Trzęsąca się Mazda GF

Witam serdecznie wszystkich użytkowników,
Od niedawna stałem się szczęśliwym posiadaczem Mazdy 626 GF ze słynnym silnikiem DiTD. Zaraz po zakupie zauważałem pewien denerwujący mnie objaw – na biegu jałowym pojawiają się drgania całego auta. Poczytałem troszkę na forum, i wyrok padł na poduszki. Wybrałem te z firmy TedGum, wymieniłem u znajomego mechanika wkład poduszki przy chłodnicy i grodzi. Efekt tego taki, że po całym zabiegu auto serwowało mi wprost masaż wibracyjny – nie dało się w nim wytrzymać.
Pogrzebałem trochę, i znalazłem komplet poduszek z takiej samej Mazdy, z nieco mniejszym przebiegiem (rzekomo 160 tys). Wymieniłem wszystkie, tym razem efekt jest taki, że powróciłem do punktu wyjścia, na biegu jałowym odczuwalne jest lekkie drganie całego wnętrza. Nie mam już kompletnie pomysł, co może być powodem. Wcześniejsze auto również Diesel, ale aż tak się nie trzęsło...
Ma ktoś z was podobne problemy? A może po prostu trzeba przyjąć taki stan rzeczy za obowiązujący i się przyzwyczaić?
Z góry dzięki za pomoc.
Od niedawna stałem się szczęśliwym posiadaczem Mazdy 626 GF ze słynnym silnikiem DiTD. Zaraz po zakupie zauważałem pewien denerwujący mnie objaw – na biegu jałowym pojawiają się drgania całego auta. Poczytałem troszkę na forum, i wyrok padł na poduszki. Wybrałem te z firmy TedGum, wymieniłem u znajomego mechanika wkład poduszki przy chłodnicy i grodzi. Efekt tego taki, że po całym zabiegu auto serwowało mi wprost masaż wibracyjny – nie dało się w nim wytrzymać.
Pogrzebałem trochę, i znalazłem komplet poduszek z takiej samej Mazdy, z nieco mniejszym przebiegiem (rzekomo 160 tys). Wymieniłem wszystkie, tym razem efekt jest taki, że powróciłem do punktu wyjścia, na biegu jałowym odczuwalne jest lekkie drganie całego wnętrza. Nie mam już kompletnie pomysł, co może być powodem. Wcześniejsze auto również Diesel, ale aż tak się nie trzęsło...
Ma ktoś z was podobne problemy? A może po prostu trzeba przyjąć taki stan rzeczy za obowiązujący i się przyzwyczaić?
Z góry dzięki za pomoc.