Westgate nie otwiera sie, uszkodzona turbina? Prosze o diagnoze
Kolego Rozo czy mówiąc że nie było różnicy masz na myśli moc czy coś innego . Moim problemem jak i kolegi Marka jest brak podciśnienia w wężykach sterujących m.in. wastegate .Ominięcie puszki powoduje ,,normalne" działanie turbo . Więc w naszym przypadku działające i niedziałające turbo to raczej ogromna różnica . Pozdrawiam.
- Od: 18 kwi 2009, 17:38
- Posty: 11
- Skąd: Ostrołęka
- Auto: Premacy 2.0 DiTD
Ludzie – podciśnienie jest w RF3/4 a nadciśnienie jest w RF2!! Proszę tego nie mylić. Bo to akurat BARDZO ważna różnica.
Turbiny nowsze z podciśnieniem nie mają wastegate tylko siłownik podciśnieniowy i elektrozawór sterowany przez komputer (i ten się rusza nawet na postoju, delikatnie ale jednak). Turbiny z nadciśnieniem (RF2) są sterowane mechanicznie siłą nadciśnienia prosto z turbiny – dmucha do pewnego ciśnienia i sama się ogranicza. Komputer ani żaden elektrozawór (solenoid) nie ma nic do gadania...
Turbiny nowsze z podciśnieniem nie mają wastegate tylko siłownik podciśnieniowy i elektrozawór sterowany przez komputer (i ten się rusza nawet na postoju, delikatnie ale jednak). Turbiny z nadciśnieniem (RF2) są sterowane mechanicznie siłą nadciśnienia prosto z turbiny – dmucha do pewnego ciśnienia i sama się ogranicza. Komputer ani żaden elektrozawór (solenoid) nie ma nic do gadania...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
witam odrazu mowie ze ja sie nieznam na tym wszystkim ale wiem jedno tak jak pisalem wczesniej ze po ominieciu puszki juz na postoju zalancza mi sie jakis zawor wiec wnioskuje z poprzedniego opisu ze mam silnik RF3\4 Jesli ktos wie lepiej niech mi podpowie czy dobrze wywnioskowalem.Wiec moj silnik nie posiada wastegate tak czy nie .Jesli ktos moze mi udzielic odpowiedzi bede wdzieczny .Pozdrawiam
- Od: 20 paź 2009, 17:52
- Posty: 10
- Skąd: kielce
- Auto: 2.0ditd 2005r PREMACY
witam
odurzam temat.
Od ostatniego zpytanie mineło sporo czasu, ale nic w tym czasie z samochodem nie robilem, nie bylo potrzeby. Po przejechanych 30 000km ogolnie madzi sie pogorszyło, zjada ok 500ml oleju na 5000km, straciła trochhe na moccy i osiagach, rura przed kolektorem mokra od spodu od oleju. Czy to wystarczające objawy zaby podejzewac sprezarke czy macie jakis inny pomysl. Zwracam swoja prosbe do tych ktorzy juz wczesniej pomogli i naprowadzili na wlasciwy tor.
dzieki za pomoc
pozdrawiam
odurzam temat.
Od ostatniego zpytanie mineło sporo czasu, ale nic w tym czasie z samochodem nie robilem, nie bylo potrzeby. Po przejechanych 30 000km ogolnie madzi sie pogorszyło, zjada ok 500ml oleju na 5000km, straciła trochhe na moccy i osiagach, rura przed kolektorem mokra od spodu od oleju. Czy to wystarczające objawy zaby podejzewac sprezarke czy macie jakis inny pomysl. Zwracam swoja prosbe do tych ktorzy juz wczesniej pomogli i naprowadzili na wlasciwy tor.
dzieki za pomoc
pozdrawiam
- Od: 6 kwi 2009, 12:54
- Posty: 18
- Skąd: Opole
- Auto: 626 GF/GW Hatchback RF2A 2000r
Turbo
..... " Mazda " szkoda ze tak pozno ja poznalem ...
- Od: 27 maja 2005, 16:49
- Posty: 411
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GY Kombi 2,0 PB 2006
Puszupek mi raz mechanik zle zalozyl jedna opaske na rure pomiedzy turbina, a IC i uciekalo doladowane powietrze razem z olejem. Jezdzilem tak tylko 2 dni, mimo to silnik sie niezle zabrudzil olejem, po naprawieniu turbina byla ok, dziala do teraz, a minelo ok 40 kkm.
Jesli jest dziura w dolocie, to przy wyzszych obrotach silnika turbina obraca sie szybiciej, niz normalnie, poniewaz musi dopompowac wiecej powietrza, a im szybciej sie obraca, tym wiecej oleju gubi. Moze wiec dlatego tracisz tyle smarowidla.
