Koszt regeneracji pompy wtryskowej Denso V5

Postprzez Madman » 17 lis 2008, 22:01

A powiem ci Marek W, ze dales mi do myslenia tym systemem alarmowym. Owszem ma zamontowany alarm, ale jezdze z nim od miesiaca i nic do tej pory sie nie dzialo, wiec to chyba nie to. A masz jakies pomysly jak to sprawdzic? Pozdro!
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2008, 02:59
Posty: 56 (1/1)
Skąd: Wawa
Auto: Mazda 323 F (BJ) 2.0 DiTD

Postprzez MarekW » 18 lis 2008, 13:22

Ten system alarmowy odcinal sterowanie zaworem SPV i mial jakies kableki w okolicy pompy i ponoc mazdy z okolic Bydgoszczy byly dotkniete tym problemem.

M.
PS. pisales ze problemy pojawily sie z miesiac temu wiec moze alarm ma cos wspolnego z twoimi problemami, moze jakas kostka sie poluzowala albo przeciete kabelki nie stykaja, albo jakis przekaznik nie styka a powinien albo podlaczyles sie pod cos co przypominalo zasilanie a bylo jakims sygnalem sterujacym ... pomysl moze to alarm, jak jest szansa go odlaczyc i zobaczyc czy jest lepiej to moze warto ....
Forumowicz
 
Od: 4 wrz 2006, 09:13
Posty: 340
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 323F BJ DITD (2002)

Postprzez xANDy » 19 lis 2008, 11:50

Kolega z Leszna walczył ze swoją mazdunią, po wielku rozterkach serca i myślach samobójczych zajął się immobilizerem/autoalarmem i jak ręką odjął...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez Madman » 19 lis 2008, 22:41

Witam panowie po krotkiej przerwie!

Chce podzielic sie z wami moimi doswiadczeniami z ostanich dni. Mianowicie wstawilem auto do niemieckiego odpowiednika naszego drogiego Mabi. Pomine fakt,ze panstwo, z ulicy imienia pewnego filozofa, w Warszawie mogliby sie uczyc podejscia do klienta od swoich kolegow zza Odry i przejde do rzeczy. Technicy wyjeli sprawiajaca problemy pompe wtryskowa z auta, podlaczyli ja do stolu, sprawdzili wszystko jak nalezy i wyszlo........wlasciwie to nic nie wyszlo, bo stwierdzili, ze moja pompa jest w jak najlepszym porzadku. W zasadzie to nie wiem juz czy mam sie z tego cieszyc, czy plakac, bo na chwile obecna moja sytuacja przedstawia sie tak, ze nie bede musial regenerowac pompy, nie bede musial wymieniac jej na nowa i nie bede musial sprzedawac samochodu (w kazdym razie mam taka nadzieje). Ale zeby nie bylo tak kolorowo to dalej nie wiem co dolega mojemu autku!!! W rozmowie telefonicznej faceci, ktorzy zajmowali sie moja Bejbe stwierdzili, ze wyglada to na problemy z elektronika i odeslali mnie do Boscha. Wiecej bede wiedzial jutro, gdy odbiore samochod, bo przez telefon to za wiele nie mozna sie dowiedziec, w kazdym razie przekazuje wam to co na chwile obecna sam wiem. I teraz pytanie za sto punktow: czy ktokolwiek z was, lub waszych znajomych wie co to moze byc? Przypomne, ze na zimnym silniku Madzia spisuje sie bez zarzutow, ale gdy motorek osiagnie juz wlasciwa temperature pracy, to zaczynaja sie problemy z moca, auto nie przyspiesza, z trudem wkreca sie na 2000 obrotow, a z biegiem czasu maksymalna predkosc jaka jestem w stanie osiagnac to okolo 75 kilometrow na godzine. Jednakze jesli od poczatku jazdy nie cisne i utrzymuje predkosc na poziomie od 70 do 100 kilometrow na godzine to jestem w stanie calkiem normalnie poruszac sie samochodem nawet na niemieckich autostradach i nikt na mnie nie trabi. Doprawdy to niesamowita zagadka. Czesc z was (Marek W i xANDY) wspominalo cos o mozliwym zwiazku moich problemow z autoalarmem. A zatem stawiam drugie pytanie za sto punktow: co to moze byc, gdzie szukac zrodla i jak pozbyc sie tej usterki? Czy ktos moze skontaktowac mnie z osobami, ktore mialy podobne problemy? Prosze was o pomoc, a mysle, ze jesli uda nam sie rozwiazac ta zagadke to cale forum na tym skorzysta, a kazdy kto bierze udzial w tej dyskusji zyska moja ogromna wdziecznosc:] Pozdro dla wszystkich i czekam na wasze posty!!!
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2008, 02:59
Posty: 56 (1/1)
Skąd: Wawa
Auto: Mazda 323 F (BJ) 2.0 DiTD

