Klub MazdaSpeed

Hej,
Szukam przyczyn słabego ładowania na wolnych obrotach. Gdy włączę światła mijania i stoję na luzie to napięcie na akumulatorze mi cały czas maleje, ale na 2000 ładuje ok. Zakupiłem już akumulator, nowy (używany) alternator i dziś będę wiedział czy to była jego ale gdyby było to samo to już nie mam pojęcia (oraz elektryk) co to może być.
PS Akutalnie mam też problem z ABS (błędy 14 i 63) oraz kontrolka świec żarowych wyświetla 0105 (zdaje się napięcie czujnika doładowania) nie wiem czy to związane z tym problemem.

Aha, może ktoś wie: ile powinien dawać alternator na wyjściu na wolnych obrotach? Właśnie dostałem info od elektryka, że z nowym alternatorem jest lepiej, ale nie idealnie. Stary dawał na wyściu 30A, a ten 50A na wolnych obrotach.

Prąd ci mierzył zamiast napięcie? Zawsze powinno być ponad 14 Volt i nie więcej niż 14,8 jak pamiętam.

Tak, mierzył prąd (napięcie również).

14.1 do 14.4 tak mi powiedział fachowiec z warsztatu u którego kupiłem i wymieniałem ostatnio akumulator. U mnie było przy włączonych światłach i radiu 14.38 ale już po włączeniu klimy spadło na 13 po dodaniu gazu na 900-1000 obr. było spowrotem 14.38

OK. dzięki. Już mam wymieniony alternator i jest chyba lepiej. Dokładniej dziś pomierzyłem napięcie i teraz już też mam na wolnych obrotach z włączonymi światłami i radiu 14.4 V, czyli w porządku. Jednak po włączeniu klimy i innych odbiornikach spadło do 13 V (nawet mniej, 12.9 V), ale lekko dodałem gazu tak, żeby nie przekroczyć 1000 obr/min i ładowanie już było OK. Myślę, więc czy tak powinno być bo u Ciebie chyba jest podobnie, czy może trzeba podnieść trochę wolne obroty (o ile to możliwe).

zalecam następnym razem zapoznanie się z regulaminem forum (post pod postem) używamy opcji "edytuj"

też z ciekawości pomierzyłem -na światłach 14,43 v,ale ciekawa rzecz po załączeniu klimy 13,30 v ,mierzone na jałowym