samuraj napisał(a):L idzie do lampki a u mnie jak odłaczyłem wtyczke z alternatora lampka ładowania i tak się zaświeciła(chyba że + dochodzi do żarówki z obu stron a masę ma z płytki wskaźników)
Może w płytce wskaźników jest podpięcie przewodu z alternatora do masy przez jakąś rezystancję. Wtedy po odpięciu alternatora kontrolka by świeciła.
samuraj napisał(a):W książce manual są oznaczenia wtyczki jako PiD a to mogłoby znaczyć że alternator posiada zewnętrzny regulator?
Ze schematów, jakie posiadam, wynikałoby, że regulator jest wbudowany w alternator.
Jeśli dobrze rozumiem, oświetlenie miga bez przerwy, nawet na biegu jałowym. Zacząłbym od pomiarów napięcia na konkretnym odbiorze (np. właśnie żarówce) – między + i masą tego konkretnego dziwnie zachowującego się odbioru. Być może należałoby użyć miernika wskazówkowego – lepiej pokazałby ew. zmiany. Rozumiem, że napięcie będzie zmieniało wartość. Jeżeli tak, zmierzyłbym napięcie między zasilaniem odbioru a: masą auta (gdzieś na śrubie przy blacharce), silnikiem (choćby pokrywa zaworów) oraz minusem akumulatora. Jeżeli napięcie nadal się zmienia, masę mamy w porządku.
Teraz, aby sprawdzić plus, wpiąłbym miernik między masę odbioru (chociaż niekoniecznie, bo przed chwilą wykluczyliśmy feler w masie), a końcówkę zasilającą bezpiecznika 30A IG KEY lub 100A MAIN (pewnie w skrzynce pod maską). Nie mam auta pod ręką, więc nie wiem, jak jest z dostępem. Jeżeli napięcie nadal się zmienia, po prostu po kolei odcinałbym obwody bezpiecznikami, aby wykluczyć wpływ któregokolwiek na skoki napięcia.
A jak i to nie pomoże, będę myślał później

Być może część (lub wszystkie, choć nie sądzę) z tych czynnności wykonałeś – tym mniej roboty Ci zostało.