Postprzez arti154 » 19 lis 2008, 23:17

może czujnik temperatury ?
Ostatnio czytałem, ze przyczyną podobnych objawów w Passacie 2.0TDI jest właśnie czujnik temperatury...
Ale to tylko moje przypuszczenie.
Obrazek
Oleje Mazda Dexelia i Honda, części, akcesoria i materiały eksploatacyjne do samochodów osobowych___ sklep@dexelia.pl, tel: 505 949 900, → SKLEP DEXELIA←
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2007, 10:05
Posty: 86
Skąd: Piaseczno
Auto: Mazda 5 2.0B 2007

Postprzez Marek61 » 19 lis 2008, 23:33

Czytałem o ustawieniu pracy pompy na komputerze.Coś o czym pisze arti154. To zła praca pompy własnie na rozgrzanym silniku.Piszą ,że trzeba zwiekszyc dopływ paliwa do pompy w ustawieniach komputera. Ale o szczegółach nic nie wiem.Nawet ostatnio w drukowanej gazecie o tym było.Moze to jest problem?

I jeżeli to mozliwe u tych fachowców odepnij alarm ,jeżeli masz .Cokolwiek zauważysz ,co nie jest fabrycznym montażem w Twojej Mazdzie. Z zapartym tchem obserwuje ten topik ,i trzymam kciuki za pozytywne zakonczenie.
Jak coś to postawisz <piwo> jakieś legendarne niemieckie jak bedziesz na wschodzie Polski.Zart...Powodzenia.
Ostatnio edytowano 19 lis 2008, 23:39 przez Marek61, łącznie edytowano 1 raz
Panie Boże. Dziękuję Ci za bezpośredni wtrysk podtlenku azotu, chłodnice międzystopniowe, turbosprężarki z łożyskami kuIkowymi i tytanowe sprężyny zaworu.
Amen.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 12:23
Posty: 156 (0/2)
Skąd: Białystok / Fox Mountain
Auto: Mazda Premacy 2,0 DiTD 2002

Postprzez radekbialy » 19 lis 2008, 23:38

Moze sprawdż przewody paliwowe moze jak jedziesz spokojnie to paliwa masz na tyle ze mozesz normalnie jechac jak chesz jechac szybciej to i wiecej paliwa potrzebujesz a jak gdzies puszcza to go brakuje. Miałem podobnie w omedze.
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2008, 22:47
Posty: 58
Skąd: włocławek
Auto: 626 2.0 99r 136KM

Postprzez Paweł Mo » 20 lis 2008, 00:20

Madman napisał(a):Mianowicie wstawilem auto do niemieckiego odpowiednika naszego drogiego Mabi. Pomine fakt,ze panstwo, z ulicy imienia pewnego filozofa, w Warszawie mogliby sie uczyc podejscia do klienta od swoich kolegow zza Odry i przejde do rzeczy.

