Wtryskopompa po 272kkm

[Wyksztalciuch]

Witam ponownie,

Więc sprawa się nieco komplikuje. Auto znów oddałem do serwisu.
Po odebraniu było dobrze, było bardzo dobrze, silniczek działał, jak młody Bóg, ale w sobotę znów coś się rypło. Nie do końca tak, jak poprzednio, acz bardzo podobnie. Podczas jazdy w trasie, na piątce i tylko na piątce, pomiguje kontrolka świec żarowych i silnik traci moc. Na żadnym niższym biegu się to nie zdarza, ale silnik znów stracił kulturę pracy. Podczas postotu i gazowania na ludzie, przy ok. 2500obr zaczyna bardzo nieprzyjemnie pracować i kopcić. Ewidentne wibracje i nierówna praca. Aha, przy odpalaniu na zimno, przez pierwsze jakieś 10 sekund pracy, wali kłębami niebieskiego dymu. Co ciekawe, bardzo późno gaśnie kontrolka alarmowa niskiego poziomu oleju, co jest jakąś bzdura, bo specjalnie dolałem mu do maxa i nawet ciutka górki. A kiedy odpalam na zimno, na początku pracuje dosłownie jak traktor – wolne, nierówne obroty, duszenie się i kłęby dymu. I dopiero po jakiś 10sek gaśnie czerwony alarm poziomu oleju. Zawsze gasł natychmiast po odpaleniu, bo poziomu oleju bardzo przestrzegam a branie było bliskie zeru.
Pojęcia nie mam, co się stało, bo było bardzo dobrze już! Dziś po ósmej rano oddałem Mazdę do Diesel Service.

Aha, nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale chyba nie. Zawsze tankuję BP Ultimate Diesel a ostatnim razem, po naprawie, byłem ok. 70-80km w trasie i musiałem się dotankować na Shellu, bo BP nie ma po drodze. Wlałem V-Power Diesel z tymi syntetycznymi komponentami. No nie możliwe, aby tak dobry ON coś zepsuł. Tego Shellowskiego V-Power tankowałem już w Czechach i Niemczech. Żadnych problemów nie było.

Teraz czekam na odzew z serwisu, co tam się znowu wydarzyło. Kurcze, od wyjechania z naprawy przejechałem może ze sto kilometrów! Jeździłem tylko dwa ni. Było już tak fajnie i znowu kicha. :–/ Nie wiem, co o tym sądzić.

Aha, jeśli o szczegóły ostatniej naprawy chodziło, to tu jest rachunek z wyszczególnieniem wymienionych podzespołów i robocizny:

http://www.szara-siec.org/Misc/diesel-system.jpg

Ryszard

[Riki]

Wiadomo już cośś?

[Wyksztalciuch]

Witam ponownie,

No wię odebrałem madzię z serwisu i -jak na razie- jest OK. Mówią, że przeczyścili chyba układ paliwowy, czy jakoś tak. W każdym razie pompa jest dobra, wtryskiwacze też. Chyba nie mają już pomysłu na to, co mogło być nie tak. Na razie nie kopci, nie krztusi się, jest ok. Oby na stałe!
Pojutrze, w piątek oddaję wóz na cały roboczy dzień do Jaksy celem naprawy rozwalonego na dziurawych drogach zawieszenia a przy okazji przegląd co 10kkm. Jak będzie zrobione, przejadę się w weekend za miasto, tak ponad 100km, aby zobaczyć, czy problemy nie powróciły.

Ryszard

[Riki]

Czyli jeździ.... to najważniejsze Forte czyni cuda hihi.

[magda i sławek]

Ja wciąz poszukuje przyczyny zamulenia mojej 626 ditd byłem w mabi skasowali mnie jak żyd za matke a badziewie zrobili ale ok Chłopaki nie płaczą moja strara .
Zaslepili egr coś tam z dolotem zrobili ale autko jet mułowate .
Doczytałem sie że 1 z przyczyn zamulenia może być problem z rozrządem .
Odkrećiłem obudowe rozrzadu i cos mi tam się nie podoba pasek na połowie rolki zębatej na dodatek jakiś luzny .
Myśle czy zmienic i się przekonać czy to może być przyczyna zamulenia auta .