Silnik kręci ale się nie uruchamia.
Właśnie sprawdziłem przekaźnik B5B4 mam go w swojej 323 f bj 2001 diesel 2.0 ditd w komorze silnika od strony kierowcy w pudełku z bezpiecznikami jest koloru czarnego. Wyciągnąłem go 2 styki były pokryte jaką mazią a miejsca w które wchodzą wyglądały na lekko przypalone i też były pokryte tą mazią. Jak mam teraz oczyścić wejście tego przekaźnika jak sprawdzić czy działa. Dzisiaj jest bardzo ciepło więc jak odpaliłęm madzię to nie zgasła.Już nie wem sam co mam robić.
????
-
bombastian
Panowie, proszę o podpowiedź. Moja sytuacja z Madziarką jest taka, że juz 2 raz zdarzyło mi się, iz na zimnym nie kręci za pierwszym razem, ale za drugim już zupełnie normalnie. Może mi ktoś wypisać listę ewentualnych przyczyn takiego zachowania auta? Nie wyskakuje mi żaden błąd. Obawiam się oby nie SPV
lub pompa wtryskowa. Paliwko zatankowalem ostatnio na shelu i chyba będe musiał zmienić stację, bo z tego źródła dziwnie mi się auto zachowuje, tj. szarpie na obrotach 1,5-2,5k. Cos mi sie wydaje, że trzeba będzie zakupic forte lub xeramic do czyszczenia wtrysków. Odpowiedź może być nawet na PW.

- Od: 16 paź 2009, 21:04
- Posty: 1844
- Skąd: Warszawa
- Auto: ex BJ TDVI RF4F '02 101PS
obecnie Kia QL
Witam
Posiadam1,5 roku Mazdę 626 2,0 DITD (101KM) przebieg 210tys km przejechałem na niej 50tys km miesiąc temu zaczęła mi ciężko odpalać już nie jak kiedyś za pierwszym razem tylko kilka razy muszę ją kręcić aby odpaliła a czasami odpali za pierwszym podejściem na zimnym i na ciepłym silniku a jak odpali autko zachowuje się tak jak powinno silnik równo pracuje przyspieszenie ma takie jak powinna mieć jest tylko problem z odpalaniem. Ostatnio byłem z nią na serwisie mazdy podłączyli ja do komputera i nic nie wykazało (0błędów) i powiedzieli mi ze nie wiedzą co jej jest zabrałem ja i zaprowadziłem do bosch service sprawdzili ja na komputerze i tez 0 błędów trzymali ja już 2 tygodnie przewody sprawdzali mówili ze gubi sygnał sterujący do pompy potem wymienili mi 2 czujniki jeden na pompie a drugi na rozrządzie bo mówili ze te stare nie zgrywają się ale auto dalej nie odpala i powiedzieli ze jest wina pompy bo nie podaje ciśnienia chcieli ja zregenerować za 1800zł więc się wstrzymałem bo regeneracja kosztuje mnie 1000zł chcieli mnie 800zł dodatkowo skasować więc jutro jadę po te autko. Nie wiem czym to może być spowodowane to ze nie chce mi odpalać ale moim zdaniem to nie jest winna pompy bo jak odpali to silnik chodzi prawidłowo . Wymieniłem w niej wcześniej tylko pasek rozrządu i rolkę na którym przejechałem już 50tys tak więcej problemów z nią nie miałem wymieniam olej (10W40) i wszystkie filtry co 15tys km więc może coś mi doradzicie w tej kwestii mam w niej klimatyzacje ręczną i immobilizer może to jest wina jego tak nic więcej z dodatków. Czekam na wasze sugestie i rady.
