 obr


OK

PostNapisane: 21 mar 2009, 09:22
przez poflek
Riki napisał(a):ale Gates? za kare siup do garażu, zakasaj rękawy i zdejmuj ten pasek.. bo naroooobi złego pod deklem

Riki, poczytaj poradnik hahaha Ostatnio się pozmieniało :D

PostNapisane: 21 mar 2009, 13:21
przez Riki
poflek :) heh, wiedziałem o tym wcześniej.... "sporo" wcześniej ;)

Na myśl przyszedł mi ten produkt:
http://motoallegro.pl/item561792427_pas ... gates.html

Pozdrawiam M.

PostNapisane: 21 mar 2009, 13:48
przez poflek
Riki, a to przepraszam <uklon>
Ale niestety nie da się ukryć, że robi się z tym zamieszanie...
Ktoś usłyszy, że w pudełku Mazdy jest Gates i kupuje zwykły Gateshit a to nie do końca jest to samo :|