Pompa czy nie pompa ? Czyli co jest nie tak ?
Witam Serdecznie.
Na początku przepraszam jeżeli piszę nie w tym temacie co potrzeba ale jestem tutaj nowy a pomoc jest mi potrzebna w miarę szybko.
Otóż posiadam Mazdę 626 GF 2.0 DiTD z silnikiem 90 – cio konnym. Samochód wg licznika ma 315 tys. przebiegu.
Po kilku latach w miarę bezawaryjnego użytkowania mazda zaczęła stroić fochy. Na początku coraz gorszy rozruch na ciepłym silniku z czym sobie poradziłem jak każdy zaradny polak z pustym portfelem a mianowicie podłączając '' dwa kabelki '' i przeciągając je razem z przełącznikiem do środka madzi. Na owym rozwiązaniu zrobiłem 4 tysiące km. i na dzień dzisiejszy mazda odpala tylko z przysłowiowego ''plaka'' i nie ma wolnych obrotów . Oczywiście wyczytałem, że to problem pompy wtryskowej, dzwoniłem wczoraj do miłego Pana Tadziola, który również polecił mi wymianę pompy wtryskowej.
Dzisiaj dostałem w ręce używaną pompę więc od razu zabrałem się za ''podmiankę'' . W pompie którą zakupiłem brakowało jedynie zaworu ciśnieniowego (przynajmniej tak mi się wydaje ze do tego on służył), a było to zawór wkręcany dosyć gruby na dosyć duży klucz. Podczas wkręcania zaworu z mojej starej pompy do tej pseudo nowej kupionej okazało się, że gwint w mojej kupionej pompie jest do niczego więc odkręciłem na szybko korpus czy jak to nazwać z pompy a dokładniej tą część w którą wchodzi ten duży wkręcany zawór. Wszystko poskładałem do kupy, założyłem chłodnicę i wziąłem się za odpalanie madzi. Jednak rozruch dalej jest możliwy tylko z ''plaka'' i dalej brak jej wolnych obrotów. Teraz moje pytanie do Was '' Maździarze'' brzmi. Co jest nie tak ? Czy to jednak nie pompa była do wymiany ? Czy przekładka korpusa owego ''grubego'' czujnika coś popierdzieliła ? Czy może to wina któregoś z zaworów w pompie czy tego czujnika ? Na dodatek powiem, że mazda jeździ tak samo po odpaleniu z plaka jak na starej pompie, przyśpiesza, wkręca się na obroty tylko jej odpalanie to koszmar. Na dzień dzisiejszy jestem kilka stówek do tyłu, moja pompa to rozkręcony szrot a samochód dalej stoi w garażu... Nie wiem już co z tym fantem robić Panowie. Więc proszę Was o pomoc...
Na początku przepraszam jeżeli piszę nie w tym temacie co potrzeba ale jestem tutaj nowy a pomoc jest mi potrzebna w miarę szybko.
Otóż posiadam Mazdę 626 GF 2.0 DiTD z silnikiem 90 – cio konnym. Samochód wg licznika ma 315 tys. przebiegu.
Po kilku latach w miarę bezawaryjnego użytkowania mazda zaczęła stroić fochy. Na początku coraz gorszy rozruch na ciepłym silniku z czym sobie poradziłem jak każdy zaradny polak z pustym portfelem a mianowicie podłączając '' dwa kabelki '' i przeciągając je razem z przełącznikiem do środka madzi. Na owym rozwiązaniu zrobiłem 4 tysiące km. i na dzień dzisiejszy mazda odpala tylko z przysłowiowego ''plaka'' i nie ma wolnych obrotów . Oczywiście wyczytałem, że to problem pompy wtryskowej, dzwoniłem wczoraj do miłego Pana Tadziola, który również polecił mi wymianę pompy wtryskowej.
Dzisiaj dostałem w ręce używaną pompę więc od razu zabrałem się za ''podmiankę'' . W pompie którą zakupiłem brakowało jedynie zaworu ciśnieniowego (przynajmniej tak mi się wydaje ze do tego on służył), a było to zawór wkręcany dosyć gruby na dosyć duży klucz. Podczas wkręcania zaworu z mojej starej pompy do tej pseudo nowej kupionej okazało się, że gwint w mojej kupionej pompie jest do niczego więc odkręciłem na szybko korpus czy jak to nazwać z pompy a dokładniej tą część w którą wchodzi ten duży wkręcany zawór. Wszystko poskładałem do kupy, założyłem chłodnicę i wziąłem się za odpalanie madzi. Jednak rozruch dalej jest możliwy tylko z ''plaka'' i dalej brak jej wolnych obrotów. Teraz moje pytanie do Was '' Maździarze'' brzmi. Co jest nie tak ? Czy to jednak nie pompa była do wymiany ? Czy przekładka korpusa owego ''grubego'' czujnika coś popierdzieliła ? Czy może to wina któregoś z zaworów w pompie czy tego czujnika ? Na dodatek powiem, że mazda jeździ tak samo po odpaleniu z plaka jak na starej pompie, przyśpiesza, wkręca się na obroty tylko jej odpalanie to koszmar. Na dzień dzisiejszy jestem kilka stówek do tyłu, moja pompa to rozkręcony szrot a samochód dalej stoi w garażu... Nie wiem już co z tym fantem robić Panowie. Więc proszę Was o pomoc...