Strona 1 z 2
Zmieniona praca silnika po wymianie rozrządu 1,8 FP.

Napisane:
7 lut 2005, 11:22
przez Kris88
Po wymianie rozrządu silnik zaczął wyrażnie głośniej pracować na niskich obrotach. Jakieś odgłosy pochodzące spod pokrywy zaworów. Nie wiem czy mechanik w renomowanym zakładzie mógłby coś rozregulować. Dodam że przed wymianą żadnych odgłosów nie było. Jeżeli to wina regulacji blaszek dociskających zawory to proszę mądrzejszych o sugestie jak przeprowadzić regulację. A może jest to spowodowane błędnie wykonaną wymianą?

Napisane:
7 lut 2005, 12:04
przez navroth
A na zimnym silniku czy na ciepłym?
Moze to po prostu z powodu sporego mrozu


Napisane:
7 lut 2005, 12:21
przez GofNet
Cóż, może powinno się to ułożyć i dotrzeć...
Pogadaj z
Jaksa. Lekarz samochodowy prawdę Ci powie...

Napisane:
7 lut 2005, 12:39
przez Kris88
Wydaje mi się, że po rozgrzaniu silnika tak jakby poprawia się smaroawnie i klekot trochę cichnie. Niestety to są tylko domysły ale podejrzewam że mechanik mógł coś spie... . A i dla zainteresowanych podobno wg. w/w mechanika silnik jest kolizyjny na 100%, ale osobiście nie widziałem w jaki sposób to sprawdził. Cp do mijej sprawy podejrzewam że to nie jest kwestia ułożenia bo rozrząd ma grać od razu, a gdyby się miał układać to co to za rozrząd. Niestety nie wiem i jestem bezradny. Jest jeszcze opcja że hałas dochodzi z innego miejsca np.: pompa wsp. lub alternator ale te dwie opcje raczej wykluczam.

Napisane:
7 lut 2005, 12:44
przez Paweł
Moze to jest pompa wody, ona potrafi walic z okolic napedu rozrzadu i dobrze slychac ja na gorze silnika. Maciekr mial taki tlukacy klekot, wiec mam porownanie. Czy pompa byla wymieniana?

Napisane:
7 lut 2005, 15:49
przez Kris88
Pompa nie była wymieniana, ale przed wymianą nie miałem tego efektu klekotu. Trudno zlokalizować. Hałas dochodzi spod pokrywy zaworów lub co jest także prawdopodobne spod osłon rozrządu. Dlaczego pompa odezwała by się dopiero po wymianie rozrządu.

Napisane:
7 lut 2005, 17:03
przez Piotrek
Wydaje mi sie, ze mechanik spieprzyl robote. U mnie po wymianie rozrzadu bylo dokladnie to samo. Silnik chodzil wyraznie glosniej (rozrzad wymieniany w ASO Mazdy w Niemczech). Okazalo sie, ze jakies tam sprezynki byly zle zalozone i pasek byl luzny. To byla przyczyna glosnej pracy silnika po wymienie rozrzadu w moim przypadku. Sytuacja, ktora opisujesz wydaje sie byc identyczna, wiec szukaj winy w rozrzadzie. Zwlaszcza, ze po wymianie sie zaczely schody...Jest to dodatkowy koszt, ale rozrzad musi banglac...Jedz do dobrego mechanika. W porzadnym serwisie powiedza Ci od razu, czy to te sprezynki, o ktorych pisze...jest to charakterystyczny odglos. A moze pasek rozrzadu przestawiony?? Tez chyba bedzie glosniej chodzil...

Napisane:
7 lut 2005, 22:27
przez Kris88
Możliwe Piotrek że masz rację. Ten odgłos żeczywiście sugeruje że coś może być z rozrządem. Wyraźnie dobiega z okolic pokrywy bądź osłony paska. Jednak uważam że złe założenie paska uniemożliwiłoby prawidłową pracę silnika. Co do sprężyn to chyba jest jedna i to tylko przy napinaczu, więc nie ma możliwości założenia jej w zły sposób bo byłyby jaja....

Napisane:
8 lut 2005, 20:43
przez Piotrek
Twoje rozumowanie wydaje sie byc logiczne, tyle, ze moja Madzia przejezdzila z ta usterka 1500km i poza glosniejsza praca nie bylo zadnych objawow (moja mama przyjechala tak z Frankfurtu, gdzie robili rozrzad w serwisie Mazdy). Usterke usunalem w serwisie we Wrocku. Mechanicy mieli ubaw, ze poprawiaja niemieckich fachowcow...gdy uslyszeli jak chodzi silnik, od razu powiedzieli, ze to ta sprezynka...lepiej to sprawdz, bo jesli to rozrzad, to lepiej zrobic od razu
P.S
Jak juz bedziesz wiedzial co to jest, to napisz, bo sam jestem ciekawy...