Radze szybko wybadac czy to rzeczywiscie dziura w dolocie, czy cos innego.
Jesli jest dziura w dolocie, to przy wyzszych obrotach silnika turbina obraca sie szybiciej, niz normalnie, poniewaz musi dopompowac wiecej powietrza, a im szybciej sie obraca, tym wiecej oleju gubi. Moze wiec dlatego tracisz tyle smarowidla.
Radze szybko wybadac czy to rzeczywiscie dziura w dolocie, czy cos innego.
<a href="http://www.spritmonitor.de/de/detailansicht/303557.html" target="_blank"><img src="http://images.spritmonitor.de/303557.png" alt="Spritmonitor.de" border="0"></a>
- Od: 1 sie 2006, 21:48
- Posty: 177
- Skąd: Bielsko-Biala lub Graz, Austria
- Auto: Mazda 626 GF '02 DiTD 90 PS RF4F
Puszpek – a nie napisałeś jakie autko masz.
Poza tym – zrób co pisze rozo
Poza tym – zrób co pisze rozo
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
sorrki, kiedys mialem opis auta w sygnaturze, nie zauwazylem ze zniknal, oto info
Mazda 626 r2000 (juz po lifcie) 2.0 ditd 101KM RF2A
rury szczelne, poprawilem połacznie tej która się pociła, ale w samej rurze mokro ze ho ho, a wart dodac ze 25 tys temu czyscilem wszystkie rury
Mazda 626 r2000 (juz po lifcie) 2.0 ditd 101KM RF2A
rury szczelne, poprawilem połacznie tej która się pociła, ale w samej rurze mokro ze ho ho, a wart dodac ze 25 tys temu czyscilem wszystkie rury
- Od: 6 kwi 2009, 12:54
- Posty: 18
- Skąd: Opole
- Auto: 626 GF/GW Hatchback RF2A 2000r
Albo zajedz do kogos, kto ci powie, czy turbo jest ok, albo zmierz cisnienie doladowania, jakie ci zapodaje i juz bedziesz wiedzial, czy to turbo jest przyczyna strat mocy. Jak bedziesz robil to drugie, to koniecznie sprawdz, czy wskaznik doladowania dziala poprawnie.
<a href="http://www.spritmonitor.de/de/detailansicht/303557.html" target="_blank"><img src="http://images.spritmonitor.de/303557.png" alt="Spritmonitor.de" border="0"></a>
- Od: 1 sie 2006, 21:48
- Posty: 177
- Skąd: Bielsko-Biala lub Graz, Austria
- Auto: Mazda 626 GF '02 DiTD 90 PS RF4F
Nie, chodzi mi o dodatkowy czujnik/wskaznik doladowania, ktory mozna kupic na allegro i w kazdym sklepie tuningowym.
Oczywiscie moglbys uzyc oryginalnego czujnika, ale musialbys znac jakie wartosci napiecia wychodzace z czujnika odpowiadaja jakiemu cisnieniu.
Oczywiscie moglbys uzyc oryginalnego czujnika, ale musialbys znac jakie wartosci napiecia wychodzace z czujnika odpowiadaja jakiemu cisnieniu.
<a href="http://www.spritmonitor.de/de/detailansicht/303557.html" target="_blank"><img src="http://images.spritmonitor.de/303557.png" alt="Spritmonitor.de" border="0"></a>
- Od: 1 sie 2006, 21:48
- Posty: 177
- Skąd: Bielsko-Biala lub Graz, Austria
- Auto: Mazda 626 GF '02 DiTD 90 PS RF4F
Witam
Potrzebuje pomocy
Posiadam Mazde 323F BJ 2002 2.0 DITD 2002 i mam problem z turbina.
Podczas jazdy usłyszałem dziwny świst z okolic turbiny, stwierdzono ze została uszkodzona jedna z łopatek
(auto jeździło bez zarzutów wkręcało się od 1500 tys nawet z ta uszkodzona łopatka)
Turbina została zregenerowana i ponownie zamatowana ale auto jakoś zostało zamulone, turbinę czuć teraz od około 2200tys nie mam pojęcia co możne być przyczyna możne za małe ciśnienie doładowania??
Potrzebuje pomocy
Posiadam Mazde 323F BJ 2002 2.0 DITD 2002 i mam problem z turbina.
Podczas jazdy usłyszałem dziwny świst z okolic turbiny, stwierdzono ze została uszkodzona jedna z łopatek
Turbina została zregenerowana i ponownie zamatowana ale auto jakoś zostało zamulone, turbinę czuć teraz od około 2200tys nie mam pojęcia co możne być przyczyna możne za małe ciśnienie doładowania??
