Klub MazdaSpeed

Witam. Posiadam mazde 626 1.8 90km z gazem z 1998r. Już od dosyć długiego czasu zaraz po odpaleniu na benzynie kopci, dym koloru biały/niebieski, jest to kwestia paru minut aż się zagrzeję, na gazie wszystko w porządku. Miałby ktoś pomysł czego to może być problem? Może któryś z wtryskiwaczy?
Pozdrawiam.

pierścienie. i uszczelniacze do tego. męczyłem się z tym do remontu

Czyli to coś poważniejszego Przy jakim przebiegu miałeś ten problem?

Przebieg jest malo istotny i tak wiekszosc silnikow ma ponad cwierc miliona nastukane. Wymien uszczelniacze i pierscienie, wiadome ze uszczelki itd zalej po dotarciu dobrym olejem i bedzie hulac.. chyba ze buda zgnita, to nie warto. Jesli buda spoko, to warto zainwestowac i zrobic dobry remont.

Z silnikiem od 6 lat nie miałem żadnych problemów, dopiero ostatnio zaczął dymić na zimnym. Można wiedzieć mniej więcej koszt takiej naprawy? No i czy da się zrobić to samemu.
Jeżdzę na oleju 15w40 mineralnym od zakupu czyli pare lat już będzie, gdyż po zakupie nie wiedziałem jaki olej poprzedni właściciel stosował, nie było żadnych problemów z pracą silnika.

no i tym olejem go powoli zabijałeś. zobaczysz to jak wyjmiesz tłoki. 1400zł za części i remont głowicy mi wyszło gdzie musieli nawet prowadnice dorabiać. robocizna własna tzn. z kumplami-parę litrów Grandsa trzeba doliczyć w każdym bądź razie najlepszy urlop życia

Jest możliwość przerzucenia na 10w40/5w30? Na jakim jeździsz obecnie po remoncie?

5W40 shell helix ultra. ale lepkość blisko 5w30 ma. ale teraz za późno raczej. możesz jeszcze płukanki dobrej spróbować i do tego dobry olej a nie minerał i może odwleczesz to w czasie. ile oleju żłopie? mi na początku pół litra na 2 tysiące ale pod koniec agonii 2 litry na 800km. taniej było remont zrobić niż dolewać

Właśnie chodzi o to, że nigdy nie zauważyłem by brał coś oleju, tyle ile wlewałem, tyle spuszczałem.

Jezeli dymi i czuc spalany olej, to musi go teraz brac. Zapieczone pierscienie najprawdopodobniej. Szkoda ze taka oliwe zalales. Na przyszlosc lej 5w40. Ale teraz plukanka za wiele nie pomoze, choc mozna sprobowac.

Hmm.. czy to zapach spalonego oleju to nie jestem pewien, wg. mnie normalnie jak benzyna. Jak wyglada taka płukanka?

Plynu chlodniczego Ci nie ubywa tak ciekawosci zpytam?

Szczerze mówiąc ostatnio nie sprawdzałem, a może mieć to też jakiś związek?

https://www.motointegrator.pl/produkty/ ... h-05-litra
na przykład tak
i też się łudziłem że to tylko benzyna, że tylko jak deszcz pada. kontroluj poziom
całometalowa uszczelka pod głowicą padła? trochę wątpię. dym z chłodzącego i oleju są diametralnie różne

Żadnych wycieków płynu nie mam, więc to raczej odpada

nie będzie wycieków. tzn będą ale wewnątrz silnika do komory spalania

Można jakoś sprawdzić gdzie leży problem? Bo od razu brać się za wymianę pierścieni i uszczelniaczy to trochę odważnie, zwłaszcza, że to niemały koszt

poczekaj albo na bardzo szybko ubywający olej-czyli pierścienie i uszczelka pod głowicą siłą rzeczy albo problemy z chłodzeniem, bąbelki, przelewanie wody czyli uszczelka choć ja bym też przy okazji pierścienie wtedy zmienił. miskę zdjąć to chwila

Myślę, że narazie zrobie płukanie, wleję jakiś dobry olej i poczekam, jak będzie coraz gorzej to się wezmę za to polecasz te 5w30? Silnik się nie rozszczelni gdy nagle zmienie z mineralnego?

ja miałem mazut w środku, przed remontem płukanka żeby łatwiej było rozebrać, teraz 5w40 i nic się nie rozszczelniło. 5W30 albo 40. tylko żeby to był syntetyk a nie półsyntetyk