Strona 1 z 1

Długi rozruch silnika 2,0 FS.

PostNapisane: 11 mar 2010, 15:24
przez zibike
Witam
Mój samochód (GW 2.0 FS 2000 rok) nie zapala "na dotyk", co mnie trochę irytuje. Kręci jakieś 3-4 sekundy. Prawdopodobnie przez akumulator, który nie był wymieniany czyli ma 10 lat i przy mrozie poniżej -15 st. C nie daje rady uruchomić samochodu – po włączeniu rozrusznika 3 razy po 7-10 sekund, akumulator pada.
Ale zajrzałem również do świec. Siedzą tam DENSO PKJ16CR8 czyli oryginały. Samochód ma prawie 180 000 km przebiegu, więc albo siedzą od nowości albo od 90000 km czyli tyle ile zaleca instrukcja (raczej to drugie, bo pierwszy właściciel raczej dbał o przeglądy). Okazało się, że mają szczelinę dochodzącą do 1,35 mm! Podoginałem je do 0,8 mm (zdaje się, że w w książce serwisowej napisano, żeby nie doginać ale cóż...). Założyłem z powrotem świece i... samochód pracuje dokładnie tak samo! Jeszcze przetestowałem samochód. Nie wiedziałem, że ma takiego kopa. Aż się go boję :)
Pytanie moje jest takie: co typujecie na przyczynę tak długiego rozruchu silnika? A może się czepiam co do tego czasu rozruchu? :)

Re: Długi rozruch silnika

PostNapisane: 11 mar 2010, 16:58
przez wojtek79
Podładuj akumulator i zobacz jaka jest różnica w odpalaniu. Powinien dłużej wytrzymac nic te kilka krecan.

Re: Długi rozruch silnika

PostNapisane: 11 mar 2010, 20:41
przez rafi201
Moja madzia też tak odpala i też mam jeszcze oryginalny 10-letni akumulator (mam nadzieje, że to jego wina) – wymianę akumulatora planuje jednak dopiero przed następną zimą. No, chyba, że ten typ tak ma... Pamiętam, że jak testowałem przed zakupem inny egzemplarz to odpalał tak samo...
Chętnie poczytam opinie innych na ten temat.

Re: Długi rozruch silnika

PostNapisane: 11 mar 2010, 21:35
przez EMILS21
Do niedawna także jeździłem z fabrycznym akumulatorem Mazdy (niestety do wiosny nie dotrwał ;) ) i też rozrusznik kręcił mi dość długo (czasem nawet do 3sek.), dodam że wymieniając świece na platynowe NGK i dobre przewody WN, różnicy w odpalaniu nie było...dopiero ostatnio gdy zakupiłem nowy akumulator BOSCH'a – seria SILVER, różnica dała się odczuć...obecnie pali na tzw. dotyk, czyli odpala po kręceniu max. do 1sek., a to jak na tak duży silnik chyba dobry wynik :)
Także polecam zmianę akumulatora.
Tu jest link do tego ca ja zakupiłem (w sklepie chcieli za niego 360zł, a ja go kupiłem przez allegro za 280zł) :)
http://moto.allegro.pl/item942851077_ak ... szawa.html

Re: Długi rozruch silnika

PostNapisane: 11 mar 2010, 22:16
przez KiMCIO
EMILS21 – nie za mały ?? jednak nasze auta mają dość spore wyposażenie pożerające prąd...klima, elektryka, podgrzewanie, tempomat...chyba że twoja nie ma, ja jednak polecałbym kapke większe aku.

A co do problemu kręcenia tak samo polecam wymianę aku i problem minie jak ręką odjął.

Re: Długi rozruch silnika

PostNapisane: 11 mar 2010, 22:59
przez turysta666
Moze nei jestem ekspertem ale jak akumulator przekreci raz silnikiem to ten powinien burzyc.

Re: Długi rozruch silnika

PostNapisane: 11 mar 2010, 23:40
przez EMILS21
KiMCIO --> Jeśli chodzi o pojemność akumulatora do tego silnika czyli 2.0 benzyna to myślę, że jest idealna, przecież to nie diesel. Co więcej w instrukcji obsługi samochodu pisze, że do tego modelu powinno być 48Ah, a w klimacie zimnym – 52Ah, jednak stwierdziłem, że to jednak za mało, więc zakupiłem 60Ah.
Pozatym akumulator, który kupiłem jest bardzo dobry gatunkowo, a ta seria polecana jest do samochodów ze średnim i bogatym wyposażeniem. :)
Uważam, że lepiej mieć dobrze naładowany akumulator niż jeździć z wiecznie niedoładowanym aku.
Pozdrawiam.

Re: Długi rozruch silnika

PostNapisane: 12 mar 2010, 09:29
przez motylek322
W czasie pracy silnika, akumulator jest doładowywany. Układ elektryczny, który to robi jest przystosowany do określonego akumulatora (określonej pojemności) Jeżeli zastosuje się akumulator inny, o większej ilości Ah to może on być w czasie pracy silnika niedoładowywany. Zwyczajnie, układ elektryczny nie będzie miał mocy aby to zrobić. Większy nie zawsze znaczy lepszy.

Re: Długi rozruch silnika

PostNapisane: 12 mar 2010, 16:51
przez KiMCIO
ja akutar mam duży, centry....i jest w pełni naładowany – świeci się zielona kontrolka :) więc jednak madzia go wspaniale doładowuje :)

Re: Długi rozruch silnika

PostNapisane: 12 mar 2010, 16:58
przez wojtek79
Wszystko zależy od tego jakie odcinki trasy pokonujesz. Jeżeli jezdzisz po mieście i co chwila gasisz i odpalasz to akumulator jeżeli jest za duży nigdy się nie doładuje i po pewnym czasie siądzie i również jest taka możliwośc że alternator padnie. Jeżeli robisz trasy to akumulator daładuje sie i nie bedzie problemu. Wiem to bo przerabiałem to w swoim aucie.

Re: Długi rozruch silnika

PostNapisane: 12 mar 2010, 17:42
przez KiMCIO
Wiem to doskonale...jednak ja jeżdżę głównie w trasie, minimum 25 km jednorazowo. Więc moje aku jest full nawet z włączonymi odbiornikami – klima, wentylatory itd. czasem siedzę też dłużej w aucie, a więc radio jest włączone, więc duże aku mi służy i było za darmo :) jak się skończy to kupię mniejsze.

Re: Długi rozruch silnika

PostNapisane: 12 mar 2010, 20:56
przez Pankuba
Kimcio, wstawiłeś raczej za duży akumulator, na szczęście jeździsz w miarę długie kawałki. 25 kilometrów czy trochę więcej chyba jednak nie w każdych warunkach jest gwarancją całkowitego podładowania, gdy akku jest za duży, tak jak w tym przypadku. Nie sugeruj się za bardzo zielonym światełkiem :)
Sam niedawno zmieniłem u siebie na 52Ah (firma TAB), ale wcześniej miałem użytkowany przez ładnych parę lat wysłużony 48Ah. I nawet nieźle się spisywał, bo zwykle trasa, którą zwykle przejeżdżam, to 9 km do pracy, przy zawsze włączonej klimie automat i radiu, w zimę – wiadomo – na początku podgrzewanie obydwu szyb i lusterek.
<czytaj> ten długawy elaborat na str. 14 i inne posty w wątku: viewtopic.php?p=1577127