Klub MazdaSpeed

koniec tematu

thomass napisał(a):nie jest to czujnik temperatury bloku,mazda ma jeszcze jeden .w przyszlym tygodniu bede mial autko zrobione i moze foto tego czujnika i gdzie on sie znajduje.

kolejny czujnik? daj znać – wymienię sobie, nawet jeśli jest OK. i nie nabijam się.
wczoraj dopalam po pracy i... musiałem trochę pokręcić (2 sek). myślę sobie: może mało paliwa, może –> nie, nie myślę: myślałem przez ostatnie 4 mce. zobaczę kolejne odpalanie. rano: 2 sek i jakby nie mógł zaciągnąć paliwa?
jestem po regeneracji pompy: dokładnie 20 dni temu. nie martwię się specjalnie (mam gwarancję ). ale szkoda, że tak się zdażyło/dzieje. zobaczę jak będzie odpalał dzisiaj i jutro

thomass daj znać

oki napisze na pewno.

wojowniczek napisał(a):thomass daj znać usmiech

Thomass, coś nowego?

P_iter napisał(a):Thomass, coś nowego?

właśnie: coś nowego?

koniec tematu

koniec tematu

thomass napisał(a):...Bedziemy wyciagac cala instalacje i sprawdzac po centymetrze kabelki.gdzies jest przetarty albo robi przebicie.narazie czeski film.roboty na 2 dni....

Zamiast wyciągać instlację dla jednego kabelka, lepiej go odciąć na końcach i puścić nowy.

P_iter żeby to zrobić trzeba wiedzieć który to kabelek

No i? Wiadomo: " stwierdzono uszkodzenie kabelka od czujnika do pcm"
Kod koloru i szukać takiego samego. Wyjdzie szybciej niż patroszenie całej wiązki.

koniec tematu

Jak się odetnie na wejściu i wyjściu, to jaj nie zrobi. Co do przekaźnika zgoda. Ale po zrobieniu obejścia nowy kabel nie zadziała i wtedy można szukać. Ale robta co chceta

koniec tematu

thomass napisał(a):jakims czujnikiem na pompie

czekam z niecierpliwością...

koniec tematu

osobiście jest mi obojętne w jakim kierunku pójdzie nasza wymiana zdań.
ale: źle zrozumiałes moją wypowiedź. ten wątek (poza moimi) jest jednym, w jakim mam ustawione automatyczne powiadamianie.
miałem podobny problem i jestem po wymienie pompy.
Twoją odpowiedź przeczytam jutro.

koniec tematu

miłego.
i powodzenia

Thomass podziwiam Cię za determinację oraz za to, że się nie poddajesz. Ja przyznam szczerze poszedłbym tą samą drogą. Chyba nikt nie podważy argumentu, że warto poświęcić troszkę czasu zanim zdecydujemy się na wydatek rzędu 6,5 tys. zł. Zarobić jak zarobić, ale zaoszczędzić takie pieniądze jest naprawdę ciężko.

koniec tematu