Strona 1 z 1

brak ładowania i swieci kontrolka akumulatora

PostNapisane: 26 gru 2008, 15:45
przez roburex
witam
mam taki problem: ostatnio jak jechalem zapalila mi sie kontrolka akumulatora
i jest tak:pasek napiety jest OK, napiecie na akumulatorze 12,2 przy wylaczonym silniku, jak mierze na wlaczonym to pozostaje takie samo, nie rosnie przy dodawaniu gazu, zaraz po przekreceniu stacyjki kontrolki sie zapalaja, po odpaleniu gasna i po jakis 5 sek. zapala sie ta od akumulatora, gruby przewod od alternatora ma przejscie do aku, kostke te szara co wchodzi do alternatora przeczyscilem, a ladowania jak nie bylo tak nie ma
alternator jest mitsubisi, moze macie jakies pomysly??bo mam 300km do domu a jakos trza wracac, no nie?aha przed tym wszystkim zauwazylem czasem, ze po odpaleniu silnika i wlaczeniu swiatel po dodaniu gazu zaczely swiecic troszke jasniej
moze macie jakies pomysly i sugestie?
ew czy da sie wymienic same szczotki na alternatorku albo caly regulator?i jakie sa to koszta? moge podac nr z alt. A2TB0191B
pozdrawiam

PostNapisane: 26 gru 2008, 16:07
przez realski
same szczotki lub regulator jak rozwalisz alternator bedzie widac
moze byc komutator do wymiany
licz okolo 200 zl

PostNapisane: 28 gru 2008, 21:23
przez roburex
witam
temat sie wyjasnil
skonczyly sie szczotki ale jak zalozyli nowe to na maszynie do sprawdzania padl regulator napiecia, nowy koszt ok 100zl, kupilem uzywke alternatorka za 200zl i jest spokoj
a wyjac to....bez kompletu dobrych kluczy i kanalu to nie radze....ale czego sie nie da zrobic...
pozdrawiam

Re: brak ładowania i swieci kontrolka akumulatora

PostNapisane: 27 lip 2010, 11:15
przez bgrobelny
U mnie podobna sytuacja. W mojej GF pojawił się ostatnio podobny problem. Po odpaleniu kontrolka gaśnie i za chwilę się zapala. Na początku po pewnym czasie jazdy (30 min.) gasła, ale z każdym dniem było coraz gorzej.
Po wyjęciu alternatora okazało się, że padł regulator napięcia. Naprawa w Szczecinie 240zł (80zł regulator, 30 diagnoza, 130 robocizna) + sam wyciągałem alternator.

Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć jak najłatwiej wyciągnąć ten alternator?
W instrukcji przeczytałem, że trzeba ściągnąć tłumik i chyba półośkę i trochę się przeraziłem.
Mi się udało wyciągnąć alternator przez nadkole ale musiałem odgiąć jeden uchwyt od osłony silnika i na ścisk zmieścił się nad półośką.