Gdybyś oddał samochód do Mabi to specjalistka z papierosem w ręce zrobiła by Ci "wycenę" i dziś byłbyś lżejszy o jakieś 6000-6800 PLN.
Ja tak się zastanawiam ile np. ze 100 oddanych tam pomp było takich, które faktycznie kwalifikowały się do regeneracji.
Forumowicz
 
Od: 4 kwi 2012, 12:37
Posty: 315 (0/2)
Auto: Audi A4 B5 AHL 1.6

Postprzez Madman » 22 lis 2008, 22:47

Dzieki za rady chlopaki. Wszystkie uwaznie spisuje, a w poniedzialek wstawiam Bejbe do znajomego mechanika. Powiedzial, ze nie odda mi auta dopoki nie dojdzie co da za szajs – brzmi obiecujaco:] Jak dowiem sie czegos nowego to napewno napisze, a jak uda sie naprawic auto to chetnie postawie legendarne niemieckie piwko temu z was, ktory trafnie wskazal przyczyne:] No panowie, to mamy konkurs!
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2008, 02:59
Posty: 56 (1/1)
Skąd: Wawa
Auto: Mazda 323 F (BJ) 2.0 DiTD

Postprzez xANDy » 23 lis 2008, 23:06

Madman – nie mam pewności, jaki masz silnik, ale...
Jeśli RF3/4 to zająłbym się na poważnie przeglądem całej "instalacji podciśnienia". Od ciśnienia vacuum pompy – przez WSZYSTKIE wężyki, które je rozprowadzają, działanie solenoidów (elektrozaworów) – jeśli chcesz dokładniej sobie to oglądnąć – znajdź temat o mazdzie 6 "nie taka straszna jak ją malują". http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=62239 – tu jest bardzo dokładnie rozpisane wszystko, co potrzeba. Silniki DiTD RF4 i CR RF5 są pod tym względem niemal identyczne.

Aha – i czujnik temperatury silnika też sprawdź
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=62723
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez hoffman.auto.pl » 24 lis 2008, 21:25

Witam. Reprezentuję firmę Hoffman Serwis, spróbuję Wam pomóc w naprawie pomp wtryskowych.

Wszyscy użytkowniy z forum dzwoniąc do mnie 793 578 932 lub pisząc na maila gwiazda@hoffman.auto.pl dostaną min 8% rabatu na części. Tak dla przykładu zawór TCV do 2.0 dieslowskiej Mazdy w detalu kosztuję 967zł brutto a u mnie 880zł brutto. Na wszystkie części wystawiam Fakuturę Vat. Przy większym zamówienie mozemy negocjować cenę.

Co do kompleksowej regeneracji pompy wtryskowej to jest ona uzależniona od stopnia uszkodzenia pompy. Ceny jestem wstanie ustalić tylko i wyłącznie po weryfikacji pompy wtryskowej – ocenieniu organoleptycznym wszystkich elementów.
W razie pytań zapraszam do zadawania pytań.
Ostatnio edytowano 4 cze 2009, 12:48 przez hoffman.auto.pl, łącznie edytowano 1 raz
Początkujący
 
Od: 20 lis 2008, 13:30
Posty: 13
Skąd: Rzeszów

Postprzez jl » 26 lis 2008, 17:53

Witam! jestem posiadaczka mazdy 323f 2.0 z 2002r i zupełnie nie znam się na samochodach... Moja mazdka ostatnio w czasie chlodu i wilgoci przestala jezdzic..tzn. po przekreceniu kluczyka miga kontrolka swiec i kontrolka temperatury silnika od razu jest ponad normą...samochod da sie odpalic, ale nie rowno peracuje i po chwili gasnie..Gdy jest garazowana odpala be zarzutu. Po podlaczeniu do komputera wyszedł: czujnik temperatury paliwa na pompie wtryskowej i zostalam odeslana do mabi..Tam Pani, powiedziala, ze mogą mi wymienic czujnik, ale bez gwarncji bo w takim wypadku trzeba sprawdzic pompę, a to jest koszt od 3 do 7 tys...no i wyszlam...Ale czy po tych objawach wg Was rzeczywiscie pompa nadaje sie do regeneracji?? na chwile obecna jestem zalamana..ale coz, tak to jest jak kobieta bawi sie w samochody :)
jl
 

