Strona 1 z 2

Samochod nagrzany sloncem nie odpala za pierwszym razem

PostNapisane: 16 lip 2007, 22:54
przez jasqlek
Witam,
ostatnio zauwazylem, ze jak autko postoi kilka godzin na sloncu (niestety w pracy parking odsloniety) to przy pierwszym odaleniu kreci, ale nie lapie. Dopiero jak wylacze stacyjke i jeszcze raz probuje odpalic to bez problemu zaczyna pracowac.

Macie moze jakies pomysly dlaczego tak sie dzieje?

Dzieki za pomoc!

Pozdrawiam

PostNapisane: 16 lip 2007, 23:07
przez Redoo
to napewno nie od słońca 100%

PostNapisane: 16 lip 2007, 23:13
przez jasqlek
Redoo napisał(a):to napewno nie od słońca 100%


no wlasnie innego powodu nie widze. Rano pali normalnie, jak silnik jest nagrzany tez bez problemu, za kazdym razem odpala, problem jest tylko i wylacznie jak sobie postoi dluzej na sloncu.

Pojecia nie mam co to moze byc.

PostNapisane: 16 lip 2007, 23:52
przez Redoo
nom ja tez nie ale nie stawiał bym na słońce!jeszcze diessel to czym cieplej tym lepiej!

PostNapisane: 16 lip 2007, 23:54
przez sboard
Który rok? Zczytałeś błędy z komputera?

PostNapisane: 17 lip 2007, 00:04
przez jasqlek
sboard napisał(a):Który rok? Zczytałeś błędy z komputera?


Rocznik 1999, a z bledami ciekawostka, bo nie mozna podlaczyc autka do kompa. w ASO mi powiedzieli, ze program nie widzi kompa i ze to jest normalne, bo maja zupdatowane oprogramowanie, ktore nie zawsze obsluguje starsze modele ---> brak slow.

PostNapisane: 17 lip 2007, 07:20
przez sboard
Połącz jakimś drucikiem piny TEN i GND w złączu z napisem Diagnostic, które powinno być pod maską po stronie kierowcy przy podszybiu, zgodnie z rysunkiem na samym dole tej strony i przekręć kluczyk w stacyjce do momentu pojawienia się kontrolek. Teraz licz długie i krótkie mignięcia kontrolki świec żarowych.

PostNapisane: 17 lip 2007, 21:03
przez chudy
A ja powiem tyle że mój Xed również po całodziennym wygrzewaniu się na słońcu odpalił nie od kopa jak zwykle ale dopiero po 2, może 3 sekundach kręcenia. Wydaje mi się że komp dostaje informację że silnik jest ciepły i nie daje ssania które po wielogodzinnym postoju jest konieczne do łątwego zapłonu. łatwo to sprawdzić – wystarczy zobaczyć jakie obroty ma silnik tuż po "kłopotliwym" odpaleniu. W moim przypadku miał koło 900 więc mniej niż typowo po odpaleniu na zimnym silniku a więc komp miał informację że silnik ma wyższą temperaturę i ograniczył dawkę.

PostNapisane: 17 lip 2007, 23:09
przez Jaksa
jasqlek napisał(a):bo nie mozna podlaczyc autka do kompa. w ASO mi powiedzieli, ze program nie widzi kompa i ze to jest normalne
Nie mają NGS-a ? ciekawe......

PostNapisane: 17 lip 2007, 23:31
przez jasqlek
Jaksa napisał(a):
jasqlek napisał(a):bo nie mozna podlaczyc autka do kompa. w ASO mi powiedzieli, ze program nie widzi kompa i ze to jest normalne
Nie mają NGS-a ? ciekawe......


ciekawe nie ciekawe tak niestety jest. Gostek podlaczal laptopa i nic, potem wyciagnal jakis inny sprzet diagnostyczny, na ktorym tylko byl w stanie sprawdzic ABS i tylko tyle, wiec odpuscilem...

PostNapisane: 17 lip 2007, 23:33
przez jasqlek
sboard napisał(a):Połącz jakimś drucikiem piny TEN i GND w złączu z napisem Diagnostic, które powinno być pod maską po stronie kierowcy przy podszybiu, zgodnie z rysunkiem na samym dole tej strony i przekręć kluczyk w stacyjce do momentu pojawienia się kontrolek. Teraz licz długie i krótkie mignięcia kontrolki świec żarowych.


bardzo interesujace, musze sprobowac – dzieki za rade

PostNapisane: 21 lip 2007, 11:07
przez kmieciu
Mam podobny problem. Autko po postoju (nieważne długim czy krótkim) nie chce zapalić. Rozrusznik pracuje ale silnik nie startuje. Czasem zapali za drugim razem czasem trza się z nim męczyć kilkanaście minut. Ale jak już zapali to jeździ bez problemów. Próbowałem robić test silnika (TEN + GDN) ale bez rezultatu – żadnych kodów mi nie wymrugał.

