W mojej Mazdzie brakuje mocy. Do 100 km/h rozpędzam się około 1,5 minuty.
Zatkałem zawór EGR, przeczyściłem układ dolotowy i wtryski, wymieniłem filtr paliwa i przedmuchałem przewody. Podłączyłem pod komputer i pokazał 3 rzeczy. Mianowicie błąd świec żarowych (do zimy muszę to zrobić, ale to raczej nie ma nic wspólnego z brakiem mocy), oraz błąd dotyczący ciśnienia układu EGR, co jest przyczyną jego zasłonięcia, więc tym się nie przejąłem. Trzeci błąd związany też z EGR, to błąd czujnika położenia zaworu EGR, czy coś w tym stylu (to coś, co jest na samej górze EGR przykręcone na 3 śrubki i wchodzą do tego kable – tak mi wskazał mechanik, który podłączył komputer).
Czy to, że pomimo tego, iż EGR jest zatkany, to błąd tego czujnika może spowodować zamulenie auta?
Następną rzeczą jaka mi przychodzi na myśl, to pompa paliwa. Gadałem już z mechanikiem, to mówił, że dopasowałby za max 200zł za samą pompę. Co o tym myślicie?
Dokładnie tak to wygląda:
). Przykręcony był on do rury, która idzie od bloku silnika do filtra powietrza. Okazało się, że we wtyczce było full wody. Wysuszyłem to. Następnie w tej rurze jest wężyk doprowadzający do sensor boost i obok jeszcze jeden jakiś czujnik. Tam było wokoło mokre od oleju. Na to wychodzi, że tam ucieka powietrze i muszę ten wyciek jakoś zniwelować. Pytanie moje dotyczy jeszcze tego sensor boost. Jak odłączyłem wtyczkę i odpaliłem silnik, to silnik pracował tak samo, jak potem, gdy go podłączyłem. Czy tak to powinno wyglądać??