Postprzez malkolm » 26 lis 2008, 17:59

ja proponuje zakupić czujnik powiedzmy w Rzeszowie i u jakiegoś mechanika wymienić go, na pewno będzie mniejszy koszt niż w mabi, jeśli jest pani z Podkarpacia lub Lubelszczyzny mogę polecić dobrego pompiarza który to zrobi
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lis 2008, 14:30
Posty: 1900 (0/1)
Skąd: Jastrzębiec niedaleko Leżajska (niedziele Kłyżów)
Auto: 626DiTD GF 1998, astra2

Postprzez Madman » 5 lut 2009, 21:59

Czas odswiezyc nieco ten lekko zakurzony temat. Jak niektorzy pewnie pamietaja od dosc dlugiego czasu borykalem sie z problemem braku mocy w mojej Mazdzie 323f (bj) z 2002 roku z silnikiem DiTD. Gwoli przypomienia wspomne tylko, ze po osiagnieciu optymalnej temperatury pracy silnik z trudem wkrecal sie powyzej dwoch tysiecy obrotow, nie pomagalo wysprzeglanie, kazda proba dodania gazu przypominala naciskanie na pedal hamulca, autem szarpalo do przodu i do tylu, wygladalo to tak jakby Magda chciala jechac, ale nie mogla, zupelnie jakby paliwo nie dochodzilo w odpowiedniej dawce do silnika, a wcisniecie pedalu do podlogi nic nie dawalo, tak jakby zalaczalo sie jakies odciecie zaplonu. Towarzyszylo temu mruganie kontrolki swiec zarowych, a diagnostyka w serwisie Mazdy wykazala blad P0216 czyli awarię UKŁADU KONTROLI CZASU WTRYSKU. Wstepna diagnoza brzmiala niczym wyrok – pada pompa wtryskowa. Ze wszystkimi wiadomosciami regularnie meldowalem sie na naszym forum i uwaznie wsluchiwalem sie w rady kolegow (na marginesie dziekuje wszystkim, ktorzy zaangazowali sie w ten watek). Padaly rozne sugestie, jedni twierdzili, ze moze chodzic o uklad dolotowy, inni ze nic tylko pompa wtryskowa, a jeszcze niektorzy sugerowali, ze byc moze instalacja alarmowa, ktora niedawno zalozylem jakos niekorzystnie wplywa na elektroniczne sterowanie pompy wtryskowej (podobno takie kwiatki zdazaly sie juz w przeszlosci innym). Niestety z racji tego, ze ostatnio czesciej jestem za granica niz w Polsce to nie moglem zostawic auta na dluzej w jednym czy drugim zaufanym i sprawdzonym warsztacie i czekac az znajdziemy zrodlo problemu. Z tego samego powodu nie moglem tez odwiedzic naszych dobrych znajomych z Mabi, dlatego udalem sie ze swoim problemem do ich niemieckiego odpowiednika w Kolonii. Tam po zdemontowaniu pompy i podlaczeniu jej do stolu okazalo sie, ze jest ona w bardzo dobrym stanie. Nie bede sie juz o tym wszystkim dalej rozpisywal, bo kto chce, ten moze przesledzic ta telenowele we wczesniejszych moich postach z niniejszego watku. A teraz pointa:

