Strona 1 z 2

mazda popaprani mechanicy

PostNapisane: 2 lut 2013, 22:30
przez constantyn1982
witam posiadam mazde 626 td z 1999roku moj problem pojawil sie nagle przestala normalnie odpalac az do konca wiec wezwalem lawete i zabrali ja na warsztat po dwoch dniach pojechalem odebrac dzialala ale tylko dwa dni ponoc wymienili przekaznik od swiec ,wiec zabrali je spowrotem znowu stala dwa dni i stwierdzili ze to akumulator ale dali swoj i dalej dupa auto w sumie jezdzilo i odpalalo bardzo cierzko wiec zawiozlem je spowrotem podlonczyli pod komputer i stwierdzili ze to jakis nastawnik w pompie wiec odlonczyli czujnik temperatury silnika i autko odpala od kopa ale trzeba trzymac przez chwile delikatnie pedal gazu bo nie ma ssania po chwili jest ok i jak jest cieply odpala bez problemu gdy zimny trzeba potrzymac gaz , gdy podlanczam czujnik temperatury autko nie odpala czy zimne czy cieple ,autko jak odpali chodzi bez zarzutów nie kopci nie dymi ma normalne przyspieszenie wszystko tak jak powinno byc prosze o pomoc bo juz wydalismy tyle kasy i dalej lipa a dodam jeszcze ze przy odlonczonym czujniku temp miga kontrolka od swiec nie wiem co o tym myslec bo jezeli byl by to zepsuty nastawnik to raczej auto nie jezdzilo by sprawnie <głaszcze>

Re: mazda popaprani mechanicy

PostNapisane: 2 lut 2013, 23:19
przez Floyd
Wstaw przecinki i wielkie litery bo nie da się tego czytać, ortografię już pomińmy <oczy>

Re: mazda popaprani mechanicy

PostNapisane: 2 lut 2013, 23:51
przez constantyn1982
poprawie sie nastepnym razem
obiecuje

PostNapisane: 2 lut 2013, 23:56
przez dzul
Do wymiany zawór spv na pmpie paliwa. Oryginal kosztuje 1400zl. Można dostac od opla znacznie taniej. Poszukaj na forum jaki numer ma ten od opla i zamow. Pewnie z 700 stow. Starego zaworu nie wyrzucaj. Można go wysłać do tadziola, może da się go uratować.

Re: mazda popaprani mechanicy

PostNapisane: 3 lut 2013, 00:00
przez constantyn1982
jak jest odlonczony czujnik temperatury silnika to odpala ladnie i na cieplym i na zimnym tylko ze miga mi kontrolka od swiec , noi na zimnym musze chwilke potrzymac pedal gazu zeby nie zgasl bo nie ma ssania,ale jak podloncze czujnik to juz totalna lipa z odpaleniem autka ale za to nie miga mi kontrolka od swiec powiem jeszcze ze jak autko sie zagrzalo i caly czas pracowal silnik to podlonczylem ten czujnik i kontrolka od swiec przestala mrugac i wszystko bylo oki tylko po zgaszeniu znowu to samo zeby odpalic trzeba znowu odpiac czujnik <płacze>

PostNapisane: 3 lut 2013, 00:03
przez dzul
Przeczytaj dokładnie w dziale didt o zaworze spv. Wygląda na to, że to jego wina.

Re: mazda popaprani mechanicy

PostNapisane: 3 lut 2013, 00:08
przez constantyn1982
poczytam tak jak mowisz ale skad na warsztacie wzieli ze to nastawnik w pompie skoro nastawnik byl by walniety to autko nie smigalo by tak dobrze po odpaleniu , ma swoja moc nie kopci nie faluja obroty zadnych zastrzezen

PostNapisane: 3 lut 2013, 00:16
przez dzul
Nie jeździli autem, mazde widza tylko jak ktos przyjedzie olej wymienic. Ptzyjezdzaja do nich same vw szroty tam moze sie nastawnik zepsuc. Tutaj winny jest zawór przelewowy spv. Jezeli auto nie odpala ani na cieplym ani na zimnym, a na popych pali odrazu to na 90% spv.

W mazdzie nastawnik pompy jedynie przecieka. Jeżeli tego nie robi to go nie ruszaj. Nowy kosztuje 700zl. to jest tak zwany zawor tcv.
Jezeli walniety by byl tcv to powinien kopcic lub powinny byc zmiany w mocy i spalaniu.


Pzanim kupisz SPV, sprawdz czy nie masz zapchanego filtru paliwa, uszkodzonego rozrusznika (styki) lub nieszczelnego układu paliwowego.
Kiedyś miałem uszkodzona podkładke pod zaworem zwrotnym (nie spv) żeby odpowietrzyc pompe musialem odkrecic srobe na zaworze podpompowac paliwo na pompce az wyplynie ropka, szybko zakrecic i wtedy chwile pilowac.
Problem z scv raczej z dnia na dzien sie nie pojawia. Wiec sprawdz najlpierw szczelnosc układu paliwowego. Jezeli na pycha od razu załapie to układ raczej szczelny.


