
Kolanko dolotowe – gdzie dostać?
Strona 1 z 1
Witam. Dziś w warsztacie zlokalizowali mi dziurę w przewodzie dolotowym, dokładnie w pierwszym kolanku wychodzącym od silnika (foto). Macie może jakieś namiary gdzie mogę to dostać? Ponieważ nie chce skazywać się na używkę


od jakiegoś czasu szczęśliwy[ b]NIE[/b]posiadacz mazdy – polecam wszystkim to samo
- Od: 29 paź 2009, 19:56
- Posty: 18
- Auto: MAZDA 626 2.0 TDVI '99
idz do sklepu LUBLIN-ŻUK kup rurę do baku paliwa kosz 35 zł,utniesz kawałek może z 5 cm i ''dosztukujesz'' skręć opaską i będzie git...ja tak zrobiłem i jestem zadowolony,,,a jak będziesz w okolicy Zabrza to weż browar i podjedz
zostało mi jeszcze sporo takiej rury
....u mnie dziura była dokładnie pod opaską i nieżle to waliło olejem ,koszt w ASO to podobno 1500 

Madzia 626 Gf diTd-101 KM 1999 r
Kolego mam identyczny problem jak Ty, przewód pękł w tym samym miejscu i również spory wyciek oleju... Mam tylko pytanko, czy odczułeś spadek mocy gdy miałeś tą dziurę?
P.S. Pytanie o namiary na ten kawałek przewodu jest nadal akutalne.
P.S. Pytanie o namiary na ten kawałek przewodu jest nadal akutalne.
od jakiegoś czasu szczęśliwy[ b]NIE[/b]posiadacz mazdy – polecam wszystkim to samo
- Od: 29 paź 2009, 19:56
- Posty: 18
- Auto: MAZDA 626 2.0 TDVI '99
axy napisał(a):P.S. Pytanie o namiary na ten kawałek przewodu jest nadal akutalne
przecie masz namiary: sklep z częsciami do Lublina lub Aso .jeszcze pasuje z sprintera cdi ale też trzeba docinać ...jest już taki temat założony ..... wpisz ,,kolanko,, w dziale ditd....swoją droga jakby zrobili to z gumy to by było Ok ,a to jakiś cienki plastyk...co do spadku mocy to był mały .na pewno bylo więcej dymu z tyłu
Madzia 626 Gf diTd-101 KM 1999 r
arek19 napisał(a):To kolanko w serwisie (bo nigdzie nie dostaniesz nowego) kosztuje około 1200 pln.Ja uciąłem ją i nałożyłem wąż ,zacisnąłem opaskami i trzyma.
arek miałem taki sam pomysł, ale dalsza część przewodu jest sztywna i chyba nie taka ruchliwa żeby popchnąć ją do góry, nie miałeś z tym problemu?
od jakiegoś czasu szczęśliwy[ b]NIE[/b]posiadacz mazdy – polecam wszystkim to samo
- Od: 29 paź 2009, 19:56
- Posty: 18
- Auto: MAZDA 626 2.0 TDVI '99
Miałem telefon pod ręką więc postanowiłem wrzucić fotki, żeby przestrzec innych. Kontrolujcie co jakiś czas stan przewodów. U mnie było tak że rura pękła pod samym zaciskiem i to jeszcze od dołu wiec dopiero znaczny wyciek oleju spowodował, że to zauważyłem. Efekt? Tragiczny – spory wyciek oleju, znaczny spadek mocy, kopcenie sadzami z wydechu no i... tak tak, niestety padnięte turbo.
Oto co stało się z przwodem:


W środku natomiast mnóstwo paprochów które domyślam się poleciały na turbinę i uszkodziły ją.
Dodatkowo spore ilości nagaru... zastanawiam się tylko czy to jest jakaś pozostałość po samym oleju czy też może brud + piach

Oto co stało się z przwodem:


W środku natomiast mnóstwo paprochów które domyślam się poleciały na turbinę i uszkodziły ją.
Dodatkowo spore ilości nagaru... zastanawiam się tylko czy to jest jakaś pozostałość po samym oleju czy też może brud + piach

od jakiegoś czasu szczęśliwy[ b]NIE[/b]posiadacz mazdy – polecam wszystkim to samo
- Od: 29 paź 2009, 19:56
- Posty: 18
- Auto: MAZDA 626 2.0 TDVI '99
Zdecydowanie polecam takie rozwiązania – oryginały używane ciężko dostać w dobrym stanie
zazwyczaj każda Mazda ma ten problem... powodem usterki jest materiał, niezbyt dobrze znosi próbę czasu, w RF4F-> ten problem już nie występuje. U mnie się pociła..... założyłem drugą rurę (oryginał używ, stan OK) i zastosowałem opaskę z jakiejś ciężarówki, nie wiem od czego, walała się u znajomego w serwisie trucków
i do tej pory jest sucho 
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6