Zerwany pasek (coś innego się stało?)

Postprzez jn422 » 20 gru 2007, 22:39

Jadę sobię w standardowym warszawskim korku. Sorry, stoje w korku i trach pod maską. Coś jakby zawarkotało, tak na chwilę (2 sekundy) pod maską i auto zgasło. Próbowałem odpalić w odruchu bezwarunkowym, ale nic. Tak, wiem, nie powinno się wtedy odpalać, ale uwierzcie, ruch bezwarunkowy. Czy to pasek? CO mogło się stać?
I teraz podstawowe pytanie, PZU Assistance sholowało mnie do EMTI na Chełmżyńską. Jutro rano mam zdecydować czy u nich robię, czy jadę gdzieś indziej. Holowanie jeszcze mam gratis, wiec pytanie, gdzie go zawiozę.

Opcja 1) Jaksa
Opcja 2) EMTI, Chełmżyńska. Ponoć dają 20% zniżki dla posiadaczy AC w PZU i samochód zastępszy (jesli jest). PONOĆ. Nie wiem jak jest naprawdę.

Co polecacie, gdzie zawieźć, kto lepszy, tańszy i jak sądzicie czy to pasek.

Pasek był wymieniany ostatnio 70 tys temu. Wymieniany był na orginalny zestaw z rolkami i napinaczem.

Pzdr,
Janusz
Początkujący
 
Od: 11 wrz 2007, 09:13
Posty: 6
Skąd: Piaseczno
Auto: Mazda 626 2.0 DiTD '99

Postprzez say » 21 gru 2007, 09:21

Wyglada na pekniety pasek :(.
Oczywistym jest, ze Jaksa :), gdybym mieszkal w okolicach Warszawy 'stolowalbym' sie wylacznie u niego :).
Nie zapomnij opisac potem na forum co sie tak naprawde stalo i ile to kosztowalo
Pozdrawiam Światecznie.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 lip 2007, 08:58
Posty: 1620 (0/1)
Skąd: Szczecin
Auto: Premacy DiTD '02 7 os.
MB W168 1.4 Pb

Postprzez lou_cypher » 21 gru 2007, 09:25

Ja bym wybrał Jaksę, bo coraz bardziej lubię moj samochodzik :) a EMTI nie znam, nawet ze słyszenia, ale co ja tam wiem <glupek2> swój rozrząd zrobiłem w Płocku u papraka, a nie u Sir Jarka i żałuję bo mogli coś spieprzyć mimo naprawdę oryginalnych oryginałów <lol>
a 70tys na oryginał to niewiele – a może to był taki "oryginał" patykiem pisany :|
(może być tylko Unitta i NTN!!! to dodatkowe 11 przykazanie dla każdego mazdowicza ;) )

Pozdrowienia dla wszystkich <diabel>

<prezent> Wesołych Świąt i Najlepszego w Nowym Roku <soczek>

p.s. szerokości, przyczepności również życzę!!!
Limitless
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 09:40
Posty: 46
Skąd: Płock / Warszawa
Auto: Volvo C70 T5 italia (B5204T3)

Postprzez Paweł Mo » 21 gru 2007, 09:32

Ja wymieniałem u Jaksy i gorąco polecam Ci ten warsztat (sprawdzony, więc czego chcieć więcej). ;)
Forumowicz
 
Od: 4 kwi 2012, 12:37
Posty: 315 (0/2)
Auto: Audi A4 B5 AHL 1.6

Postprzez rexwolf » 21 gru 2007, 10:59

Wiem, że trudno myślec "fotorelacjach" w chwili gdy czeka Ciebie powazny wydatek.
Jeśli jednak zjadziesz odrobinę woli i siły to zrób proszę zdjecia; pęknietego paska, napinacza hydraulicznego i rolek. Można bedzie wymyślac jaki powód tej tragedii.
Czy ten samochód kupiłeś niedawno i być może w nim winy poprzednika, czy coś robiłeś co mogło wywołac jego katastrofę. W jakim stanie jest wałek rozrządu. Mysle, że tak samo jak i Tobie tak i nam wszystkim pomoże ustrzec sie takich przygód.
Forumowicz
 
Od: 3 sie 2006, 14:55
Posty: 134
Skąd: warszawa
Auto: 323F 2.0 DITD z IV 1999r.

Postprzez Jaksa » 21 gru 2007, 13:56

jn422 napisał(a):Pasek był wymieniany ostatnio 70 tys temu
Pasek Bosch ..... i tak długo przejechał , tyle sie pisze o rozrządach na forum a i tak jakiś "dobry" ;) mechanik zamontował zamiennik.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez jn422 » 21 gru 2007, 16:44

Wygląda na to, że poprzedni właściciel myslał, że zamontowany był orginalny pasek, a faktycznie był to pasek Bosch... Pewnie tak było, bo i dlaczego mam jemu nie wierzyć.
Zdjęcia części moge porobić, ale dopiero wtedy gdy dostanę je po naprawie.
Teraz zostaje mi tylko liczyć, żeby naprawa była jak najtańsza.

Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt ekipie MazdySpeed.
Janusz
Początkujący
 
Od: 11 wrz 2007, 09:13
Posty: 6
Skąd: Piaseczno
Auto: Mazda 626 2.0 DiTD '99

Postprzez magicadm » 21 gru 2007, 17:26

jn422 napisał(a):Teraz zostaje mi tylko liczyć, żeby naprawa była jak najtańsza.

Popatrzmy na to z tej "lepszej strony":
– i tak miałeś za 20 tys km termin wymiany – więc ten koszt akcji się tylko przyśpieszył
– więc dodatkowo jesteś "w plecy" na wymianę pękniętych dźwigienek – typowe przy zerwaniu paska w DITD

Jednym słowem tragedii nie ma :)
No i rób tylko u Jaksy, bo kolejni specjaliści powsadzją ci swoje "oryginały"
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Kaszpir » 21 gru 2007, 21:08

Też niedawno robiłem rozrząd u Jaksy przy okazji wymiany wytartego wałka rozrządu. Opłacało mi się jechać z Poznania bo o 9 odstawiając samochód o 15 miałem go gotowego do drogi powrotnej. Sam warsztat moge tylko polecić, fachowo i sprawnie. To samo w Poznaniu to 2-3 dni bez samochodu.
A co do zamienników paska. W mojej 626 pie........y Nemiec też założył zamiennik i po 40 kkm pasek nadawał się tylko do wymiany – był luźny i sparciały. Na szczęście nie pękł, a wymiana wałka pozwoliła zobaczyć jego stan i uniknąć wtopienia jeszcze większych pieniędzy w ten samochód.
Pozdro
Początkujący
 
Od: 19 sie 2007, 23:33
Posty: 15
Skąd: Pyrlandia
Auto: 626 2.0 DiTD '00

Postprzez magicadm » 21 gru 2007, 21:55

Kaszpir napisał(a):był luźny

wina napinacza
Kaszpir napisał(a):sparciały

wina paska
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Marek61 » 21 gru 2007, 22:42

Jeżeli wolno mieć pytanie dotyczace paska rozrządu w DITD to je zadam.Nie bez kozery ,bo robi mi się niedobrze jak w necie znajduje same pękniete paski w tym modelu silnika.Czym uzasadnicie tak słaby punkt tego silnika? Bo przeczytałem tu na Forum niemal wszystko i nic nie znalazłem o przyczynach pekania pasków.Znam kierowców ,którzy nie wiedzą co to pasek a o rozrzadzie słyszeli gdzieś i kiedys -sciagaja takie "strucle" z Belgii,Holandii jeżdżą,nic nie wymieniaja,olej jest jak błoto w rowie przydroznym, jadą juz tymi "paściami" od kilku lat,zawieszenie przypomina współczesna rzeżbe a do silnika to się zaglada i dolewa wody do zbiornika od spryskiwaczy. Sa tacy -uwierzcie mi.Auta mają na moje oko po 300-500 tys km i o paskach nie słyszały.Chyba tylko w fabryce.
Ja o auto dbam.Wlewam oleje,płyny z najwyzszych półek,używam tylko orginalnych częsci,i tak z każdym autem od prawie 25 lat. Nie miałem nigdy złych przygód.
Skad tak wrazliwy element w tym silniku ? Spedza mi sen z oczu,bo każde szarpnięcie ,zgasniecie na światłach czy inny przypadek przyprawiaja o zawał.Nikt nie ma ot tak sobie kilku tys zł na "drobne naprawy".
Moze XandY opisałbyś przyczynę słabości ( z pewnoscia ponadzwyczajnej) tego elementu silnika DiTD. Chetnie przeczytam.Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 12:23
Posty: 156 (0/2)
Skąd: Białystok / Fox Mountain
Auto: Mazda Premacy 2,0 DiTD 2002

Postprzez Jaksa » 21 gru 2007, 23:40

Marek61 napisał(a):Moze XandY opisałbyś przyczynę słabości
To nie jest słabość , napisałbym oszczędosc ( ze strony uzytkownika ) lub nie wiedza ze strony mechanika / serwisu( jaką ma wiedze Pan Kowalski ktory połowę zycia naprawiał wszystko co podjedzie ? )
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Marek61 » 21 gru 2007, 23:45

