Syk powietrza koło turbiny, dziwny odgłos silnika, problem z odpaleniem DiTD
Witam, mam nadzieje że ten wątek nie skończy od razu w koszu
. Proszę o radę, bo nie znalazłem jak dotąd identycznego przypadku a szukałem i czytałem sporo. Problem pojawił się nagle , któregoś poranka odpalił mi na zimnym ale nie tak jak powinien, nieco dłużej go musiałem pokręcić a podczas jazdy pomiędzy ok 1,5tyś obr. do ok 1,8- 2,0 tyś czyli do załączenia turbinki słychać dziwny odgłos silnika, jest to głuchy dźwięk, jakbym miał dziury w kolektorze. Najgorsze jest to że zimny odpala zawsze, lekko ciepły też, choć czasem odpali normalnie za pierwszym razem a czasami to za 2-4 razem, gorący to zgon totalny i muszę czekać aż ostygnie lub po prostu nie gasić go! Jak odpali to jeździ normalnie, trochę przymulony ale taki był tez i przedtem i nie gaśnie mi. Zanim oddam pompę do Mabi chcę wykluczyć całą resztę możliwości a jest ich sporo. Błędów w kompie nie ma, sprawdzałem sam i podłączałem go pod komputer – nic nie wykazało, choć po tym jak mi zresetował kompa przestał mi kopcić – nie wiem czy przypadek czy co, wymieniłem czujnik temp. silnika na nowy- tez nic, świece żarowe sprawdzone- są ok, oleju nie ubywa, przebieg 214 tys , tyle przynajmniej mam na liczniku. Ostatnio jak otworzyłem maskę to słychać było syk powietrza w okolicach kolektora ssącego, turbiny. Czy uchodzące powietrze z np. pękniętego kolektora lub czegoś innego może dawać takie objawy jak u mnie? W ciągu 2-3 tygodni planuję wymienić kompletny rozrząd i wyregulować tez zawory bo dawno niebyły ruszane, nie wiem czy coś da ale nie zaszkodzi na pewno no i zbieram na regenerację pompy choć wolałbym tego uniknąć. Pomożecie ? 

