Strona 1 z 2

Za wysokie wolne obroty – na poziomie 2000

PostNapisane: 29 gru 2003, 11:27
przez Pawko_6
Witam

Tuż po uruchomienia silnika na zimno obroty utrzymują się na poziomie ok. 2000 obr/min, i jest tak aż do momentu całkowitego zatrzymania pojazdu na ok. 2-3 sek. bez wyłączania silnika, wtedy obroty spadają i już dalej jest ok. Czasem gdy silnik już nawet osiągnie pewną temp. to do mement zarzymania sie obroty utrzymują sie w dalszym ciągu na wysokim poziomie.
Czy to normalne?? Jeśli nie to co jest tego przyczyną i w jaki sposób się tego pozbyć??

PostNapisane: 29 gru 2003, 13:01
przez xXx
Sądzę, że na początek powinieneś "wyzerować" komputer. Jak to nic nie da to winy trzeba będzie szukać w czym innym, ale na razie spróbuj.

Możliwe jest także, że silnik dostaje fałszywe powietrze i wtedy ECU podnosi obroty silnika, żeby ten nie zgasł.


:)

PostNapisane: 29 gru 2003, 20:16
przez Pawko_6
Te obroty są takie już od bardzo dawna, a właściwie chyba od czasu kiedy zakupiłem auto cały czas było tak samo i żadnych innych niepokojących zjawisk niezanotowałem i silnik ogólnie zachowuje się bardzo dobrze, gdyby nie te śmieszne obroty które występują tylko zimą, a klemy były zdejmowane niejednokrotnie na więcej niż 5 minut i jedynym tego skutkiem było wyzerowanie średniego spalania, kilometrów do przejechania na obecnej ilości paliwa w zbiorniku oraz dziennych kilometrów.

PostNapisane: 29 gru 2003, 20:25
przez Długi
na poważnie, przyczyna może tkwić w potencjometrze przepustnicy który może nie wykrywać jej zamknięcia. Jedyne rozsądne rozwiązanie, podjechać do serwisu który ma jakiś rozsądny tester, najlepiej z możliwością podglądu bieżących wartości czujników, diagnoza potrwa 5 minut. Oczywiście przyczyn może być jeszcze kilka ale ta jakoś pierwsza przyszła mi do głowy.

PostNapisane: 29 gru 2003, 20:49
przez xXx
Długi, a na przepustnicy występuje taka śruba, którą można podwyższyć obroty lub obniżyć(otwarcie przepustnicy). Miałem tak kiedyś, że jakis bałwan zaczął się tym bawić i objawy były podobne jak w 626 Pawko???

Czy to jest możliwe i do czego dokładnie ta śruba służy ???


:)

PostNapisane: 29 gru 2003, 20:54
przez Długi
śruba służy do wstępnego ustawiania wolnych obrotów, jeżeli wkręcisz śrubę za mocno to zawór wolnych obrotów nie będzie miał możliwości podniesienia obrotów do wymaganej wartości (będzie to po za jego zakresem) analogiczna sytuacja wystąpi przy zbyt mocnym wykręceniu AAS. Generalnie bez odpowiedniej wiedzy nie wolno nią kręcić

PostNapisane: 29 gru 2003, 21:58
przez xXx
Czyli jednym słowem jak będzie zbyt mocno wykręcona, to wtedy obroty będą zbyt wysokie i będą opadać długo jak u Pawko 626. Może ktoś u niego kombinował z tą śrubką i dlatego tak się dzieje, a może to wina wadliwego dolotu, który to przymuje "fałszywe powietrze" i powoduje lekki zachwianie niskich obrotów na biegu jałowym???


A tak swoją drogą Pawko masz LPG, czy Pb only ???


:D

PostNapisane: 29 gru 2003, 22:06
przez Długi
z tego co zozumiałem to obroty utrzymują się na 2000 w czasie jazdy na luzie a po zahamowaniu po 2-3s spadają do normalnych

kto trochę się zna wie że VSS+TPS=????

PostNapisane: 29 gru 2003, 22:42
przez xXx
TPS – Throttle Position Senor, but could you explain me what is a VSS, because I don't know???

