xANDy napisał(a):bafanabafana napisał:
"padła dawka"
PS. myślę, że przy robieniu pompy sami zajęli się dolotem – i pewnie go wyczyścili, żebyś ich nie zareklamował pod kątem dymienia.
Silnik zimny palił super. Jak był dobrze rozgrzany też było extra ale tylko przez około 5 minut. Gdy temperatura tylko troszeczkę opadła był dramacik. Trzeba było kręcic kilka razy po kilkanaście sekund żeby odpalił. Najgorzej było jak silnik miał mniej więcej połowę temperatury. Kręciłem kilkanaście razy i ....dupa. Ale kiedyś podczas sesji kręcenia wcisnałem lekko gaz a tam coś zabulgotało i o dziwo zapalił. To właściwie zadecydowało o wizycie w Mabi.
Pompa podaje różne ilości paliwa w zależności od temperatury silnika i temperatury zewnętrznej. I to było u mnie rozregulowane w średnim zakresie temperatury silnika.
Ale oczywiście remont pompy to w Mabi jest zawsze podstawa
Wtryski podawały złą ilość paliwa. Z tego co się dowiedziałem tylko Mabi może wyregulować wtryski i tylko Mabi może zaprogramować właściwie pompę. A to chyba jest podstawa w tym silniku.
Jeszcze słówko o serwisie Bocheńscy z Wrocławia. Pomijam oczywiście fakt, że nikt normalny nie sadza kobiety w serwisie i nie każe jej dyskutować o problemach w silniku

a tam tak niestety jest.
Natomiast od kobitki dowiedziałem się bardzo ważnej rzeczy:
po pierwsze nie dają na swoją usługę gwarancji
a po drugie nie mają odpowiedniego sprzętu i wszystko robią na sprzęcie Boscha.
Oczywiście NIE ZAPROGRAMUJA POMPY bo nie mają na czym.
Więc czy jest sens tam naprawiać pompy
xANDy napisał(a):PS. myślę, że przy robieniu pompy sami zajęli się dolotem – i pewnie go wyczyścili, żebyś ich nie zareklamował pod kątem dymienia.
a ja jestem przekonany, że nawet o tym nie pomyśleli
PS. Cena jaką zapłaciłem jest ceną bez rachuku. I tym optymistycznym akcentem...
