Strona 1 z 1

Zepsułem moja madzie. Dymek po odpaleniu.

PostNapisane: 14 lut 2014, 00:47
przez nvktec
Witam wszystich uzytkownikow magdalen. Moja to GW 2.0 100kW z 98roku i aktualny przebieg to okolo 170 kkm.

Najpierw musze sie przyznac jak do tego doszlo.
Takiego przypadku na forum nie znalazlem a przeszukuje forum i czytam posty juz od dluzszego czasu.

Silniczek pieknie pracowal przez caly czas na mobilu 10w40, ale rok temu (chyba musiałem sie mocno udezyc w głowe) wpadlem na GENIALNY <zawstydzony> pomysł aby zalac silnik mobilem 0w40 pojezdzil niecałe 6 m-cy i sie zaczeło.


Objawy sa takie ze po odpaleniu silnik pracuje normalnie przez jakies 10-15 sekund potem dymi przez około 30sekund (czuc spalony olej) a pozniej jest ok. Z moich obserwacji wynika ze aby ponownie zakopcil musi stac minimum 4h.

Madziulke mam juz 6 rok kopci mniej wiecej od roku. Pol roku temu byly wymienione uszczelniacze zaworowe na nowe erlinga bez sciagania glowicy ( delikatna poprawa jesli chodzi o kopcenie na okolo 1 tydzien) . Przed wymiana uszczelniaczy sprawdzone sprezanie i na wszystkich garach wyszlo rowno 12,4 atm. Zero wycieków.

Bierze około 0,5 do 1 l na 1000km

Doradzcie mi kochani co teraz mam robic???
Chce jeszcze raz wymienic uszczelniacze zaworowe, ale tym razem ze sciagnieciem glowicy.
Czy powinienem rowniez wymienic pierscionki- jesli tak to na jakie, gdzie kupic.
Czy powinienem na cos jeszcze zwrocic uwage???

I jeszcze jedno. Nie robilem olejowego testu sprezania, a mam zamiar to zrobic. Na forum znalazlem informacje ze do cylindra nalezy wlac 100ml oleju. Czy to nie jest za duzo??????

PostNapisane: 14 lut 2014, 01:22
przez SNAKE'83
sprytnie, zrobiles [tiiit] czyszczenie silnika :)

to samo zrobilem, mazda pila olej, w sklepie z olejem polecil mi koles lotosa 5W30 i tak mi przeciscilo silnik ze splalem mieszanke oleju z benzyna :)
jezdzilem troche tak, az cylinder przestal palic, w srodku olej i remoncik, pierscienie uszczelki i co tam jeszcze... drogo wyszlo

wg. mnie jesli ci pali tyle oleju to bedzie juz tylko gorzej, az do remontu

PostNapisane: 14 lut 2014, 01:44
przez nvktec
Rozumie ze drogo, ale czy pomogło???? na forum duzo jest informacji o nie udanych remontach, ktos nawet pisał ze rozbierał silnik 4 razy i dopiero sie z tym uporał.

PostNapisane: 14 lut 2014, 09:11
przez grzech_z
nvktec napisał(a):Rozumie ze drogo, ale czy pomogło???? na forum duzo jest informacji o nie udanych remontach, ktos nawet pisał ze rozbierał silnik 4 razy i dopiero sie z tym uporał.


Zrób najpierw płukankę, zalej zalecanym olejem – zdaje się Dexelą i pojeździj trochę. Niektórym to pomogło.

PostNapisane: 14 lut 2014, 09:58
przez SNAKE'83
nvktec napisał(a):Rozumie ze drogo, ale czy pomogło???? na forum duzo jest informacji o nie udanych remontach, ktos nawet pisał ze rozbierał silnik 4 razy i dopiero sie z tym uporał.


poki co jest super, remont z czesciami kosztowal 2300zl wiec musi byc dobrze :) ale fakt ze walczyl mechanik troche (kombinuja teraz z silnikami jak utrudnic naprawe, zmienne fazy, szklanki do regulacji... w twoim pewnie bedzie taniej)



grzech_z napisał(a):Zrób najpierw płukankę, zalej zalecanym olejem – zdaje się Dexelą i pojeździj trochę. Niektórym to pomogło.


plukanke to on sobie zrobil tym olejem 0W :D odblokowaly sie pory i wiecej oleju dostaje sie do cylindra
a dexelia to chyba do dieslow jest wymagana i w 6tkach , chyba ze tez w waszych 626 byly takie zalecenia

Re: Zepsułem moja madzie.