Napisane:
8 lut 2005, 21:43
przez navroth
Piotrek napisał(a):rozrzad wymieniany w ASO Mazdy w Niemczech
no i weź i se sprowadz auto z Europy


Napisane:
8 lut 2005, 21:50
przez Długi
Piotrek napisał(a):Mechanicy mieli ubaw, ze poprawiaja niemieckich fachowcow...
Myślisz że robili to 1 raz?? Ja mam serwis 40km od granicy i powiem ci że niemcy to fajansiaże

Napisane:
8 lut 2005, 21:54
przez Jaksa
Długi napisał(a):Ja mam serwis 40km od granicy i powiem ci że niemcy to fajansiaże
Podobno
Piotrek napisał(a):Okazalo sie, ze jakies tam sprezynki byly zle zalozone
Jest jedna ktora moze byc wyciągnięta ( przez tego co wymieniał rozrząd ) i pasek jest luzny

Napisane:
8 lut 2005, 23:40
przez Piotrek
ooo wlasnie o to mi chodzilo

Pamietalem cos o sprezynce, dobrze, ze to sprecyzowales... co do serwisow niemieckich, to od jakiegos czasu obserwuje prace jednego...powiem tyle – porazka...

Napisane:
8 lut 2005, 23:48
przez Jaksa
Piotrek napisał(a):Pamietalem cos o sprezynce,
Szczerze to kiepski wynalazek z tą spręzynka powiem wiecej ,łatwiej wymienic rozrzad w V6 niz w R4 ( oczywiscie dla mnie ,moim chłopakom to wszystko jedno

)

Napisane:
9 lut 2005, 00:38
przez mtaranti
czesc kris88 (z tej strony marek – kolega ze studiów) pamietasz jak mówiłem ci o swojej porazce z mechanikami?
Widze ze pewnie ciebie tez to spotkało.
znajomego FS chodił z paskiem rozrządu przestawionym o trzy ząbki – nieźli spece to byli co go wymieniali

Re: Zmieniona praca silnika po wymianie rozrządu

Napisane:
3 mar 2010, 15:31
przez Krzysiek Mazda
Witam ja tez mam ten problem co robic?Dokladnie mam te same objawy ale bylem w ASO rozebrali,posprawdzali i powiedzieli ze rozrzad jest ok co jeszcze moze byc przyczyna glosniejszej pracy zaworow na zimnym jak i na cieplym ma ktos moze dokladny schemat rozrzadu do 2,0 FS wlacznie z ta nieszczesna sprezynka?
Re: Zmieniona praca silnika po wymianie rozrządu

Napisane:
3 mar 2010, 15:37
przez Krzysiek Mazda
Napisze dokladniej-Mialem wymieniany rozrzad w 626 2002r.2,0 FS juz po wyjezdzie od mechanika czeslo silnikiem i chodzil troche jak by tam pracowal Diesel,samochod stracil na mocy i pare razy prawie zgasl silnik tak nisko spadaly obroty ale po paru dniach zostal tylko dzwiek silnika Diesla oraz wibracje na kierownicy i drazku zmiany biegow.Pojechalem wiec do ASO Mazda zeby to zobaczyli powiedzieli ze bylo o jeden zabek przeskoczone porobili i zalozyli jeszcze orginalny pasek Mazdy i powiedzieli ze na 100% jest juz ok,faktycznie poprawilo sie ale czuje po samochodzie ze to jeszcze nie to co bylo przed ta nieszczesna wymiana z dnia na dzien samochod sie poprawia ale jeszcze na zimnym slychac mocniej zawory.Mam pytanie zakladajac ze ten rozrzad jest juz dobrze ustawiony czy cos tam moglo sie poprzestawiac w komputerze czy moze cos innego moglo sie popsuc a i czy mam jechac podpiac go pod kompa czy cos to da?bardzo prosze o pomoc bo jestem w kropce i nie wiem co zrobic.
Re: Zmieniona praca silnika po wymianie rozrządu

Napisane:
4 mar 2010, 23:08
przez Krzysiek Mazda
Troche jestem zawiedziony myslalem ze ktos mi pomoze ale widze ze jak czlowiek ma problem to zostaje z tym sam na sam
Re: Zmieniona praca silnika po wymianie rozrządu

Napisane:
4 mar 2010, 23:31
przez Jaksa
Chwila cierpliwosci

zawsze ktos cos napisze .... czasami ciezko ocenic co ktos popsul gdy nie widac samochodu , moze to przewody wysokiego napiecia ? Ktore ASO poprawiało te czynnosc ?
Re: Zmieniona praca silnika po wymianie rozrządu

Napisane:
5 mar 2010, 11:34
przez Krzysiek Mazda
Witam juz jest ok powodem byly niewlasciwe nowe swiece ktore zamontowalem przy pierwszej wizycie u mechanika jak wymienial ten rozrzad,ale dziwie sie bo kupilem platynowe jednoelektrodowe NGK za 220zl.i nie chca tak dobrze dzialac jak te stare co byly wkrecone-Bosch R6 4 elektrodowe.Dla czego te platynowe nie pasuja temu silnikowi 2,0 FS?A i jakie polecacie jeszcze swiece moze NGK ale nie platynowe???