Witam ponownie.
Dzisiaj podjechałem do warsztatu w którym robilem rozrząd, gdzie mechanik obejrzal dokładnie zawartość zbiorniczka wyrównawczego, pomacał, powąchał i stwierdził, że on "w sumie" nie widzi problemu i można jeździć...
Po telefonicznej konsultacji z Dr. Jaksa, jestem raczej spokojniejszy. Mam wypłukać układ chłodzenia i wtedy jeszcze poobserwować.
Ale mimo wszystko, gdzie jest mój olej? 1l na 6tys przejechanych km ...?
Zaiste, dziwne to auto. Jego poprzednik, co prawda w benzynie, ale za to o 10 lat starszy i podobnym przebiegu, jezdzil na półsyntetyku
od wymiany do wymiany bez kropli dolewki.
Zrobiłem Madzi jeszcze jeden mały test, i przy włączonym silniku wyjąłem bagnet oleju, zeby sprawdzić czy dmucha – a że rurka siedzi głęboko, to musiałem tam włożyć rękę. Wyczułem wylatujące gorące powietrze, a po wyjęciu ręki zobaczyłem na niej czerń oleju. Czy ten silnik tak ma, czy to pierścienie przepuszczają?
Szczerze mówiąc, chyba mam już lekko dosyć diesli...
pozdrawiam!
ubytek oleju silnikowego! czyżby sprężarka?
1, 2
kolega toyota polknąl 1 l na 1000km silnik po wymianie ma 70tys, potem zaczal ograniczas przeciaganie obrotow co skutkowalo brakiem kunsumpcji oleju. A tak a propos jak ktos mowi ze mu nie bierze, to klamie, albo do oleju wlewa sie paliwo "utrzymujac" lub nawet podnoszac stan oleju albo ktos ma zwidy.
- Od: 3 sie 2006, 14:55
- Posty: 134
- Skąd: warszawa
- Auto: 323F 2.0 DITD z IV 1999r.
Widzisz z tymi przedmuchami jest jeszcze tak:
Na dole masz zamontowane w silniku śmigło – ma całkiem niezłe wymiary i obroty sięgające kilku tysięcy na minutę. Korbowód (bo o nim mowa) zmusza powietrze do bardzo żwawego biegania po skrzyni korbowej i głowicy. Jeśli odma jest "otwarta" to po wyjęciu bagnetu silnik może zasysać powietrze górą i wypychać dołem.
Na dole masz zamontowane w silniku śmigło – ma całkiem niezłe wymiary i obroty sięgające kilku tysięcy na minutę. Korbowód (bo o nim mowa) zmusza powietrze do bardzo żwawego biegania po skrzyni korbowej i głowicy. Jeśli odma jest "otwarta" to po wyjęciu bagnetu silnik może zasysać powietrze górą i wypychać dołem.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Dziękuję xANDy, trochę mnie uspokoiłeś
Jutro wieczorem wyruszam na urlop – trasa 800km w jedną stronę autostradami, także będę kontrolować spalanie oleju. Jeśli zużyję znowu 0,5 – 1 l. to najpierw pójdą na warsztat uszczelniacze zaworowe, podkładki pod wtryski, a jak to też nie pomoże, to turbina pójdzie do regeneracji. Czy to dobry tok rozumowania?
xANDy – zgodnie z Twoją radą, zmieniłem dziś olej na Shell Diesel (ten niebieski), oraz filtr oleju Knecht.
pozdrawiam.
Jutro wieczorem wyruszam na urlop – trasa 800km w jedną stronę autostradami, także będę kontrolować spalanie oleju. Jeśli zużyję znowu 0,5 – 1 l. to najpierw pójdą na warsztat uszczelniacze zaworowe, podkładki pod wtryski, a jak to też nie pomoże, to turbina pójdzie do regeneracji. Czy to dobry tok rozumowania?
xANDy – zgodnie z Twoją radą, zmieniłem dziś olej na Shell Diesel (ten niebieski), oraz filtr oleju Knecht.
pozdrawiam.
była Mazda 626 w dieslu, jest Ford Mondeo w benzynie...
