Witam!
Przejrzałem wszystkie wątki i nie znalazłem tego, co potrzebuję. Dużo podobnych, ale problem jednak mam inny.
Samochód: mazda 626 1.8 bg 1997 (GF) liftback.
Od bardzo długiego czasu jest problem z samoczynnym gaśnięciem. Zaczęło się od kilku sekund w czasie jazdy. Silnik nagle gasł, zapalały się wszystkie kontrolki, wskazówki opadały, a po kilku sekundach wracał do życia. Powtarzało się to raz na kilka tygodni lub rzadziej. Po jakimś czasie coraz częściej i na coraz dłużej. Na parkingu w czasie parkowania, na obwodnicy miasta, czasami po prostu rano nie odpalił, po czym po 4 dniach dał się odpalić. Podpowiedź: gdy to się dzieje, wygasa mi całkowicie kontrolka od gazu. Wszystkie diody gasną. Wtedy wiem, że cokolwiek bym zrobił, nie odpali. Gdy kontrolka się obudzi, silnik odpala. Spojler: po odłączeniu instalacji (bezpiecznik), wymontowaniu sterownika gazu, wymianie sterownika na inny, dzieje się to samo. Ogólnie, tak samo się zachowuje na gazie i na benzynie. Mój mechanik walczy z nim od miesięcy i brakuje mu sił. Nie chcę niczego sugerować i podpowiadać, ale takie rzeczy, jak połączenia kabli, rozrusznik, immobilizer sprawdzał. Nie można odpalić, czyli nawet nie kręci. Po przekręceniu kluczyka nic się nie dzieje, kontrolki nie przygasają. Zero reakcji. Samochód stoi u mechanika i czasami odpala kilka dni, po czym umiera itd. Acha, na pych też nie odpali.
Błagam o wszelkie pomysły Przekażę mechanikowi, może wreszcie babcia ożyje
626 1.8 bg sama gaśnie, nie odpala kilka dni, potem odpala i tak w kółko
Strona 1 z 1
był gdzieś temat o problemach ze stacyjkami w mazdach, nie pamiętam, czy chodziło o Twoją serię, czy wcześniejszą, ale objawiało się to właśnie tym, że auto nie chciało odpalić.
Problemem były wygrzewające się styki w stacyjce.
Była nawet jakaś oficjalna akcja serwisowa na to..
Chyba dotyczyło 323bj, ale czasy produkcji się zazębiają z Twoją 626 – kto wie, może właśnie to się dzieje..
Jeśli tego nie sprawdziliście, to może warto popatrzeć, skoro już tyle prac nie przyniosło efektów..
Problemem były wygrzewające się styki w stacyjce.
Była nawet jakaś oficjalna akcja serwisowa na to..
Chyba dotyczyło 323bj, ale czasy produkcji się zazębiają z Twoją 626 – kto wie, może właśnie to się dzieje..
Jeśli tego nie sprawdziliście, to może warto popatrzeć, skoro już tyle prac nie przyniosło efektów..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Dzięki. Kiedyś miałem już problem ze stacyjką i miałem wymienioną. Z tego, co wiem, mechanik ją sprawdzał i wykluczył, ale jeszcze dopytam. Poza tym, gdyby to była stacyjka, chyba byłaby możliwość odpalania na pych? U mnie to niemożliwe. Samochód jest martwy, tylko kontroli wszystkie się świecą. I sam potrafi zgasnąć. Uszkodzona stacyjka nie powinna mieć takiego wpływu. Ale mogę się mylić, bo nic już mnie nie zdziwi.
- Od: 9 lis 2020, 16:09
- Posty: 2
- Auto: Mazda 626 GF 1.8 bg 1997 r.
Miałem taki problem ze stacyjką w swojej 626GF.
Wypalony styk stacji zobacz na zdjęcia.
Kupiłem zamiennik tej kostki za 45zł i działa.
Dopisano 28 gru 2020 13:39:
Wypalony styk stacji zobacz na zdjęcia.
Kupiłem zamiennik tej kostki za 45zł i działa.
Dopisano 28 gru 2020 13:39:
jasek32 napisał(a):Miałem taki problem ze stacyjką w swojej 626GF.
Wypalony styk stacyjki zobacz na zdjęcia.
Kupiłem zamiennik tej kostki za 45zł i działa.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6