Strona 1 z 1

Kontrolka od świec wystukuje kod 1182

PostNapisane: 5 gru 2007, 22:29
przez Tomek Michalak
Pomocy
Dzisiaj podczas jazdy nagle zaczęła migać kontrolka od świec żarowych i autko przestało w tym momencie jechać.
Doturlałem się na pobocze, zacholowałem i przetestowałem.
Zworka GND i TEN
Lampka wystukuje błąd 1182 cyklicznie.

w opisie błędów OBD dla Mazdy go niema.
Nie bróbowałem jeszcze kasować tego błędu.

Mieszkam pod Poznaniem (Borówiec)
Jeżeli ktoś może polecić jakiś warsztat to będę wdzięczny.
I proszę mnie nie dobijać niepotrzebnymi komentarzami, naczytałem się formu i wiem co mnie może czekać..........

[edit baj moderator – poprawiłem temat sam]

PostNapisane: 6 gru 2007, 20:24
przez lucas_ka
Proszę o poprawne nazwanie tematu. Jak to zrobić jest napisane w regulaminie tego działu. Powodzenia.

PostNapisane: 6 gru 2007, 20:50
przez BIGer
Tomek Michalak napisał(a):Zworka GND i TEN




Auto: Mazda 626 GF DiTD 01'


w tym roczniku masz juz OBD2 wiec dioda nic nie zdzialasz :D

PostNapisane: 6 gru 2007, 21:18
przez tadziol
BIGer napisał(a):w tym roczniku masz juz OBD2 wiec dioda nic nie zdzialasz


zatem jak tomek odczytał kod?? skaner w oczach czy jak? <lol>

P1182-brak zasilania zaworu FSO(odcinającego paliwo w pompie wtryskowej),napięcie podawane jest najpierw na konektor zaworu,o potem biegnie do kompa-stąd wiadomo sterownikowi,że nie ma napięcia na tym zaworze.


http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... =szakalaka

BOSCH KTS 200

PostNapisane: 7 gru 2007, 08:22
przez Tomek Michalak
Dzięki za pomoc.
Trochę sobie poczytałem na i planuje na weekend posprawdzać całą elektrykę.
Dodam że słychać cykliczne stukanie (1s) gdzieś w pobliżu pompy.
No i że cała jej okolica jest mocno zafajdana jakimś wyciekiem ON.

A tak aporopos to dysponuje przez jakiś czas komputerkiem bosch'a do diagnostyki samochodowej KTS200
i po podłączeniu pod gniazdo OBD pod kierownicą niby się łączy wyszukuje systemy ale jak już je odnajdzie to nie może nawiązać połączenia, że niby jakieś zakłócenia.
A jak robie diagnostykę silnika to każe podłączyć adapter UNI2 pod złącze FEN gniazda diagnostycznego (a ja w tym gnieździe nawet nie mam wyprowadzonego złącza FEN) oraz założyć zworkę GND-TEN

Ma ktoś jakieś doświadczenia z tym ustrojstwem, może ktoś by chciał potestować swoją Madzie?

PostNapisane: 7 gru 2007, 13:59
przez Grzyby
Tomek Michalak – mamy dział DIESEL jakbyś nie zauważył ......
Przenoszę.

PostNapisane: 7 gru 2007, 15:46
przez tadziol
Tomek Michalak napisał(a):planuje na weekend posprawdzać całą elektrykę.


podałem ci rozwiązanie:
tadziol napisał(a):P1182-brak zasilania zaworu FSO(odcinającego paliwo w pompie wtryskowej),napięcie podawane jest najpierw na konektor zaworu,o potem biegnie do kompa-stąd wiadomo sterownikowi,że nie ma napięcia na tym zaworze.

<lol>

PostNapisane: 7 gru 2007, 18:18
przez magicadm
Tomek Michalak napisał(a):Dodam że słychać cykliczne stukanie (1s) gdzieś w pobliżu pompy.

Każdy tak ma, tj w sprawnym po przekręceniu zapłonu słychać "cykanie" z taką częstotliowością.
tadziol napisał(a):FSO

Czy to nie SPV, zasilany przez IDM???
Jeżeli tak – kojarzę z forum problem z przekaźnikiem zasilającym IDM.

PS (5 minut później)
Po przeczytaniu linka Tadziola wycofują swoją teorię :)

PostNapisane: 7 gru 2007, 23:49
przez xANDy
Tomek Michalak napisał(a):No i że cała jej okolica jest mocno zafajdana jakimś wyciekiem ON.
Więc na pewno musisz dokładnie sprawdzić czy cieknie Ci przez TCV czy pinami od SPV. Potem silikon w dłoń i do pracy – wyczyść alternator (szkoda go spalić) wymontuj komputer silnika i sprawdź czy nie napił się ropy (pod nogami pasażera na skośnej blasze).
Resztę napisałem Ci na PW. Zresztą to samo co i tadziol.