- Od: 16 paź 2008, 20:58
- Posty: 17
- Auto: Mazda 323F BJ 2.0 DITD 2002r
witam
pisze juz z rozwiazaniem problemu. Wymontowalem sprezarke, ogledziny wstepne – duuuuze luzy na wirnikach, zarowno wzdluzne jak i osiowe. ok, wysylam sprezarke do jaworzna – zaklad odmawia naprawy, zasmucilo mnie to bardzo, ale coz.. telefon do jaksy, pytanie kogo polecaja, wyrok padl – turbo service warszawa. W telegraficznym skrocie – po 15 minutach od dotarcia do serwisu diagnoza – uszkodzona sciana sprezarki (element miedzy "zimna" a "ciepla" strona sprezarki), wyjechane tulej no i komplet uszczelnien. Koszt 980zl netto. Na mojej twarzy wielki banan
:) podkreslam to nie jest duzo za regeneracje sprezarki IHI spec RHF3 (RF2B), tym bardziej ze wiele serwisow nawet nie chcialo jej przyjac na sprawdzenie. Zamontowalem sprezarke przed chwila – inny samochod. Mazda ciagnie ladnie od 1800rpm, 80-120 (V) 14.3 sec, czy bierze dalej olej – nie wiem, okaze sie jak przejade z 10-15kkm. Przy okazji regeneracji sprezarki wymiana olei, filtrow itd.
Dziekuje tym ktorzy pomogli mi w diagnozie i naprawie, w szczegolnosci jaksie za pomoc w doborze serwisu. Przy okazji napraw udalo mi sie sporo dowiedziec na temat doladowanie w DITD, wiec jesli ktorys z forumowiczow ma podobne problemy sluze pomoca tutaj na forum (bede staral sie w miare regularnie odpisywac) jak ew po nr tel 609142183 pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje forumowiczom
pisze juz z rozwiazaniem problemu. Wymontowalem sprezarke, ogledziny wstepne – duuuuze luzy na wirnikach, zarowno wzdluzne jak i osiowe. ok, wysylam sprezarke do jaworzna – zaklad odmawia naprawy, zasmucilo mnie to bardzo, ale coz.. telefon do jaksy, pytanie kogo polecaja, wyrok padl – turbo service warszawa. W telegraficznym skrocie – po 15 minutach od dotarcia do serwisu diagnoza – uszkodzona sciana sprezarki (element miedzy "zimna" a "ciepla" strona sprezarki), wyjechane tulej no i komplet uszczelnien. Koszt 980zl netto. Na mojej twarzy wielki banan
Dziekuje tym ktorzy pomogli mi w diagnozie i naprawie, w szczegolnosci jaksie za pomoc w doborze serwisu. Przy okazji napraw udalo mi sie sporo dowiedziec na temat doladowanie w DITD, wiec jesli ktorys z forumowiczow ma podobne problemy sluze pomoca tutaj na forum (bede staral sie w miare regularnie odpisywac) jak ew po nr tel 609142183 pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje forumowiczom
- Od: 6 kwi 2009, 12:54
- Posty: 18
- Skąd: Opole
- Auto: 626 GF/GW Hatchback RF2A 2000r
Witam. Moja mazda jest bardzo zamulona, dodam że zapala na zimnym i na ciepłym od pół obrotu, nie dymi, dziś sprawdzałem dolot jest szczelny , natomiast po zdjeciu przewodu z turbiny było w niej trochę oleju i gdy ruszałem wirnikem, to ma luz taki, że mogę docisną wirnik tak, że łopatka dotyka do obudowy. Tak mi się wydaje. A jak ruszam wirnikiem, to aż słychać jak pyka. Czy to oznacza padniętą turbinę?
- Od: 10 paź 2009, 20:58
- Posty: 70
- Auto: Premacy DITD2.0 101KM 2001
121 napisał(a):Czy to oznacza padniętą turbinę?
Miałem w ręku kiedyś padniętą turbinę od DITD i objawy były takie jak opisałeś.
Czy kręcąc wirnikiem blokuje się? Chodzi o to czy łatwo przytrzeć łopatkami o obudowę.
A podczas jazdy nie słychać wycia?
Kręci się lekko, ja jej w ogóle nie słyszę, a przewód od turbiny powinien byc twardy podczas dawania gazu? Bo u mnie lekko twardnieje tak, że mogę go utrzymać, a u kolegi w golfie to jet bardzo twardy i nie da się go utrzymac.
- Od: 10 paź 2009, 20:58
- Posty: 70
- Auto: Premacy DITD2.0 101KM 2001
121 napisał(a):to aż słychać jak pyka.
Tego nie rozumie, co pyka?
Najlepiej podjedź do jakiegoś specjalisty, choć moim zdaniem nawet po mocniejszym naciśnięciu łopatki nie powinny trzeć o obudowę.
Napisałeś że ta Ci się wydaje, może to nie łopatki trą.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6