Dzięki za odpowiedż ,ale powiedz mi czy jest szansa (hipotetycznie) ,że pasek w DiTD wytrzyma 230.000km jak ma to miejsce w aucie które znam i jedzie w najlepsze z niefrasobliwym właścicielem na pokładzie. Tam jest pasek,nie łancuszek- 100%.Marki auta nie wymienie ,bo byłoby nieładnie. Pozdrawiam i z wielka ciekawoscia czekam na post od Ciebie-wszak masz z tym do czynienia na codzien.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 12:23
Posty: 156 (0/2)
Skąd: Białystok / Fox Mountain
Auto: Mazda Premacy 2,0 DiTD 2002

Postprzez Jaksa » 21 gru 2007, 23:54

Marek61 napisał(a): pasek w DiTD wytrzyma 230.000km
Nigdy w zyciu ..... widziałem pasek z napinaczem po 103 tysiacach – dramat ale przyjechał jeszcze o własnych siłach , to był ostatni moment na wymiane.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez magicadm » 22 gru 2007, 00:00

Marek61 napisał(a):czy jest szansa (hipotetycznie) ,że pasek w DiTD wytrzyma 230.000km

Pytanie retoryczne, najwyraźniej ma – skoro tak jest – chyba, że masz znajomego "gawędziarza".

Co do problemów z paskiem...
Nie wszystko złoto co się świeci – i nie każdy pasek pomimo, ze pasuje wymiarami ma wytrzymałość paska UNITTY

Najwyraźniej producent zauważył błędy w serwisowaniu i dał szansę zamiennikom zwiększając z 25mm w DITD do 30 mm szerokość paska w CTDI.

Moim zdaniem rozrząd w DITD jest policzony "na styk", poza tym trzeba lać dobry olej i pilnować złuszczającego się walka rozrządu.
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Marek61 » 22 gru 2007, 00:05

Ok.Dzięki za odpowiedż.W dalszym ciagu pytam o to dlaczego paski dedykowane temu silnikowi wytrzymuja tak krótki przebieg. Czym rózni się pasek japoński od paska japońskiego w autach japonskich o tej samej pojemnosci ? Tylko DiTD to olej napedowy a drugi cytowany przeze mnie silnik to benzyna.Przejechał do dziś dnia 230 tk .Czy DiTD ma jakieś specjalnie ciezkie warunki pracy -czy jest to problem inny?W serwisie auta cytowanego da się słyszec od mechaników ,ze 200tk to nie problem.Ze maja często takie auta i nie spotkali się z zerwanym paskiem rozrządu.
Tylko sie nie denerwujcie .Sam jezdże DiTD i chcę wiedzieć -gdzie jest pies pogrzebany.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 12:23
Posty: 156 (0/2)
Skąd: Białystok / Fox Mountain
Auto: Mazda Premacy 2,0 DiTD 2002

Postprzez magicadm » 22 gru 2007, 00:15

Marek61 napisał(a):cytowany przeze mnie silnik to benzyna

Teraz piszesz, że benzyna???? :|

Marek61 napisał(a):paski dedykowane temu silnikowi wytrzymuja tak krótki przebieg.

90 tys km to mało?????
Czy Ty za dużo nie wymagasz od paska w dieslu??? Poczytaj o innych markach.

Marek61 napisał(a):Czy DiTD ma jakieś specjalnie ciezkie warunki pracy

Jak każdy diesel -pasek w nim napędza pompę wody, wałek rozrządu (wraz z 16-toma zaworami, a nie jak w TDI 8-mioma) i pompę wtryskową – czyli ma co robić.
W większości benzynek pasek łączy tylko wał korbowy z walkiem rozrządu.
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Marek61 » 22 gru 2007, 00:19

Nie to ,żebym za duzo wymagał.Cytowany pasek takze napedza pompe wodna i 16 zaworów i dwa wałki rozrzadu.Ale już mi trochę blizej do rozjaśnienia.Ma do obsłuzenia równie duzo a jedzie ... Tak tylko pytam.Bom ciekaw i czesto czytam o tej przypadłosci DiTD.Dzieki za odpowiedz.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 12:23
Posty: 156 (0/2)
Skąd: Białystok / Fox Mountain
Auto: Mazda Premacy 2,0 DiTD 2002

