Strona 1 z 1

Mazda 626 GW 2.0 2001 ben+lpg gaśnie na zimnym

PostNapisane: 29 sty 2018, 23:50
przez Geroku
Witam wszystkich kolegów i koleżanki, problem w mojej Magdalenie jest trochę nie jasny, postaram się go opisać na tyle ile potrafię (znawcą nie jestem). Od miesiąca próbuję znaleźć skazę, początki miała takie, że szarpała przy dodawaniu gazu, więc wymieniłem w niej kable do gazu (oryginały za ponad 200zł), następnie po odpaleniu na zimnym obroty skakały od 800-700 do 0 co powodowało,że auto prawie gasło i pojawiały się kontrolki jakby zgasł, ale się ratował i znów to samo, przez okres 1-2 min. Szwagier (poprzedni właściciel) przeczyścił przepustnicę. I od czasu 2 tygodni dalej nie wiemy co się z nią dzieje, że jak jest na zimnym jeszcze to jak jadę i nacisnę hamulec to gaśnie (nawet ze sprzęgłem), zazwyczaj to jest na skrzyżowaniu. Też czasami jak zatrzymam się to pulsują obroty tak jakby silniczek krokowy. Jeżeli chodzi o gaz, to dowiedziałem się, że był zakładany 130km temu (nic nie robione), a teraz ogólnie ma 268km. Dziś dziewczyna cały dzień jeździła na benzynie i też to samo miała, więc nie wiem, czy to gaz czy ogólny osprzęt pod maską.

PostNapisane: 30 sty 2018, 00:09
przez Sonek
Gaz jak się domyślam 130 tysięcy temu? Może zawory są do regulacji ;)

Re: Mazda 626 GW 2.0 2001 ben+lpg gaśnie na zimnym

PostNapisane: 30 sty 2018, 00:17
przez alk80
szwagier zrobił interes życia, założył gaz, zrobił 130km I pozbył się auta,
jeśli dzieje się to też na benzynie to problemu trzeba szukać w nim, jazda na benzynie może ten stan pogarszać,
zajmij się krokowcem, jego stan musi być bez zarzutu, wymień świece na zalecane przez producenta, trzeba by sprawdzić czy jest szczelny dolot, warto też zdjąć na noc kleme z aku, żeby wykasować ze sterownika benzynowego korekty,
na razie nie jeździć na gazie,

jak już będzie wszystko ok po stronie benzyny jechać do dobrego gazownika na serwis i strojenie

Re: Mazda 626 GW 2.0 2001 ben+lpg gaśnie na zimnym

PostNapisane: 30 sty 2018, 01:16
przez Geroku
Gaz nie on wstawiał, a jeszcze poprzednik. Zapomniałem dodać, że trochę jakby sprzęgło się zmieniło (coś), jak rozmawiałem z szwagrem, to możliwe, że jest taki mechanizm w sprzęgle, który nie do końca dociska czy coś takiego i to powoduje,że samochód potrafi gasnąć na 2 w trakcie brania skrzyżowania lub po prostu nawet na jałowym biegu.

PostNapisane: 30 sty 2018, 07:23
przez lukaszrg
Na bank musisz ustawić zawory a potem poprawnie baypas i IAC i musi śmigać

Re: Mazda 626 GW 2.0 2001 ben+lpg gaśnie na zimnym

PostNapisane: 30 sty 2018, 07:24
przez alk80
to nie 130km tylko 130 tyś km,
subtelna różnica,
wygląda na to, że szwagier w ogóle nie dbał o auto, teraz ty będziesz musiał to nadrobić,
tak czy siak zajmij się tymi rzeczami które napisałem,
no i tak jak Sonek napisał, sprawdź też luzy zaworowe,

ja jednak w pierwszej linii stawiam na problem z krokowcem

a jeśli chodzi o sprzęgło, to jeśli nie wysprzęgla do końca to 1 bieg powinien ci zawsze wchodzić z oporem, albo nawet zgrzytem, wsteczny ze zgrzytem albo wcale

Re: Mazda 626 GW 2.0 2001 ben+lpg gaśnie na zimnym

PostNapisane: 31 sty 2018, 18:28
przez Geroku
Przepraszam, że to tak określiłem,bo ma przejechane na gazie 130 tyś km, a ogólnie 269 tyś km. Dziś jeżdżę cały dzień na benzynie i "urywa dupcie" żadnego problemu, nawet te pulsacje obrotów na zimnym minęły. Dziś szwagier sprawdzał pod świecami ciśnienie, jak dobrze pamiętam to zaworów? I wyszło na 1 i 3 od lewej 13,a na 2 i 4 od lewej 8. Też komputer zdiagnozował checka,bo dziś się pokazał, że 4 zawór ma jakiś problem dotyczący spalania.

Re: Mazda 626 GW 2.0 2001 ben+lpg gaśnie na zimnym

PostNapisane: 31 sty 2018, 21:55
przez alk80
pewnie wypadanie zapłonów,
zdejmuj pokrywę i sprawdzaj luzy zaworowe