PS. znajdź manual suplement do DiTD i napisałem Ci dokładnie gdzie to jest ujęte...

PostNapisane: 8 gru 2007, 21:48
przez zgrzes
magicadm napisał(a):Każdy tak ma, tj w sprawnym po przekręceniu zapłonu słychać "cykanie" z taką częstotliowością.

Dzięki magicadm – zaczynałem się obawiać że coś tam nie tak.

PostNapisane: 9 gru 2007, 11:03
przez Tomek Michalak
UFF
Udało się.
Oto co ustaliłem:
Wina była instalacji elektrycznej.
UWAGA
od przodu pompy (od strony chłodnicy) lekko od doły po prawej jest wkręcony zawór FSO, idzie do niego kabelek ze złączki, a do złączki wychodzi z wiązki. i wtym własnie miejscu (wyjście kabelka z wiązki) uległ on ukruszeniu, zapewne spowodowane drganiami. Silnik drga sobie a wiązka sobie.
Przewody uzyte przez producenta są strasznie sztywne. I nie mówie tu o izolacji ale o samej lince która bardzie przypominała drut (jezeli chodzi o giętkość).
Ja dodatkowo borykam sie z wyciekiem paliwa z pompy co spowodowało szybszą erozję izolacji na przewodzie co z kolei spowodowało ukruszenie go w całości (miedź w środku + izolacjia)
Przy braku wycieku potrafię sobie wyobrazić sytuacjię że kabelek idący do FSO przy wyjściu z wiązki jest w środku ułamany i raz łączy o raz nie.
Moja sugestia to profilaktycznie rozciąć wiązkę i wysunąć kabelki od FSO i podlutować sie do nich z 1 cm poniżej poprzedniego wyjścia z wiązki.
Napewno nie zaszkodzi.
Powodzenia
Po za tym pozostaje problem z wyciekiem.
Po zdjęciu obudów wydaje mi sie że najbardziej mokre od ON jest miejsce (złączka była w środku mokra) po której zdjęciu ustępuje ponoś "normalne" ;) tykanie.
Ale to raczej jest temat na nowy wątek....
Tak mi się wydaje...
Panowie moderatorzy napewno dobrze mi doradzą ;))
Dzięki wszytkim za pomoc
koszt naprawy 0 zł
Ba nawet zarobiłem bo przez 3 dzni jeździałem clio dci co pali trochę mniej ... :)))

PostNapisane: 1 kwi 2009, 19:55
przez gasior
Pozwole sobie troche odgrzać wątek.

Niedawno zostałem szczęśliwym posiadaczem 626 DiTD kombi rocznik 2000 po lifcie :D
Po przejechaniu około 700 km nadszedł czas na wymianę oleju, rozrządu, filtrów, regulacji zaworów, czyszczeniu IC – ka :)
Mój mechanik po każdej czynności sprawdza działanie i tak po wymianie rozrządu odpalenie i praca silnika przez jakiś czas, po regulacji zaworów to samo itd, itd.

Przy odbiorze Madzi oglądamy sprawdzamy, odpalamy, silnik pracuje wszystko gra i ładnie pyrka ;)
Gasze silnik, finalizuje usługe $$$$, Wsiadam, odpalam, wyjeżdżam i w bramie <szok>
silnik gaśnie i nie odpala, zaczyna złowrogo mrugać kontrolka świec żaowych, po podpompowaniu paliwa silnik zaskakuje ale szybko gaśnie, jeszcze kilka prób i wogóle nie zaskakuje. Następnego dnia zczytuje kody i........
1182 <płacze>
zasilanie na zaworze FSO jest, wg mechanika zawór działa sprawdzony kabelek do kompa "przedzwoniony" działa (o ile pamiętam szary z czarnym paseczkiem), kasowanie błędów przez odpięcie klemy (–) i 20 s hamulca nic nie dało błąd nadal wybłyskuje, silnik nie odpala.
Mechanika niepokoi brak zasilania na zaworze na pompie- ten największy pierwszy od prawej TCV?? SPV??.

Czekam na elektryka, ale może w między czasie coś pomożecie <pomocy>
Pompa denso zaczyna mi się śnić po nocach i wierzcie mi są to okrutne koszmary.

PostNapisane: 6 kwi 2009, 20:40
przez wojowniczek
gasior napisał(a):Mechanika niepokoi brak zasilania na zaworze na pompie- ten największy pierwszy od prawej TCV?? SPV??.

spv.
tcv jest od spodu.

PostNapisane: 20 kwi 2009, 21:24
przez gasior
Hehe, komputer nie kłamie, po wizycie elektryka okazało się jednak, że jednak kabelek od FSO jest uszkodzony (ten powrotny do kompa). Dokładnie przerwał się we wtyczce i trzymał na jednym 'włosku'. Elektryk połączył kabelki i wszystko gra.
Pozostała tylko walka z przywróceniem mocy :)