Brak kontrolki świec żarowych w 626 DiTD – Madzia nie uruchamia się

Witam . Jestem szczęśliwym posiadaczem mazdy 626 dwulitrowego diselka ( 98 rok ditd GF )od 4 lat. przez te latka przejechałem 230000 km i poza małym incydentem z rozrządem ani razu mnie nie zawiodła ani nic jej nie dolegało ( do wczoraj ) . Więc tak wchodzę wczoraj do garażu kluczyki już są w stacyjce przekręcam je i nic wszystkie kontrolki normalnie z wyjątkiem świec żarowych nie pali się . ( A przy tej okazji autko ładnie kręci ale nie zapala ) . Więc szukam przyczyny intuicyjnie w elementach elektrycznych . 1. bezpieczniki ( sa OK. ) 2.Obleciałem chyba wszystkie wtyczki kabli sprawdzając czy nie są zaśniedziałe i jeszcze raz każdy wyjąłem i włożyłem aby się upewnić czy jakiś się nie wysunął . 3. Zacząłem czytać na forum o podobnych przypadkach . 4. rozebrałem przekaźnik świec żarowych ( tak sądze że to on – jest przy akumulatorze na jednym wieszaku z dwoma innymi ) wygląda normalnie czyściutki zero rdzy czy osadu .
5 . zresetowałem komputer zdejmując klemę i trzymając hamulec przez 20- 30 sec. Po tym wszystkim nic się nie zadziało cały czas brak kontrolki świec i auto kręci a nie pali ( jakby zapłon mu się odciął .) Po 4 godz. walki stwierdziłem że stracę pracę jak zaraz nie wyjadę i poszedłem ogarnąć się do pracy i załatwić inny pojazd mineło 30 min . Wracam jeszcze raz do madzi żeby się pożegnać tuż przed wyjazdem do pracy wsiadam przekręcam kluczyk i kontrolka świec zapaliła się przekręcam dalej i autko zapaliło na dotyk. No i oczywiście do pracy z madzią poleciałem
. od 12.00 do 16.00 parę razy ją gasiłem i zapalałem i zawsze było ok. 17,30 na powrocie do domu zatrzymałem się na stacji i znowu brak kontrolki świec i problem z odpaleniem. z 5 razy przekręciłem kluczyk i od strony pasażera usłyszałem dzwięk przypominający jakby robiło się jakieś spięcie ( podobny dzwięk jak podłączymy prostownik do aku . i zaczniemy jednym zaciskiem ruszać po klemie ) i nagle kontrolka świec się zapaliła i autko normalnie się uruchomiło . Dojechałem do domu pięć razy zapalałem i gasiłem wczystko ok.
Dziś rano znowu to samo . Brak kontrolki świec żarowych i brak tego dzwięku . Postanowiłem poszukać pod nogami pasażera i znalazłem oprócz tego że dywanik od spodu był bardzo mokry to znalazłem kompa i dwa przekaźniki oraz trzeci schowany po prawej stronie od komputera ok. 25 cm odległości . I zauważyłem , że jak przekręcam kluczyk to słyszę normalne pyknięcie przekaźnika tego co jest najdalej po prawej stronie kompa za to nie reaguje przekaźnik i to w nim wcześniej trzeszczało z5a1 . Rozebrałem go popatrzyłem wszystko ok. czyściutki nie pordzewiały nie przepalony , styki są ok.
Proszę was o pomoc . Być może ten przekaźnik z5a1 potrzebuje jakiegoś inpulsu od innego urządzenia aby działał i ten element mam do wymiany . Bo sam przekaźnik wygląda na zdrowego .
Nie mam pomysłu co może być przyczyną , wiem że ma to związek z kontrolką świec ponieważ jak jej nie ma to auto nie zapala , jak się pojawi to zapala bez problemu
5 . zresetowałem komputer zdejmując klemę i trzymając hamulec przez 20- 30 sec. Po tym wszystkim nic się nie zadziało cały czas brak kontrolki świec i auto kręci a nie pali ( jakby zapłon mu się odciął .) Po 4 godz. walki stwierdziłem że stracę pracę jak zaraz nie wyjadę i poszedłem ogarnąć się do pracy i załatwić inny pojazd mineło 30 min . Wracam jeszcze raz do madzi żeby się pożegnać tuż przed wyjazdem do pracy wsiadam przekręcam kluczyk i kontrolka świec zapaliła się przekręcam dalej i autko zapaliło na dotyk. No i oczywiście do pracy z madzią poleciałem
Dziś rano znowu to samo . Brak kontrolki świec żarowych i brak tego dzwięku . Postanowiłem poszukać pod nogami pasażera i znalazłem oprócz tego że dywanik od spodu był bardzo mokry to znalazłem kompa i dwa przekaźniki oraz trzeci schowany po prawej stronie od komputera ok. 25 cm odległości . I zauważyłem , że jak przekręcam kluczyk to słyszę normalne pyknięcie przekaźnika tego co jest najdalej po prawej stronie kompa za to nie reaguje przekaźnik i to w nim wcześniej trzeszczało z5a1 . Rozebrałem go popatrzyłem wszystko ok. czyściutki nie pordzewiały nie przepalony , styki są ok.
Proszę was o pomoc . Być może ten przekaźnik z5a1 potrzebuje jakiegoś inpulsu od innego urządzenia aby działał i ten element mam do wymiany . Bo sam przekaźnik wygląda na zdrowego .
Nie mam pomysłu co może być przyczyną , wiem że ma to związek z kontrolką świec ponieważ jak jej nie ma to auto nie zapala , jak się pojawi to zapala bez problemu