Pozdrawiam
Posiadam1,5 roku Mazdę 626 2,0 DITD (101KM) przebieg 210tys km przejechałem na niej 50tys km miesiąc temu zaczęła mi ciężko odpalać już nie jak kiedyś za pierwszym razem tylko kilka razy muszę ją kręcić aby odpaliła a czasami odpali za pierwszym podejściem na zimnym i na ciepłym silniku a jak odpali autko zachowuje się tak jak powinno silnik równo pracuje przyspieszenie ma takie jak powinna mieć jest tylko problem z odpalaniem. Ostatnio byłem z nią na serwisie mazdy podłączyli ja do komputera i nic nie wykazało (0błędów) i powiedzieli mi ze nie wiedzą co jej jest zabrałem ja i zaprowadziłem do bosch service sprawdzili ja na komputerze i tez 0 błędów trzymali ja już 2 tygodnie przewody sprawdzali mówili ze gubi sygnał sterujący do pompy potem wymienili mi 2 czujniki jeden na pompie a drugi na rozrządzie bo mówili ze te stare nie zgrywają się ale auto dalej nie odpala i powiedzieli ze jest wina pompy bo nie podaje ciśnienia chcieli ja zregenerować za 1800zł więc się wstrzymałem bo regeneracja kosztuje mnie 1000zł chcieli mnie 800zł dodatkowo skasować więc jutro jadę po te autko. Nie wiem czym to może być spowodowane to ze nie chce mi odpalać ale moim zdaniem to nie jest winna pompy bo jak odpali to silnik chodzi prawidłowo . Wymieniłem w niej wcześniej tylko pasek rozrządu i rolkę na którym przejechałem już 50tys tak więcej problemów z nią nie miałem wymieniam olej (10W40) i wszystkie filtry co 15tys km więc może coś mi doradzicie w tej kwestii mam w niej klimatyzacje ręczną i immobilizer może to jest wina jego tak nic więcej z dodatków. Czekam na wasze sugestie i rady.
Pozdrawiam
-
MagisteRMoriS
czy to ECU znajduje się pod nogami przedniego pasażera i jak rozpoznać który to kabel czujnika temperatury mam odłączyć od tego ECU (to jest podzielone na jakieś osobne kostki czy jest to jedna wielka kostka a w niej odpowiednio poukładane kable)
-
MagisteRMoriS
Dlaczego boisz się używać wyszukiwarki? Ona nie gryzie
To są tematy o których było zylion razy mówione. I nie musiałbyś czekać na odpowiedź.
To jeden z tematów: http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=89&t=96158, ale są też inne.
Pozdrawiam
To jeden z tematów: http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=89&t=96158, ale są też inne.
Pozdrawiam
wbijam w ten temat bo to chyba nie jest przyczyna wycięcia kata a problem znów wrócił po wywaleniu tych pseudotuningów (opornik, podkładki pod wastegate)
po wywaleniu było chwilę ok
no ale znów wróciło
więc opisuje znów, mazda ciężko odpala na zimnym, jak jest silnik zagrzany to od strzalu
wkręca się na obroty na jałowym elegancko, jednak minimalnie falują obroty ale to w malutkim zakresie ale czuć
biegi 1,2 wkręcają się bez problemu, 3,4 na zimnym ok, na rozgrzanym powyżej 3tyś obrotów brak mocy i dym (tez nie za kazdym razem, zauważyłem że tak jest np jak jade pod górkę), po odjęciu gazu znowu się wkreca, 5 bieg max 3,5 tyś i 150km/h
pseudotuningi wywaliłem, chwile było ok, ale wróciło, szczelność dolotu sprawdziłem jest ok, wszystko podpięte żadna rurka nie spadła, wtyczki kabelki na swoich miejscach, podpompowanie przy filtrze nie pomaga, jak wcisnę pedał gazu w podłoge i odpalam to odpali szybciej, jak nie to musze dłużej kręcić i przed samym odpaleniem telepie, jak załapie jest gitara
filtr paliwa w zimie wymieniałem powietrza też
dodam że bez filtra powietrza lata lepiej (spokojnie chwilę na test zrobiłem tak, filtr na miejscu już jest)
kompa resetowałem przez odpięcie klemy i hamulec
lipa tak jeździć zwłaszcza przy wyprzedzaniu kiedy depne np 3 i nagle hamuje i kupa dymu, raz nawet był strzał z rury
jakieś sugestie?