Minal grudzien, minal styczen, a moj problem pozostawal nierozwiazany, bo nikomu nic nie przychodzilo do glowy. Na pewien trop wpadl pan Blażej Mitkowski, ktory sugerowal ze byc moze niedomaga pompka paliwa znajdujaca sie pod maska. W koncu postanowilem podjechac po porade takze do pana Jarka i jego specow z Auto-Jaksy.
Po jezdzie testowej i wstepnych ogledzinach padlo pytanie kiedy wymienialem filtr paliwa? Siegnalem do mrocznych zakamarkow swojej pamieci i stwierdzilem ze okolo trzy miesiace temu dodajac, ze jesli sie nie myle, to moje problemy zaczely sie niedlugo po tym. No i krotka pilka, "to moze zajrzymy do filtra, bo kiedys juz cos podobnego bylo u jednego klienta." Zajrzelismy, a oczom naszym ukazal sie SYF. I to jaki! Pan Michal szybko go wymienil, wzial auto na jazde testowa i moja Magda, tu cytat, "zasuwala jak glupia!". Wszystkie problemy zniknely jak reka odjał. Autko zbiera sie pieknie, ciagnie od najnizszych obrotow i przyspiesza az do czerwonego pola zarowno na nierozgrzanym (tak wiem, ze nie wolno go katowac;]) jak i na cieplym silniku. Profilaktycznie dolalismy jeszcze preparatu Forte, zeby wyczyscic caly nagromadzony syf z serca mojej furki i po zapalceniu 150 zlotych (a nie 600 euro jak w Kolonii, czy 1200 "na poczatek" w Mabi!!!) ruszylem w droge do domu. Od tamtej pory minela juz doba, a moje autko dalej spisuje sie swietnie. Dlatego uznalem, ze okres kwarantanny minal i moge sprawic by "urzekla was moja historia", stad ten megapost. Przepraszam, ze tak sie rozpisalem dublujac nieco wszystko to co zostalo powiedziane (napisane) przeze mnie wczesniej, ale chcialem zrobic swoista pigułę streszczajaca wszystkie moje perypetie.

A teraz podsumowanie:

1. Zanim sie zalamiecie (bylem bliski) i zdecydujecie na regeneracje pompy, starajcie sie sprawdzic wszystkie elemetny eksploatacyjne i skontrolujcie stan przewodow, stykow, czujnikow itp itd., bo pierdoly tez moga niezle namieszac.
2. Zawsze starajmy sie zaczerpnac opinii u kilku fachowcow (mowie tu o prawdziwych fachowcach, a nie panach Mietkach "co to niejedno juz widzieli").
3. Nie polegajcie tylko i wylacznie na diagnostyce komputerowej, bo jest ona pomocna, ale nie rozwiazuje wszystkich problemow, nie odpowiada na wszystkie pytania i nie zastapi mechanika. Auto to nie pecet, ktorego wystarczy zresetowac jak sie zawiesi;]. Potwierdzeniem tego niech bedzie moj blad P0216, ktory wskazywal na pompe wtryskowa, a winny byl filtr przy pompie paliwa. Z lektury roznych watkow tego forum wiem, ze ten sam blad juz kilkakrotnie pojawial sie przy roznych usterkach, nie zawsze tego samego typu. Wystarczy do wyszukiwarki wpisac P0216.
4. Last but not least, jak mawiaja anglicy, uwazajcie na to co i gdzie tankujecie! Ja na 99,9% wiem, na ktorej stacji wlalem tego syfu, ktory byl spraca wszystkich moich problemow. Niestety utopionych pieniedzy nikt mi juz nie zwroci, ale wnioski wyciagnalem, a zeby oszczedzic podobnych przygod innym wysmarzylem powyzsza epistołę.

Pozdrawiam wszystkich, dziekuje kazdemu, kto mi pomogł, zwlaszcza serwisowi Auto-Jaksa i wszystkim zycze bezawaryjnej jazdy!