:)

PostNapisane: 29 gru 2003, 22:50
przez Pawko_6
tak zgadza się obroty ok. 2000 utrzymują się na luzie podczas jazdy a gdy zatrzymam sie całkowicie wtedy spadają i już później cały czas jest wszystko ok.

Nie mam gazu, PB ONLY :P

PostNapisane: 29 gru 2003, 22:57
przez Długi
PatrykK napisał(a):TPS – Throttle Position Senor, but could you explain me what is a VSS, because I don't know???

:)


VSS = vehicle speed sensor

btw pawko to sugeruje to co napisałem

PostNapisane: 29 gru 2003, 23:34
przez xXx
Dzieki za odpowiedź, czyli jak dla mnie w tym momencie wszystko staje się jasne :D


Pozdro

PostNapisane: 30 gru 2003, 16:35
przez Paweł
A musisz ruszyc z miejsca, czy wystarczy, ze pobawisz sie pedalami sprzegla i hamulca na stojacym samochodzie? Probowales stuknac w przepustnice – moze zacina sie obieg ssania? Probowales otwierac i zamykac przepustnice na "nieruszonym" samochodzie? Chodzi mi o to, czy da sie wykluczyc koniecznosc ruszenia z miejsca, zeby obroty spadly do normalnego poziomu.

Pozdrawiam.

PostNapisane: 30 gru 2003, 21:54
przez Pawko_6
hym mam wrażenie, że caly ten temat podąża w niewłaściwą stronę.
Owszem wcale nie musze ruszać z miejsca, po jakimś czasie obroty same spadają.
Wcale nie musze nic dostykać i nic robić i mam wyraźne odczucie, że całym tym zjawiskiem steruje komputer.

PostNapisane: 30 gru 2003, 21:58
przez Długi
ok resetujemy posty ;) , opisz krok po kroku objawy, czy obroty zostają tylko w czasie jazdy, czy również w czasie przegazówek na postoju?
opisz dokładnie
pzdr

PostNapisane: 30 gru 2003, 22:30
przez Pawko_6
Odpalam zimy silnik, obroty utzymują się ok. 2000, a nawet czasem ponad 2000 w zależności od temperatury (im mniejsza temp. tym wyższe obroty). Gazu ani hamulca nie ruszam w ogóle. Jeśli postoje tak kilkanaście sekund do minuty, to obroty w pewnym momencie zaczynają opadać tak jakby to robił komputer i podczas jazdy już są normalne.

Natomiast jeśli tuż po odpaleniu rozpoczynam jazdę to podczas jazdy na luzie obroty są właśnie w okolicach 2000, a nawet ponad, nawet jeśli silnik już sie trochę nagrzeje. Dzieje sie tak do momentu zatrzymania np. na czerwonym świetle i wtedy obroty powoli spadną do normalnych i dalej już są cały czas normalne.

PostNapisane: 30 gru 2003, 23:29
przez XsiX
Moim zdaniem wszystko jest ok. Wygląda mi to na typowy i poprawny opis działania automatycznego ssania. <lol>

PostNapisane: 30 gru 2003, 23:32
przez Paweł
Hm. Tylko, ze "ssanie" utrzymuje obroty w granicach 1200 – 1500 [min^-1]. Na pewno do 2k sporo im brakuje.

Pawko: Jakie masz obroty jalowe po rozgrzaniu (wylaczone swiatla, klima i inne odbiorniki)?

PostNapisane: 30 gru 2003, 23:36
przez XsiX
tco_tm napisał(a):Hm. Tylko, ze "ssanie" utrzymuje obroty w granicach 1200 – 1500 [min^-1]. Na pewno do 2k sporo im brakuje.

zależy w jakim aucie <jupi>

PostNapisane: 31 gru 2003, 00:07
przez Paweł
W 2.0 FS '94 A/T mam ~1500 (na avatarze widac, ze nawet ~1300). W sumie to prawie ten sam silnik. Nie kojarze samochodow, gdzie byloby wiecej...

Mysle, ze faktycznie podwyzszone obroty sa wynikiem funkcjonowania ssania. Ale ich poziom jest moim zdaniem zbyt wysoki. Stawiam na zle ustawione obroty biegu jalowego / uszkodzony termoelement ssania / zle dzialajacy silnik krokowy przepustnicy. ?