Witam,
Mam problem, którego rozwiązania nie znalazłem w poprzednich wątkach.
Problem wygląda następująco ( kilka przykładów ):
– ruszam na 1 i jedzie fajnie, na 2 łapie strasznego muła
– jade na 4 i mam "muła" i nagle sam z siebie zaczyna dobrze pracować ( bez zmiany biegu ) – tak jakby dostał zastrzyk adrenaliny – tak się dzieje ze wszystkimi biegami....
Proszę o rady....
Pozdrawiam
Problem z silnikiem – Nagłe przyspieszenie, a potem muł....
Strona 1 z 1
złomek, proszę o poprawienie tematu na zgodny z regulaminem –> Regulamin . Czas na poprawę tematu 24H. Jeśli nie poprawisz, temat zostanie przeniesiony do kosza. Dobrze byłoby również, gdybyś uzupełnił w temacie i profilu o jaki silnik chodzi diesel czy benzyna –> link do oznaczeń
Pozdrawiam,
Darek
Darek
Może myłeś ostatnio silnik i woda się dostała do świec?
Wygląda to na objaw nie pracującego 1 cylindra. Więc może być woda pod fajką, przerwa na kablach WN, albo problem ze świecami.
Oczywiście może też być coś poważniejszego, ale zacznij od tych prostych rzeczy
Kiedyś umyłem silnik w hondzie i miałem podobne objawy 2 dni po tym zdarzeniu. Raz ciągła, a raz nie. Ściągnąłem fajki, woda odparowała i po kłopocie.
Wygląda to na objaw nie pracującego 1 cylindra. Więc może być woda pod fajką, przerwa na kablach WN, albo problem ze świecami.
Oczywiście może też być coś poważniejszego, ale zacznij od tych prostych rzeczy
Kiedyś umyłem silnik w hondzie i miałem podobne objawy 2 dni po tym zdarzeniu. Raz ciągła, a raz nie. Ściągnąłem fajki, woda odparowała i po kłopocie.
- Od: 27 gru 2008, 21:56
- Posty: 104
- Skąd: Nysa
- Auto: Mazda3 BP 2024, AT, Takumi, eSkyActiv-X
Diesel tak jak w opisie....
Dziękuję wam za sugestie i
Odpowiadając na nie to:
– silnika nie myłem
– zgadzam się z diagnozą ze świecami – mechanik wstpnie też potwierdził podobne rozwiązania
– generalnie myślę że jazda na odrotach 2000 – 3000 do tej pory była wystarczająca i podobnych efektów nie było....
Madzia idzie do mechanika, oczywiście dam znać jak będzie już po diagnozie, ku przestrodze dla innych...
Pozdr.
Dziękuję wam za sugestie i
Odpowiadając na nie to:
– silnika nie myłem
– zgadzam się z diagnozą ze świecami – mechanik wstpnie też potwierdził podobne rozwiązania
– generalnie myślę że jazda na odrotach 2000 – 3000 do tej pory była wystarczająca i podobnych efektów nie było....
Madzia idzie do mechanika, oczywiście dam znać jak będzie już po diagnozie, ku przestrodze dla innych...
Pozdr.
- Od: 21 maja 2008, 13:33
- Posty: 6
- Skąd: Warszawa
- Auto: mazda 626 kombi z 2000r 2,0
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6