witam
mam taki problem: ostatnio jak jechalem zapalila mi sie kontrolka akumulatora
i jest tak:pasek napiety jest OK, napiecie na akumulatorze 12,2 przy wylaczonym silniku, jak mierze na wlaczonym to pozostaje takie samo, nie rosnie przy dodawaniu gazu, zaraz po przekreceniu stacyjki kontrolki sie zapalaja, po odpaleniu gasna i po jakis 5 sek. zapala sie ta od akumulatora, gruby przewod od alternatora ma przejscie do aku, kostke te szara co wchodzi do alternatora przeczyscilem, a ladowania jak nie bylo tak nie ma
alternator jest mitsubisi, moze macie jakies pomysly??bo mam 300km do domu a jakos trza wracac, no nie?aha przed tym wszystkim zauwazylem czasem, ze po odpaleniu silnika i wlaczeniu swiatel po dodaniu gazu zaczely swiecic troszke jasniej
moze macie jakies pomysly i sugestie?
ew czy da sie wymienic same szczotki na alternatorku albo caly regulator?i jakie sa to koszta? moge podac nr z alt. A2TB0191B
pozdrawiam
brak ładowania i swieci kontrolka akumulatora
Strona 1 z 1
witam
temat sie wyjasnil
skonczyly sie szczotki ale jak zalozyli nowe to na maszynie do sprawdzania padl regulator napiecia, nowy koszt ok 100zl, kupilem uzywke alternatorka za 200zl i jest spokoj
a wyjac to....bez kompletu dobrych kluczy i kanalu to nie radze....ale czego sie nie da zrobic...
pozdrawiam
temat sie wyjasnil
skonczyly sie szczotki ale jak zalozyli nowe to na maszynie do sprawdzania padl regulator napiecia, nowy koszt ok 100zl, kupilem uzywke alternatorka za 200zl i jest spokoj
a wyjac to....bez kompletu dobrych kluczy i kanalu to nie radze....ale czego sie nie da zrobic...
pozdrawiam
- Od: 5 maja 2005, 14:30
- Posty: 34
- Skąd: Kielce
- Auto: mazda 626 GF 2,0 benzin, 136KM, 2000r
U mnie podobna sytuacja. W mojej GF pojawił się ostatnio podobny problem. Po odpaleniu kontrolka gaśnie i za chwilę się zapala. Na początku po pewnym czasie jazdy (30 min.) gasła, ale z każdym dniem było coraz gorzej.
Po wyjęciu alternatora okazało się, że padł regulator napięcia. Naprawa w Szczecinie 240zł (80zł regulator, 30 diagnoza, 130 robocizna) + sam wyciągałem alternator.
Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć jak najłatwiej wyciągnąć ten alternator?
W instrukcji przeczytałem, że trzeba ściągnąć tłumik i chyba półośkę i trochę się przeraziłem.
Mi się udało wyciągnąć alternator przez nadkole ale musiałem odgiąć jeden uchwyt od osłony silnika i na ścisk zmieścił się nad półośką.
Po wyjęciu alternatora okazało się, że padł regulator napięcia. Naprawa w Szczecinie 240zł (80zł regulator, 30 diagnoza, 130 robocizna) + sam wyciągałem alternator.
Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć jak najłatwiej wyciągnąć ten alternator?
W instrukcji przeczytałem, że trzeba ściągnąć tłumik i chyba półośkę i trochę się przeraziłem.
Mi się udało wyciągnąć alternator przez nadkole ale musiałem odgiąć jeden uchwyt od osłony silnika i na ścisk zmieścił się nad półośką.
- Od: 3 gru 2006, 23:13
- Posty: 12
- Skąd: Szczecin
- Auto: 626 2.0i '00 GF sedan b+g Vgen
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6