- Od: 12 kwi 2008, 13:49
- Posty: 31
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 DiTD '98
Witam!
Jedna strona juz przejechana – niecale 800km i ubytek 1/3 czesci oleju
Srednia predkosc na autostradzie 130 km/h (w granicach 3 tys obrotow)
Jak to oceniacie? Moim ydaniem troche przyduzo...
ps. przepraszam za brak polskich liter
pozdrawiam.
Jedna strona juz przejechana – niecale 800km i ubytek 1/3 czesci oleju
Srednia predkosc na autostradzie 130 km/h (w granicach 3 tys obrotow)
Jak to oceniacie? Moim ydaniem troche przyduzo...
ps. przepraszam za brak polskich liter
pozdrawiam.
- Od: 12 kwi 2008, 13:49
- Posty: 31
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 DiTD '98
Autostrada powoduje chlanie oleju. Niestety niemal każdy silnik 16V pije olej na obrotach – benzyniaki również. 1/3 to troszkę jednak dużo, chociaż musiałbyś się przyznać bardziej do prędkości bo w GF/BJ 3000rpm to więcej jak 130 (tylko nie wiem ile więcej).
Chyba magicadm wypiął odmę, zaślepił wlot przed turbiną i sprawdzał ubytki poprzez samą turbinę.
Chyba magicadm wypiął odmę, zaślepił wlot przed turbiną i sprawdzał ubytki poprzez samą turbinę.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
xANDy napisał(a):...musiałbyś się przyznać bardziej do prędkości bo w GF/BJ 3000rpm to więcej jak 130 (tylko nie wiem ile więcej).
Te 130km/h to predkosc srednia – generalnie nie przekraczalem 3 tys. obrotow, czyli ok. 140 paru km/h
xANDy napisał(a):Chyba magicadm wypiął odmę, zaślepił wlot przed turbiną i sprawdzał ubytki poprzez samą turbinę.
Probowalem znalezc watek przez autora, ale wyskoczyly 23 strony...
Szczerze mowiac, to nie wiem jak mialbym sie zabrac za to zaslepianie, bo mechanik ze mnie taki jak z koziej du(...)y traba... Ale chetnie bym to zrobil, bo za pare dni wracam do domu ta sama droga, bo mialbym porownanie, jesli tylko dostalbym jakiegos turtoriala
Ale poza tym musze go pochwalic – na trasie idzie po prostu przepieknie, przyjemnie do tego mruczac
ps. ponownie przepraszam za brak polskiej czcionki
- Od: 12 kwi 2008, 13:49
- Posty: 31
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 DiTD '98
Witam!
Wczoraj zaliczyłem powrót do domku – ok. 700km, średnia prędkość 140-150km/h obroty często 3,5 tys. i...
po bagnecie nie widać żeby cokolwiek zużył oleju
Co za dziwne auto...
pozdrawiam.
Wczoraj zaliczyłem powrót do domku – ok. 700km, średnia prędkość 140-150km/h obroty często 3,5 tys. i...
po bagnecie nie widać żeby cokolwiek zużył oleju
Co za dziwne auto...

pozdrawiam.
była Mazda 626 w dieslu, jest Ford Mondeo w benzynie...
- Od: 12 kwi 2008, 13:49
- Posty: 31
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 DiTD '98
Auto stało na równej powierzchni.
Sprawdzane przynajmniej w godzinę po jeździe.
Bagnet wyjęty, przeczyszczony i dopiero wtedy następował pomiar.
Sprawdzane przynajmniej w godzinę po jeździe.
Bagnet wyjęty, przeczyszczony i dopiero wtedy następował pomiar.
- Od: 12 kwi 2008, 13:49
- Posty: 31
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 DiTD '98
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6