po wywaleniu było chwilę ok
no ale znów wróciło
więc opisuje znów, mazda ciężko odpala na zimnym, jak jest silnik zagrzany to od strzalu
wkręca się na obroty na jałowym elegancko, jednak minimalnie falują obroty ale to w malutkim zakresie ale czuć
biegi 1,2 wkręcają się bez problemu, 3,4 na zimnym ok, na rozgrzanym powyżej 3tyś obrotów brak mocy i dym (tez nie za kazdym razem, zauważyłem że tak jest np jak jade pod górkę), po odjęciu gazu znowu się wkreca, 5 bieg max 3,5 tyś i 150km/h
pseudotuningi wywaliłem, chwile było ok, ale wróciło, szczelność dolotu sprawdziłem jest ok, wszystko podpięte żadna rurka nie spadła, wtyczki kabelki na swoich miejscach, podpompowanie przy filtrze nie pomaga, jak wcisnę pedał gazu w podłoge i odpalam to odpali szybciej, jak nie to musze dłużej kręcić i przed samym odpaleniem telepie, jak załapie jest gitara
filtr paliwa w zimie wymieniałem powietrza też
dodam że bez filtra powietrza lata lepiej (spokojnie chwilę na test zrobiłem tak, filtr na miejscu już jest)
kompa resetowałem przez odpięcie klemy i hamulec
lipa tak jeździć zwłaszcza przy wyprzedzaniu kiedy depne np 3 i nagle hamuje i kupa dymu, raz nawet był strzał z rury
jakieś sugestie?
- Od: 26 wrz 2010, 21:56
- Posty: 232
- Skąd: Turka
- Auto: była Mazda 323F BJ 2.0 DiTD
jest Ducato
sprawdź czy dobrze chodzi EGR czy nie ma komina z odmy i czy nie przybywa oleju- takie standardowe rzeczy na początek.
Neonixos666 napisał(a):sprawdź czy dobrze chodzi EGR
jak to sprawdzić? zaslepiałem go jakiś czas temu, może to przez to, robiłem to z blaszki wyciętej z puszki po bro może za cienka?
odme jutro sprawdze, olej jest ok co jakiś czas sprawdzam
myślę podjechac gdzies na kompa pokazałby ewentualnie jakieś błędy które to moga powodować?
- Od: 26 wrz 2010, 21:56
- Posty: 232
- Skąd: Turka
- Auto: była Mazda 323F BJ 2.0 DiTD
jest Ducato
jak byś miał błędy to by kontrolka świec mygała.
sam sprawdź czy masz błędy czy nie.
Witam. Say skierował mnie do tego działu więc opisuję swoje problemy z odpalaniem (jestem laikiem i w postach nie znalazłem rozwiązania bolączki):
Samochód stał nieużywany od listopada do końca stycznia z ropą letnią i zamarzł. Po rozmrożeniu zatankowaniu zimowej ropy i wymianie filtra paliwa zaczęły się szopki z odpalaniem. Na mrozie odpalał bez problemu (po paru sekundowym kręceniu) natomiast w cieple (np podziemny garaż parę godzin stania) nie można go było uruchomić bez pomocy plaka. Przyszła wiosna i problem stawał się coraz bardziej dokuczliwy, plaka nie musiałem używać ale odpalenie następowało za drugim lub trzecim razem po pompowaniu pedałem gazu w czasie kręcenia. Wizyta u fachowca zaowocowałą częściowym rozwiązaniem problemu. Według fachowca wali się sterownik pompy paliwowej który kosztuje ok 1800 zł. Sama wymiana sterownika może nie zakończyć problemów gdyż podobno wielokrtotnie zdarza się że po wymianie sterownika pada pompa a tu już koszty od 3000 zł wzwyż. Tymczasowo samochód jeździ z wyłączonym czujnikiem temperatury silnika i na ciepło odpala teraz od razu (jest też mniej mułowaty i czuć przyspieszenie pow 2000 obrotów a nie prawie 3000 jak było do tej pory) ale jest parę ale. Silnik, jak się zdaje, dostaje cały czas maksymalną mieszankę a więc wzrost zużycia paliwa, samochodem jeździ głównie żona z dziećmi więc jest ryzyko że nie zauważy jak coś będzie nie tak z chłodzeniem silnika przy wyłączonym czujniku (szczególnie w dłuższych trasach), odpala się na zimnym silniku gorzej niż w zimie (ale jakoś idzie po długim kręceniu) . Słyszałem, że lekarstwem może być wgranie nowego softu dzięki czemu uniknę wymiany sterownika. Może miał już ktoś podobny problem i zna inne rozwiązanie jeżeli zmiana softu zawiedzie (inna sprawa że czekam już ponad dwa tygodnie na możliwość jego wymiany). Proszę też o info czy faktycznie wymiana sterownika może spowodować załatwienie po np 20000 km pompy? Jestem przed wymianą rozrządu i innymi drobnymi ale kosztownymi naprawami i szukam rozwiązania które nie zabije mnie kosztowo.