Postprzez Jaksa » 22 gru 2007, 00:22

Marek61 napisał(a):Czy DiTD ma jakieś specjalnie ciezkie warunki pracy -czy jest to problem inny
Podstawowa sprawa to turbina ktora rwie paskiem , dlatego zastosowany jest hydrauliczny napinacz ( pełni rolę amortyzatora )
Sam jezdże DiTD i chcę wiedzieć -gdzie jest pies pogrzebany.
Słuchaj , jezdziłem DiTD ( i jeszcze jezdzi ) po zakupie auta wymienilem pasek , napinacz i smigałem bezstresowo . Po naszej robocie nikt jeszcze nie miał takiego problemu ..... nie chwaląc się <lol> ilu klientów uratowałem przed sporymi wydatkami ? Nie wszyscy uzytkownicy mazd DiTD czyta to forum , wpadają na wymiane czegoś tam ( auto po zakupie ) klient z marszu dostaje strzała " rozrząd wymieniony ? oryginalny ? " yyyyyy " tak wymieniony " odpowiada – odkręcamy parę srubek , odchylamy osłonę a tam co ? Mitsuboshi , Bosch lub inne badziewie ...... dalej wiadomo ......termin – wymiana.Tak to wygląda.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez xANDy » 22 gru 2007, 11:52

Marek61 napisał(a):Moze XandY opisałbyś przyczynę słabości ( z pewnoscia ponadzwyczajnej) tego elementu silnika DiTD

Ja nie jestem od tego – naprawdę jestem księdzem. Mechanikiem zawodowo to jest Jarek – vel Jaksa.
Silniki Hondy mają paski rozrządu ale jak sam w końcu stwierdziłeś niefrasobliwie spóźniony, że to benzyna. Weź sobie przelicz kolego jakie są obciążenia na samych zaworach w przypadku benzyny i diesla. W benie masz sprężanie na poziomie 10:1 (fizyczne ciśnienie na pracującym silniku to ok 17-20 bar, bo dochodzi jeszcze temperatura itp.), po zapłonie mieszanki spaliny mają większe ciśnienie kilkukrotnie. Teraz weź diesla, gdzie samo sprężanie to 18:1 (35-45 bar przy pracującej jednostce), po spaleniu mieszanki dołóż jeszcze trochę tego ciśnienia i OTWÓRZ zawór wduszając go. I teraz sobie pomyśl, który zawór trudniej jest wdusić...? Pasek w dieslu przenosi ogromne przeciążenia – gdybyś założył pasek "benzynowy" na silnik diesla, to nawet nie wiem czy udałoby Ci się przez minutę potrzymać silnik na wolnych obrotach.
DiTD (i wiele innych) stosuje wymyslne metody na pozbycie się szarpania (tłumienie drgań), które wynikają z obsługi nie tylko wałka rozrządu ale i pompy (wtryskowa bardziej szarpie jak wysokiego ciśnienia w CR'ach). Hydronapinacz fenomenalnie sobie z tym radzi. Trudniej jest to zrealizować w przypadku łańcucha (bo tam też są szarpania łańcuchem, co potrafi wykruszać ząbki ;P).
Jaksa napisał(a):Podstawowa sprawa to turbina ktora rwie paskiem
Raczej pompa a nie turbina <lol>
Spotkałem DiTD które przejechało na pasku dayco 91kkm – akurat się udało. Pasek w DiTD ma jednak co pracować i po prostu swoje musi wytrzymać i przeżyć. Zapytaj się w jak wielu samochodach wymiana paska rozrządu (diesle) robi się co 60kkm a nie 90... Możliwe, że oryginalny rozrząd wytrzymałby i 120 kkm, ale żaden człowiek, który jest intelignetny nie będzie robił takich testów. Nie należy tutaj nadstawiać własnego życia (i innych też). Rozrząd wymienia się na resurs.

DiTD to nie jest silnik bez wad, takich po prostu nie ma.
Ten silnik ma za to mnóstwo zalet o których się nie mówi, choćby to, że zerwanie paska jest prawie bezkolizyjne, rzadko kiedy zmienia się uszczelkę pod głowicą, nie występują padające turbiny, pękające głowice albo rozpadające się wtryski (upalające po 50kkm), ten silnik jest ekonomiczny (jak na masę, którą ciągnie) a jak się zamontuje dobre poduszki to nie dość, że ciągnie to jeszcze cicho szumi.
Zerwanie paska w DiTD wcale nie jest takie częste – po prostu o tym się głośno mówi. Popatrzcie sobie na stajnię VW – myślicie, że oni nie mają problemów ze zrywaniem pasków?? w najnowszym 2.0 TDI 170KM padają paski o wiele częściej jak w DiTD.

Ten pęknięty pasek to również moja wina – bo ja go nie sprawdziłem. Jak był zakładany to były moje początki doświadczeń z motoryzacją a było to 2,5 roku temu, przez dobrego mechanika – ale wtedy DiTD w kraju było jak na lekarstwo a ja sam nie wiedziałem nawet CO TO JEST rozrząd... Zawsze odkładałem to sprawdzenie na później, bo ciągle z czasem jakoś problemy...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6