Jak auto zachowuje sie po odpaleniu? faluja obroty lub wzrastaja do 1tys? kopci chwile na bialo?

Re: mazda popaprani mechanicy

PostNapisane: 3 lut 2013, 00:38
przez constantyn1982
mówiac szczerze to jak dzisiaj go odebralem z warsztatu od patalachow to jak ruszalem z jedynki wciskajac gaz troszke mocniej to tak jakby nie mial mocy i za chwilke doslownie ulamek sekundy wrucilo do normy na nastepnym skrzyrzowaniu sytuacja sie powturzyla ja mu w deche a madzia znowu przez chwilke jakby nie zalapala poczym bylo oki

PostNapisane: 3 lut 2013, 00:42
przez dzul
To moze być przez to ze silnik zimny. jak na nagrzanym tak nie robi to jest spoko.
Za spv bierz sie na koniec. Nie jeden wykrecil i rozwalił. Musi byc dokladnie tak byc wkrecony jak byl wczesniej. Trzeba markerem zaznaczyc i mozna go probowac wyczyscic w myjsce ultradzwiekowej. W komisach gsm gdzie telefony naprawiaja powinni miec.

Re: mazda popaprani mechanicy

PostNapisane: 3 lut 2013, 00:46
przez constantyn1982
na pych tez bez problemu odpalil uklad paliwowy szczelny , tylka dlaczego ona dziala jak nie jest podlonczony czujnik temperatury wtedy pali super tylko na zimnym musze potrzymac chwilke pedał gazu poczym jest oki noi miga mi kontrolka od swiec a jak podloncze czujnik temperatury to nie migaja

PostNapisane: 3 lut 2013, 00:51
przez dzul
bo na odlaczonej kostce dostaje maksymalna dawke rozruchowa. Niestety z tego co opisujesz wyglada na zepsuty spv. Poszukaj zamiennik od opla na forum jest opisane.

Re: mazda popaprani mechanicy

PostNapisane: 3 lut 2013, 00:54
przez constantyn1982
obroty ok, nie skaczą nic nie faluje ,wszystko jest dobrze.

PostNapisane: 3 lut 2013, 01:04
przez dzul
jakby sie zapowietrzal obroty by skakały. jak świece to by kopcil. Jak filtr to by gasł lub nie ciagnol.
Niestety to zawor nadmiarowy SPV.
Ten duży bolec na pompie.
Możesz go obstukać, ale nie za mocno, żeby nie uszkodzić.
Wyczyścić w myjce ultradzwiekowej.
wysłać do tadziola on podejmuje sie reanimacji.
kupic nowy – najlepsze rozwiazanie. Ale koszta ogromne

PostNapisane: 3 lut 2013, 01:17
przez constantyn1982
dzieki,wielkie będe dalej szukał jak nie znajde przyczyny, to go spale.

PostNapisane: 3 lut 2013, 01:26
przez dzul
poszukaj sobie gdzies jaki opor powinien byc na spv i pojedz do elektryka, zeby ci sprawdzil. Albo znajdz jakis zawor na podmianke. Poszukaj uzywki w okolicy i podmien na miejscu.

Zamiast go spalic, to możesz oddac mi go na czesci <diabełek>

Jest jeszcze jedna opcja. Sprawdz pod maska bezpiecznik podpisany INJ.
Jakby była to jego wina to jestes w czopku urodzony.

Pojedz jeszcze do elektryka i niech ci sprawdzi 2 przekaźniki obok filtra paliwa i jeden pod nogami pasażera przykrecony do komputera. Trzeba dywanik sciagnac i plastikowy prog, zeby dywanik odgiac.

Re: mazda popaprani mechanicy

PostNapisane: 3 lut 2013, 12:02
przez constantyn1982
bylem sprawdzic ten bespiecznik ale jest caly nie spalony , podlonczylem ten czujnik temperatury i sprubowalem go odpalic na zimnym po calej nocy ale lipa nie zalapał ale jak odlonczyłem to odpalił odrazu cos mi tam nagrzebali i teraz szukaj wiatru w polu masakra musze znalesc jakiegos dobrego mechanika od disli

Re: mazda popaprani mechanicy

PostNapisane: 3 lut 2013, 14:09
przez siegu
Proszę o poprawienie nazwy tematu zgodnie z regulaminem . Ponadto nie ten dział, puki co przenoszę do diesla.

Re: mazda popaprani mechanicy

PostNapisane: 3 lut 2013, 14:18
przez seba626
jezeli auto odpala po odlaczeniu czujnika temperatury a gdy jest podlaczony nie chce odpalic to znaczy ze pompa juz sie konczy. po odlaczeniu swiece grzeja sie max dlugo i pompa podaje najwieksza ilosc paliwa i wtedy odpala.

PostNapisane: 3 lut 2013, 14:39
przez Jasiu19
miałem takie same objawy.Diagnoza->rozszczelniona sekcja tłocząca pompy wtryskowej.Koszt max 500zł