Strona 1 z 1

Mazda 626 ditd 101km przerywa na zimnym Brak mocy. Filmik.

PostNapisane: 30 paź 2018, 09:52
przez dawideek1991
Witam jak w temacie mam Mazde z 101 konnym ditd. Rano jak zapalę i chce przygazować w trakcie jazdy powyżej 3tyś obrotów jest taki kangurek i jedzie dalej. Sprawdziłem gruszkę od turbo, podciśnienia czujniki suche przekaźniki czyste. Nie kopci i pali elegancko. Zawór spv słychać że cyka.
Brak pomysłu już na to. I wydaje mi się że jest zamulona chodź jeździłem dieslami o większej mocy więc może się tylko wydaje.
Zamieszczam filmik z zachowaniem samochodu po nocy.
https://youtu.be/SZvEL_Yti5U

Re: Mazda 626 ditd 101km przerywa na zimnym Brak mocy. Filmik.

PostNapisane: 12 sty 2019, 23:04
przez piotrsieradz
Nie wiem czy temat aktualny ale mam taki sam a nawet gorszy problem. U mnie szarpanie zależy od temperatury. Im zimniej tym niżej szarpie, nawet 1200obrotów. I jedziesz 10 kilometrów żeby móc wkręcić 2000 obrotów. Najlepiej jak po odpaleniu postoi z pół godziny, wtedy jest dobrze. Kolega twierdzi, że spv się kończy. A co do cykania to słuchac zawór tcv.

Re: Mazda 626 ditd 101km przerywa na zimnym Brak mocy. Filmik.

PostNapisane: 13 kwi 2019, 18:45
przez Weziak
Witam
Od kilku tygodni miałem problem z dławiącym się silnikiem. Otóż na początku po nocy na zimnym silnik lekko szarpał na ok 2k obrotów lecz dało sie to przeskoczyć i na wyższych było okej. Jednak po czasie dławienie uroslo do takiego stopnia że nie dało się przyspieszać wyżej niż 1800 obrotów puki silnik w pełni się nie nagrał a kiedy ostygło zaczynało się od nowa.
Trafiłem na temat o spv i zgodnie z radą kiedy rano wyjechałem i czułem szarpanie popukałem lekko w zawór małym młoteczkiem i na czas tamtej jazdy ustało powtorzylem ten eksperyment 2 razy i wynik taki sam. 3 dni temu wymieniłem tenże zawór (przydaje się klucz nasadowy 34) i wszystkie objawy szarpanie oraz dławienie znikły a silnik pracuje równiej i lżej więc polecam sprawdzić czy to właśnie nie wina spv <nauka>