PostNapisane: 14 lut 2014, 13:15
przez grzech_z
"odblokowaly sie pory"
taaa – jasne :)
Gdyby to było takie proste to wystarczyło by zalać co wcześniej lał i by się s powrotem te pory pozatykały :)
Pierścienie olejowe się zapiekły na tłokach i tyle. Jak nie ma tragedii z dolewkami to jeździć i zbierać na swapik :)

PostNapisane: 14 lut 2014, 15:10
przez damage.inc
grzech_z napisał(a):Zrób najpierw płukankę, zalej zalecanym olejem – zdaje się Dexelą i pojeździj trochę. Niektórym to pomogło.


Jeśli płukankę, to tylko taką:
http://www.bgpoland.pl/compression-performance-restoration-p-590

Jedna z najlepszych i potrafi oczyścić pierścienie.

http://www.zmienolej.pl/oferta/dodatki-do-oleju/bg-109-plukanka-do-silnikow-325ml-detail

Zamiast dexeli, zalej Valvoline Maxlife.

PostNapisane: 14 lut 2014, 23:16
przez Magdalena
Nazwij poprawnie temat.

PostNapisane: 14 lut 2014, 23:29
przez Paweł
Czytaj forum. Na 99 procent zapieczone pierścienie olejowe. W silnikach serii B i P jest to – można powiedzieć – normalne. Zostaw głowice, wyciągaj tłoki i zmieniaj pierścienie.

Płukankę możesz zrobić, ale jeśli zadziała, to będzie sprawa z pogranicza cudu i science-fiction. ;)

P.S. Nie sądzę, żeby zmiana oleju miała wpływ na to, co się stało. Raczej zbieg okoliczności.

PostNapisane: 15 lut 2014, 09:49
przez nvktec
Dzieki wielkie za wszystkie podpowiedzi.

O plukance wczesniej nic nie znalazlem, a jak o tym napisaliscie to odszukalem kilka starszych postów.
W zwiazku z tym nasuwa mi sie wniosek, ze albo wyszukiwarka nie przeszukuje wszystkiego albo ja nie umie jej uzywać <zawstydzony>

Narazie sprobuje plukanke jak sie nie poprawi to robie pierscionki.

Mam jeszcze pytanie odnosnie sprezania i testu olejowego.
Znalazlem dwie informacje dot sprezania jedna mowi o normie 8,2 do 12,8 no ale wiadomo ze producent sie zabezpiecza podajac taka norme tak jak ze zuzyciem oleju 0,5l na 1000km niby norma ale wiadomo ze to nie jest normalne.
Druga informacja mowila cos o 14 atm ale doklanie juz nie pamietam.

No wiec jak to jest – jakie powinno byc sprezanie i jak sie do tego ma moje 12,4.

I jeszcze test olejowy, tak jak wczeniej pisałem znalazlem info ze trzeba nalac 100ml czy to nie jest za duzo?????

Re: Zepsułem moja madzie. Dymek po odpaleniu.

PostNapisane: 3 mar 2014, 20:37
przez nvktec
Kochani wielkie dzieki za porady.
Aktualnie moja madzia juz nie dymi. Oto co zrobiłem.

Cała operacja została wykonana w poprzednia sobote – odczekałem troszke aby sie upewnic ze nie jest to jednodniowa poprawa.

W piatek po pracy około 17:00 wykreciłem wszystkie swiece i odoczekałem az silnik troche wystygnie po czym na kazdy tlok wlalem po 50ml nafty i tak zostawilem na cala noc.

Rano na tłokach nie było sladu po nafcie wiec zakrecilem swiece i pojechałem na kanał (60km wiec silnik byl dobrze rozgrzany)

Po przyjezdzie na miejsce płukanka w sumie 45minut http://www.zmienolej.pl/oferta/dodatki- ... 5ml-detail

Wymiana oleju na orlen 5w30 C4 http://www.zmienolej.pl/oferta/oleje-si ... -4l-detail

plus dodatek do oleju Archoil 9300 http://www.zmienolej.pl/oferta/dodatki- ... eju-detail


Madzia przestała dymic, jak narazie zrobilem 500km (wiem ze mało) nie widac aby ubywało oleju.
Silniczek pieknie pracuje i znacznie spadło spalanie.
Aktualnie po miescie 8,3l oczywiscie przy spokojnej ale plynnej jezdzie, co znaczy ze nie jestem zawalidrogą i nie powoduje na drodze powstawania korków :D .
Wczesniej nie bylo szans zejsc ponizej 9,5l

Re: Zepsułem moja madzie. Dymek po odpaleniu.

