Klub MazdaSpeed

witam,

kumpel ma problem z samochodem, jako ze nie potrafimy sami poradzić sobie z problemem to zwracamy się do was

pacjent: mazda 626 ditd 101km 2.0 1997 rok

czytałem już sporo na temat błędu 0105 niestety nadal walczymy :/
sprawdzłem napięcie na czujniku (nie wiem czy dobrze to robiłem: do kabelka zielonego czyli środkowego podłączyłem miernik oraz do masy z akumulatora) po włączeniu zapłonu pojawia się napięcie 4,7v. odpaliłem auto i czy zakręcona pod czerwone pole czy na 2 tyś obrotów, miernik nadal wskazywał okolice 4,6 -4,7 volta. bez podłączonego wężyka także 4,7. po wyłączeniu zapłonu pojawia się ok 12 – 13v.

wężyki pozmieniane, także raczej o nieszczelności nie może być mowy.
co mogę jeszcze zrobić?

wymienić BS.

laguna16v napisał(a):po wyłączeniu zapłonu pojawia się ok 12 – 13v.

pewny jesteś,że podłączyłeś się

laguna16v napisał(a): do masy z akumulatora

?

miernik ustawiony na V i podłączony do środkowego przewodu w czujniku (zielony)
przewód od miernika wpięty w gniazdo ground dotykał ujemnej klemy przy akumulatorze.
tak powinno być?

masz rację tak powinno być,ale nie powinno się pokazać 12-13 V po wyłączeniu zapłonu.
jest jeszcze jedna możliwość : BS nie ma masy lub mierzysz nie ten pin.
sorry,ale nie pamiętam wszystkich kabli....
w każdym razie,jak wyciągniesz wtyk z BS,to jeden pin spośród 3 jest złocony – to jest sygnał wyjściowy i tam mierzysz napięcie z BS.

Z tego co pamiętam to na przewodzie do BS na jednym ma być 5V czyli sygnał wejściowy na drugim sygnał wyjściowy zmniejszający się im jest większe doładowanie a trzeci to masa.

Sorry za dziwne pytanie ale jak mierzycie te napięcia? okorowanie przewody czy na wtyczce jedynie?

Neonixos666 napisał(a):zmniejszający się im jest większe doładowanie

nie pomyliłeś się ?
mnie się wydaje,że rośnie wraz ze wzrostem ciśnienia....

panowie zrobiłem tak,
odłączyłem kostkę, do środkowego pinu (pozłacanego) włożyłem cieniutki kabelek i spiąłem kostkę do czujnika. w ten sposób chciałem uzyskać sygnał bez niszczenia przewodu.
następnie ustawiłem miernik w pozycji do 20volt. podłączyłem miernik do tego przewodu oraz do ujemnej klemy. po przekręceniu na zapłon, oraz przy pracy silnika jest napięcie 4,7v. po zgaszeniu silnika jeszcze przez jakieś 3 sekundy na tym pinie jest napięcie 4,7v, ale po tym czasie słychać kliknięcie przekaźnika i w tym momencie pojawia się 12v. po przekręceniu na zapłon automatycznie pojawia się 4,7v.

czy wpięty wężyk do czujnika, czy też nie, mocno kręcony obrotomierz, obroty jałowe, ciągle 4,7v

wężyki jak wcześniej pisałem są szczelne, turbo ponoć pompuje bo mechanik sprawdzał (nie było mnie przy tym, wystarczy zatkać palcem wężyk aby to odczuć?) a nie posiadam manometru, ani pompki ciśnieniowej.

dobrze wykonuje pomiary?

dobrze wykonujesz,ale wyniki są co najmniej dziwne.
ja bym zasugerował przejrzenie wiązek.

tadziol napisał(a):

Neonixos666 napisał(a):zmniejszający się im jest większe doładowanie

nie pomyliłeś się ?
mnie się wydaje,że rośnie wraz ze wzrostem ciśnienia....

przy 2400 rpm ma chyba być 1,95V z tego co zrozumiałem z dokumentacji.


A tak na marginesie to coś się dzieje z autem czy tylko wywala błąd

mazda już po przekręceniu stacyjki zgłasza błąd. odpala normalnie. jeździ tak jakby nie działało turbo, pedał gazu do podłogi a samochód tak jakby o tym nie wiedział.
z tego co kumpel opowiadał to powyżej 120 nie da rady rozpędzić.

u was też jest słychać takie cyknięcie przekaźnika pod maską jakieś 3 sek po zgaszeniu auta? właśnie w tym momencie u mnie pojawiało się takie napięcie na tym pozłacanym pinie.

koledzy jeszcze takie pytanie, może znacie kogoś kto się zna na tym silniku i mieszka w okolicach lublina? najlepiej i najpewniej by było gdyby podmienić czujnik, niestety nikt z mojego otoczenia nie posiada ditd. ewentualnie mogę nagrać filmik co wskazuje miernik abyście mieli jakiś wgląd w sprawę.