Klub MazdaSpeed

Jako że jestem tu nowy na wstępie witam serdecznie wszystkich użytkowników.
Około miesiąca temu zakupiłem M 626 2.0 16V r.98.W dniu dzisiejszym po powrocie samochodem z pracy do domu zauważyłem, iż z za przedniej atrapy unoszą się delikatne obłoczki pary ( temp.powietrza rano była ok.5 stopni na minusie ).Z ciekawości otworzyłem maskę myśląc iż może gotuje się płyn lecz nic takiego nie miało miejsca.Postanowiłem poczekać aż załączy się wentylator chłodnicy. Czekałem tak ok.20 minut,przegazowywałem auto,lecz wentylator się nie załączył.Nadmieniam iż wskaźnik temperatury cały czas utrzymywał się w połowie skali czyli wskazywał prawidłową temperaturę płynu chłodzącego.I teraz moje pytanie.Czy możliwe jest uszkodzenie czujnika temp.płynu i dlatego nie załącza się wentylator ? a jeśli tak to czemu wskaźnik temperatury na desce rozdzielczej pokazuje że jest ok.?
Z góry dziękuje za pomoc

ten wskaźnik stoi w połowie nawet jak termostat się wcale nie otwiera. trzeba mocno przegiąć żeby poszedł do góry. chłodnica ciepła była? w takiej temperaturze trzeba trochę postać żeby się włączył. odepnij wtyczkę z czujnika. powinny wystartować od razu. a jak para to zapewne nieszczelna chłodnica jest

Tak chłodnica była gorąca.do wnętrza samochodu wentylator podawał gorące powietrze.Czytałem też gdzieś że trzeba naprawdę mocno bujnąć silnik żeby wiatraki wystartowały.Dodam też że włączałem klimę i dalej wiatraki stały w miejscu.W poprzednich autach które miałem (nie było w śród nich japończyka ) wskazówka temperatury płynu cały czas szła do góry,gdzie po osiągnięciu pewnej wartości załączał się wentylator.Tu dochodzi do połowy i szlus.Silnik cały czas pracuje na postoju,wiatrak nie chodzi,a wskaźnik wskazuje iż wszystko jest ok. .Czujnik bym odpiął ale nie bardzo wiem gdzie on się znajduje.

A to nie jest tak, że mamy dwa wentylatory i drugi się załącza od pewnej temperatury, a że jest zimniej to jeden wystarcza?

[quote="Sonek"]A to nie jest tak, że mamy dwa wentylatory i drugi się załącza od pewnej temperatury, a że jest zimniej to jeden wystarcza?[/quote
Nie mam pojęcia, ale w moim przypadku nie załącza się żaden.
Czy jest możliwe że rozgrzany po jeździe silnik pracując na postoju przez 20 minut nie osiąga takiej temperatury by załączył się wentylator..?

po włączeniu klimy startują obydwa od razu. czujnik jest za cewką, obok filtra powietrza na wężu od chłodnicy

Spróbuje go jurto odnaleźć Ponawiam pytanie..Czy możliwe jest by rozgrzany silnik pracujący na postoju przez kilkadziesiąt minut nie spowodował załączenia wentylatora,?

Mariusz74 napisał(a):..Czy możliwe jest by rozgrzany silnik pracujący na postoju przez kilkadziesiąt minut nie spowodował załączenia wentylatora,?

Może. Sam tego doświadczyłem jak odpowietrzałem układ chłodzenie. Bywało, że długo czekałem na włączenie wentylatora. Nawet specjalnie gazowałem aby szybciej wzrosła temperatura. Zauważyłem, że wentylator łatwo się załącza jak jest ciepło na zewnątrz. Gdy tylko temperatura otoczenia spadnie to już tak nie jest i wcale nie musi spaść mocno. Mimo wszystko sprawdź co trzeba włącznie z poziomem płynu w układzie chłodzenia i jego odpowietrzeniem. Samo dolewanie płynu do zbiorniczka wyrównawczego nie jest lekarstwem na niski poziom płynu w układzie.

Poziom płynu chłodniczego jest w normie.Dzwoniłem dziś w tej sprawie do zaprzyjaźnionego diagnosty oraz do mechaniora i obaj stwierdzili iż przy obecnych temperaturach to normalne, a wentylator zacznie się załączać w korkach w okresie letnim.Po prostu na chwile obecną do utrzymania właściwego chłodzenia wystarczy wymiana -oddanie ciepła przez chłodnicę.Ponoć to, że wentylator się nie załącza a mimo to silnik się nie przegrzewa świadczy pozytywnie o wydajności układu chłodzenia.W każdym razie umówiłem się z mechanikiem na reanimację zacisków hamulcowych i przy okazji przejrzy układ chłodzenia.
Dla zainteresowanych.Koszt podpięcia pod kompa i zczytanie błędów w stacji diagnostycznej ok.50 km od Warszawy wynosi 50 pln.