w jednym czy dwóch autach wtrysk mi ciężko wychodził, ale nie trzymała go powierzchnia dolna (znaczy podkładka) tylko wyżej z boku, ale tam nie było co czyścić – chyba że coś drzeć tym frezem bocznym – jednak jak wkładałem wtrysk, to nie wchodził już tak ciężko (bez skojarzeń proszę
). oczyściłem tylko płaszczyznę gdzie leży podkładka, a siła dokręcenia powinna zrobić swoje.prawda jest taka, że po coś to wymyślili, więc może i pasowałoby, ale czy jest to niezbędne jeżeli gniazdo nie jest wypalone – tego nie wiem.
po tym jak zmieniałem, to nie było jeszcze zastrzeżeń co do przedmuchów.
niedługo planuję to robić w BJ, to się przyjrzę dokładniej jak wyglądają gniazda pod podkładkami, ale zdjęcie mi będzie ciężko zrobić
a tak btw – zeszliśmy z tematu zdrowo.
EDIT:
http://www.toolmar.pl/pl/c/FREZY-SPECJALNE/11 – nie takie drogie w sumie to.
