Dziwne zachowanie wskaźnika temperatury w silniku RF-4F
Witam wszystkich serdecznie. Jestem nowym użytkownikiem forum wiec z góry przepraszam za nie fachowe podejście do tematu. Mam już jakieś doświadczenie aczkolwiek mam problem ze zdiagnozowaniem usterki w moim samochodzie który bezproblemowo użytkuje już od dwóch lat.
W tamtym tygodniu podczas jazdy autostradą przy prędkości ok 120/130 zauważyłem że wskazówka temperatury wkoczyła mi na maxa. Po włączeniu nadmuchu na full delikatnie wskazówka ruszyła w dół. Po zatrzymaniu sie i otwarciu maski zauważyłem że zbiorniczek wyrównawczy wypełnił sie płynem całkowicie i wąż od chłodnicy jest znacznie napompowany ciśnieniem. wentylator oczywiście działał. przed chłodnicą miałem włożoną tekturke któa została natychmiastowo usunięta. Po uzupełnieniu płynu temperatura sie ustabilizowała i przejechałem dalszą część trasy bezproblemowo. silnik trzymał temperature grzanie działało poprawnie. Auto ogólnie jeździ w 95% w mieście jako transport do pracy i najczęściej silnik nie nagrzewa sie na tych dystansach. I dziś znów wyjechałem niedaleko za miasto silnik sie rozgrzał i podczas powrotu zauważyłem znów podwyższoną temperature. po zatrzymaniu sie temperatura sie ustabilizowała ale wąż od chłodnicy napompowany, płyn w normie, grzanie działa, brak jakichkolwiek innych objawów.
Jeśli mógłbym prosić o jakieś opinie ewentualnie porady czy sprawdzać termostat itd.
Nie wygląda to typowo na uszkodzenie głowicy ale moge sie mylić wiec prosze o odpowiedzi.
Pozdrawiam
W tamtym tygodniu podczas jazdy autostradą przy prędkości ok 120/130 zauważyłem że wskazówka temperatury wkoczyła mi na maxa. Po włączeniu nadmuchu na full delikatnie wskazówka ruszyła w dół. Po zatrzymaniu sie i otwarciu maski zauważyłem że zbiorniczek wyrównawczy wypełnił sie płynem całkowicie i wąż od chłodnicy jest znacznie napompowany ciśnieniem. wentylator oczywiście działał. przed chłodnicą miałem włożoną tekturke któa została natychmiastowo usunięta. Po uzupełnieniu płynu temperatura sie ustabilizowała i przejechałem dalszą część trasy bezproblemowo. silnik trzymał temperature grzanie działało poprawnie. Auto ogólnie jeździ w 95% w mieście jako transport do pracy i najczęściej silnik nie nagrzewa sie na tych dystansach. I dziś znów wyjechałem niedaleko za miasto silnik sie rozgrzał i podczas powrotu zauważyłem znów podwyższoną temperature. po zatrzymaniu sie temperatura sie ustabilizowała ale wąż od chłodnicy napompowany, płyn w normie, grzanie działa, brak jakichkolwiek innych objawów.
Jeśli mógłbym prosić o jakieś opinie ewentualnie porady czy sprawdzać termostat itd.
Nie wygląda to typowo na uszkodzenie głowicy ale moge sie mylić wiec prosze o odpowiedzi.
Pozdrawiam