Pozdrawiam
Samochód stał nieużywany od listopada do końca stycznia z ropą letnią i zamarzł. Po rozmrożeniu zatankowaniu zimowej ropy i wymianie filtra paliwa zaczęły się szopki z odpalaniem. Na mrozie odpalał bez problemu (po paru sekundowym kręceniu) natomiast w cieple (np podziemny garaż parę godzin stania) nie można go było uruchomić bez pomocy plaka. Przyszła wiosna i problem stawał się coraz bardziej dokuczliwy, plaka nie musiałem używać ale odpalenie następowało za drugim lub trzecim razem po pompowaniu pedałem gazu w czasie kręcenia. Wizyta u fachowca zaowocowałą częściowym rozwiązaniem problemu. Według fachowca wali się sterownik pompy paliwowej który kosztuje ok 1800 zł. Sama wymiana sterownika może nie zakończyć problemów gdyż podobno wielokrtotnie zdarza się że po wymianie sterownika pada pompa a tu już koszty od 3000 zł wzwyż. Tymczasowo samochód jeździ z wyłączonym czujnikiem temperatury silnika i na ciepło odpala teraz od razu (jest też mniej mułowaty i czuć przyspieszenie pow 2000 obrotów a nie prawie 3000 jak było do tej pory) ale jest parę ale. Silnik, jak się zdaje, dostaje cały czas maksymalną mieszankę a więc wzrost zużycia paliwa, samochodem jeździ głównie żona z dziećmi więc jest ryzyko że nie zauważy jak coś będzie nie tak z chłodzeniem silnika przy wyłączonym czujniku (szczególnie w dłuższych trasach), odpala się na zimnym silniku gorzej niż w zimie (ale jakoś idzie po długim kręceniu) . Słyszałem, że lekarstwem może być wgranie nowego softu dzięki czemu uniknę wymiany sterownika. Może miał już ktoś podobny problem i zna inne rozwiązanie jeżeli zmiana softu zawiedzie (inna sprawa że czekam już ponad dwa tygodnie na możliwość jego wymiany). Proszę też o info czy faktycznie wymiana sterownika może spowodować załatwienie po np 20000 km pompy? Jestem przed wymianą rozrządu i innymi drobnymi ale kosztownymi naprawami i szukam rozwiązania które nie zabije mnie kosztowo.
Pozdrawiam
- Od: 19 kwi 2009, 14:53
- Posty: 7
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda Premacy 2.0 Disel 1999r
jeździ cały czas z odłączonym czujnikiem temp? Nawet wyłącznik czasowy nie został założony? Oj źle wróże pompie. Jak już pisałem, nie sądzę by zmiana softu cokolwiek dała. SPV był czyszczony, ostukiwany?
Pozdrawiam
say napisał(a):jeździ cały czas z odłączonym czujnikiem temp? Nawet wyłącznik czasowy nie został założony? Oj źle wróże pompie.
Zrób przynajmniej ręczny wyłącznik w kabinie bo tak jak napisał say zajedziesz pompę.
Soft pomaga ale jak pompa jest sprawna.
Może gdzieś się zabrudziła, w pompie są filtry warto je sprawdzić.
Pozdrawiam
Dzięki za podpowiedzi. Czujnik wyłączył fachowiec i twierdził że mogę długo w ten sposób jeździć i mam myśleć czy inwestować w nowy sterownik. Odnośnie wyłącznika w kabinie to też musiałbym znaleźć fachowca (jestem laikiem w tej dziedzinie) a w Białymstoku gdy się pytam o fachowca do mazdy to słyszę że ASO albo gość w Hryniewiczach który zaproponował ten patent z wyłączeniem czujnika temperatury. Mam nadzieję że nic się niestanie do początku przyszłego tygodnia (mazda mało jeździ sobotę czeka ją tylko 200 km jednym ciągiem) wtedy mam nadzieję zostanie sprawdzony ten filtr cząstek stałych i jak dalej będzie nie tak zacznę szukać speca od pompy w okolicy.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Od: 19 kwi 2009, 14:53
- Posty: 7
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda Premacy 2.0 Disel 1999r
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6