Wie ktoś czy Gulcz w Bolszewie k. Wejcherowa wciąż działa ? Dzwoniłem pod oba numery (672 18 72 i 778 30 01) i usłyszałem – nie ma takiego numeru i połaczenie nie może być zrealizowane ...

PostNapisane: 21 lip 2007, 11:37
przez xANDy
Radzę sprawdzić przewody paliwowe – być może odparowuje (rozszczelnienie) z układu wężyków – to kończy się trudnym zasysaniem paliwa. Tam jest łopatkowa pompa odśrodkowa (rotacyjna) i jeśli się zapowietrzy to trudno jej z powrotem zassać paliwo.

Jeśli to występuje zawsze przy nasłonecznieniu to otwórz maskę, sprawdź jaką temp. ma chłodnica, blok silnika (ręką) i będziesz miał "wskazówkę" czy to "brak ssania". Do tego na filtrze paliwa powinieneś mieć pompkę – spróbuj nią kilka razy nadusić.

PostNapisane: 21 lip 2007, 12:19
przez Jaksa
kmieciu napisał(a):Wie ktoś czy Gulcz w Bolszewie k. Wejcherowa wciąż działa
Sprzedawał wyposazenie serwisu wiec chyba juz nie działa.

PostNapisane: 21 lip 2007, 13:30
przez kmieciu
Super dzięki za szybką odpowiedż :) Fajnie by było jeszcze wiedzieć gdzie jest filtr paliwa – książkę mam po francusku (auto z belgii) i nic z niej nie moge wykumać :P

PostNapisane: 21 lip 2007, 13:44
przez Riki
kmieciu :) czerwonym kółkiem zaznaczyłem gdzie znajduje sie filtr a strzałka pokazuje miejsce gdzie masz pompować ręką :P

Obrazek

kmieciu a moze paliwko wraca do baku? ostatnio widzialem taki przypadek w Astrze 2.0 DTI..... trzeba bylo tyłem na górce parkować <lol>

PostNapisane: 21 lip 2007, 16:22
przez kmieciu
Poszukałem, poczytałem (dorwałem polską książkę od starszego modelu) i okazuje się że na desce pali mi się kontrolka od filtru paliwa – i oznacza ona konieczność odwodnienia filtru. Spróbowałem i ... z korka spustowego wyleciało tylko troche ropy a nie woda. Kontrolka nadal się zapala. Gaśnie dopiero po uruchomieniu silnika. Książka nic o tym nie wspomina więc teraz już nie wiem: czy ta kontrolka ma się zawsze zapalać i jeśli nie zgaśnie po odpaleniu silnika to wtedy trza odwodnić filtr czy też może wogóle nie powinna się zapalać ?

Aha, podpompowanie filtru niby pomaga – teraz już zawsze odpala za drugim razem – ale to by trza jeszcze sprawdzić po dłuższym czasie.

PostNapisane: 21 lip 2007, 16:56
przez xANDy
Kontrolka ma zgasnąć po odpaleniu.
Jeśli w czasie jazdy się zapali albo po odpaleniu nie zgaśnie to dopiero wtedy trzeba się martwić.

Myślę, że masz nieszczelność w układzie paliwowym i ropa wraca... zapowietrzenie zawsze jest niemiłe.

PostNapisane: 1 sie 2007, 21:10
przez kmieciu
Pokombinowałem jeszcze trochę i znalazłem coś innego. Kontrolka grzania świec zapala mi się zawsze tylko na ok. sekundę, niezależnie od tego czy silnik jest ciepły czy zimny. (Jak długo powinna się palić przy zimnym silniku?) Wykonałem małe sprawdzenie: podłączyłem amperomierz w przewód zasilania świec – pokazał podobnie jak kontrolka: pobór prądu tylko przez ułamek sekundy. Nasuwają się dwie przyczyny – pierwsza bardziej oczywista, uszkodzony czujnik temperatury zawsze pokazuje że silnik jest ciepły. Druga trochę mniej oczywista – odbijający stycznik załączający zasilanie świec. Tak naprawdę to nawet nie wiem czy tam jest jakiś stycznik, przewód zasilania świec znika w wiązce, więc po prostu sprawdziłem wszystkie jakie znalazłem – wszystkie załączają się poprawnie i trzymają. Chętnie sprawdziłbym rówież czujnik temperatury – tylko gdzie on jest i jak się do niego dobrać? (A może wiecie nawet jak go sprawdzić?) Po głowie chodzi mi też plan prowizorki – przewodu bezpośrednio z akumulatora do świec z wyłącznikiem gdzieś pod deską (cuś ala ssanie z syrenki hehe :P)

PostNapisane: 1 sie 2007, 21:28
przez Jaksa
kmieciu napisał(a):Po głowie chodzi mi też plan prowizorki – przewodu bezpośrednio z akumulatora do świec z wyłącznikiem gdzieś pod deską
Tak to łatwo spalisz świeczki i będzie ból finansowy.