PostNapisane: 3 mar 2014, 21:18
przez zibike
nvktec napisał(a):Madzia przestała dymic, jak narazie zrobilem 500km (wiem ze mało)


Zdaj relację jak zrobisz 5000 km :)

Re: Zepsułem moja madzie. Dymek po odpaleniu.

PostNapisane: 3 mar 2014, 23:07
przez trok
Ciekawe czy to sam dodatek pomógł czy płukanka <co?>

Powiedz jeszcze po jakim okresie zobaczyles ze nie dymi rano? Po ilu km?

Mam zamiar zrobić podobnąoperacje

Re: Zepsułem moja madzie. Dymek po odpaleniu.

PostNapisane: 4 mar 2014, 08:48
przez siegu
Proszę o poprawienie nazwy tematu.

PostNapisane: 4 mar 2014, 13:33
przez nvktec
trok napisał(a):Powiedz jeszcze po jakim okresie zobaczyles ze nie dymi rano? Po ilu km?


Zaraz po wymianie oleju zrobilem okolo 80km przy czym silnik byl caly czas ciepły i dymienie od razu ustąpiło.
Na drugi dzien rano madzia jeszcze pusciła dymek ale byl o wiele mniejszy niz przed wymiana, auto nie wzbudzało juz soba zainteresowania jak wczesniej. W spalinach bylo jeszcze czuc spalony olej. Pozniej z kazdym dniem bylo juz coraz lepiej, a aktualnie po porannym odpaleniu dymek jak przy kazdym zimnym silniku, a w spalinach nie czuc juz spalanego oleju. Tak jak pisalem wyzej od wymiany zrobilem 500km.

Przed wymiana oleju mazda rano puszczała zasłone dymna na pol osiedla i dymila juz caly czas(starałem sie nia jak najmniej jezdzic bo wstyd jak nie wiem), ludzie patrzyli jakby zaraz mialo dojsc do jakiegos wybuchu hahaha

Dopisano 5 mar 2014, 10:52:

siegu napisał(a):Proszę o poprawienie nazwy tematu.


Post jest w dziale 626 GF/GW silniki beznyzowe i w tytule jest info dot usterki " dymek po odpaleniu"
Czytałem regulamin i nie wiem co jest nie tak z tytułem?????

Re: Zepsułem moja madzie. Dymek po odpaleniu.

PostNapisane: 20 mar 2014, 03:26
przez szkodnik_byd
Pisz ile bierze i po jakim przebiegu będzie ciekawie, oleju będzie teraz brało mniej bo jest cieplej, nie bierze bo jest nowy a razem z jego zużyciem wzrośnie spożycie

Mój FS brał od samego poczatku, 100 tys na LPG nadal bierze, nie ukrywam miałem taki moment ze dolewalem zlany olej z żony mazdy 6 i zaczęło brać wiecej, jak dolewalem nowy zużycie było mniejsze ( oczywiście starego nie zlewalem od conajmniej 60tys )
Ostatnio coś mnie natchnelo i pomyślałem wymienię olej, na razie sprawdzałem po 500km był stan nic nie zjadł, za chwilę będę sprawdzał po 1k to napiszę jak jest jednak wydaje mi się, że będzie tak jak napisałem w pierwszym zdaniu za chwilę i tak i tak zacznie brać olej

Co do tematu to warto model auta i kod silnika w tytule dzięki temu osoba która będzie szukała w wyszukiwarce ogólnie hasła dymienie po odpaleniu od razu w wynikach będzie widziała jakiego motoru temat dotyczy, a jak ktoś wejdzie jak piszesz model, silniki benzynowe itd., wtedy wątpliwości nie będzie

Pozdrawiam i życzę powodzenia z apetytem na olej twojej mazdy, ja żadnego remontu bym nie robił chyba że zacznie brać 1l na tysiąc to wtedy czas ale na zmianę samochodu