P.S.
Jeszcze drobna sugestia do moderatorów. W zwiazku z tym, ze problem pompy wtryskowej cyklicznie powraca na szczyt sekcji DIESEL, proponuje, aby ten temat przykleic na stale lub ewentualnie dodac do poradnika o dieslach autorstwa xANDy`ego, oczywiscie jesli autor nie ma nic przeciwko. Mysle, ze taki zbior przyczynowo – skutkowy bylby milym uklonem dla potomnych. Wtedy zamiast dublujacych sie tematow, mielibysmy jeden zbiorczy dotyczacy tego powtarzajacego sie problemu.

Pzdr.
Tomek
Ostatnio edytowano 6 lut 2009, 02:11 przez Madman, łącznie edytowano 20 razy
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2008, 02:59
Posty: 56 (1/1)
Skąd: Wawa
Auto: Mazda 323 F (BJ) 2.0 DiTD

Postprzez thomass » 5 lut 2009, 23:55

tak samo mysle jak ty moze dlatego ze tez jestem tomek :) mazda to twarde auta zazwyczaj to pierdoly siadaja[te co maja po jakims czasie]powazne sprawy zostawia sie na koncu.nastepna ditd 98 r 626 kombi podbija europe ,oficjalnie irlandiia nastepnie france[auta nie do zajechania]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2008, 19:23
Posty: 265
Skąd: Przeclaw
Auto: MAZDA 626 GW DITD KOMBI 98

Postprzez Riki » 6 lut 2009, 00:44

Madman to Ty ze mną rozmawiałeś przez telefon? :) może to pomyłka (wtedy sorki) ale ktoś mi mówił że chce naprawiać pompę w DE i tak mi się skojarzyło z Toba... aleee najważniejsze, że autko jeździ więc <spoko> :D

thomass napisał(a):.nastepna ditd 98 r 626 kombi podbija europe ,oficjalnie irlandiia nastepnie france[auta nie do zajechania]


<lol> <lol> <lol> a na Madagaskar to kiedy? ;) ;)
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez Madman » 6 lut 2009, 00:59

No coz Thomass, wielkie umysly mysla podobnie, a wszystkie Tomki to porzadne chlopy;D
A wracajac do tematu to chyba wszystko sprowadza sie do tego, zeby o Mazdy dbac, przestrzegac zalecen producenta, wymieniac wszystko na czas i nie lac syfu do baku, chociaz to ostatnie trudno jest miec pod kontrola. Zdaje sie, ze to nie sa auta dla kogos, kto chce tylko wsiasc i jechac, nie dbajac o cala reszte.

Riki nie kojarze zebysmy rozmawiali, przynajmniej nie w tej sprawie, ale tak jak napisales, najwazniejsze, ze auto jezdzi, a lepiej rozmawiac o przyjemniejszych sprawach niz regeneracja pompy wtryskowej;]
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2008, 02:59
Posty: 56 (1/1)
Skąd: Wawa
Auto: Mazda 323 F (BJ) 2.0 DiTD

Postprzez mateo11 » 12 lut 2009, 21:44

Wracając do pierworodnego tematu.

3300zł w moim przypadku,niebawem będę wiedział co dokładnie siadło.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2009, 19:56
Posty: 76
Skąd: Olkusz
Auto: MAZDA 626 DiTD GF '99

Postprzez thomass » 12 lut 2009, 23:45

dzieki Madman, tez tak mysle ;) juz niedlugo na Madagaskar pora sie wybrac bo chlopaki pytaja kiedy nadejdzie ta pora ;) moze Riki wybierzesz sie ze mna co dwie madzie to nie jedna ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2008, 19:23
Posty: 265
Skąd: Przeclaw
Auto: MAZDA 626 GW DITD KOMBI 98

Postprzez Wincam » 5 mar 2009, 17:11

I ja powroce do pierwotnego tematu:

Przy dobrych wiatrach pelny koszt regeneracji pompy wtryskowej okolo 1800-2000 zł (Wrocław)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2008, 16:44
Posty: 131 (1/2)
Skąd: Sierpnica
Auto: Mazda CX-5 2.0 AWD 165KM 2022r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6