Klub MazdaSpeed

Czy w silnikach benzynowych silnik popiskuje? hmm glupio się zapytałem.. chodzi mi że czasami jak sie wsłucham to usłyszę popiskiwyanie(nawet w kabinie) nie raz słyszałem jak auto przejeżdżało obok takie nazwijmy to popiskiwanie i tylko w benzyniakach. Sądze że to przepustnica(czyszczona kompleksowo, uszczelki było brak to starannie uczelniona silikonem) przed i po czyszczeniu tak samo obroty nie faluja.
telefon praktycznie leżał na silniku więc ogłos prawie jak diesla ale w rzeczywistości cihutko pracuje. Ten "pisk" jest słyszalny tylko przy zwiekszaniu obrotów lub spadania. Syczenia nie słychać tutaj ale w realu na ssaniu słychać jakby syczenie, z mechanikiem postawiliśmy na uszczelke koelktora ale silnik ładnie chodzi a syczenie ciężkie do usłyszenia tak od razu więc nie ma sensu rozbierać puki nie ma ewidentnych objawów nie wiem czy rozumiecie chociaż troche o czym napisałem ale te piski to w benzynach zwyczajna kultura pracy? może ktoś wrzuci dla porównania ?

http://w64.wrzuta.pl/audio/0yk0rKwEJHC/voice001

A może to jakieś paski, rolki, łożyska ? Albo po prostu nieszczelny dolot.

Rozrząd wymieniany tydzien temu kompletny ori, paski ori. Dolot szczelny bo nie faluje i dobrze się zbiera itd..


Dodam ze krokowiec ( IAC) niedomaga... obroty były tak 680 po właczeniu klimy nie podnosily się za dużo po wyczyszczeniu jest ponad 700 obr i nie drży tak ale po włączeniu klimy obroty skaczą ledwo co więc bedzie wymiana. pytanie czy to krokowiec może popiskiwać. Nie jest to piszczenie od pasków

może ktoryś przewód podcisnienia delikatnie przepuszcza albo jakis zawór jest na wykonczeniu

Masz na myśli zawory w głowicy?? Każdy mówi że to normalna praca benzyniaka.. może ja po prostu jestem za bardzo wyczulony na stuki,puki i inne piski.. Mechanik(dobry) powiedział że wszystko gra pod względem wizualnym i słuchowym :

Marko91 napisał(a):Masz na myśli zawory w głowicy?? Każdy mówi że to normalna praca benzyniaka.. może ja po prostu jestem za bardzo wyczulony na stuki,puki i inne piski.. Mechanik(dobry) powiedział że wszystko gra pod względem wizualnym i słuchowym :

bardzo prawdopodobne ze popadasz w paranoję – ale chodzilo mi o zaworki podcisnieniowe

Co do popadania w paranoje całkiem możliwe, lecz lubie jak wszystko gra na cacy
dzisiaj specjalnie wsłuchałem sie to popiskiwanie jest zawsze w granicach 1300-1500 obrotów. i nie jest to pisk jak z pasków.

Marko mam ten sam objaw co ty ale ja uznałem to za normalna pracę – podobnie jak ty wszystko wymieniałem i tak naprawde nie mam juz czego się przyczepić. Także wydaje mi się ze mozemy spac spokojnie.

Areksko napisał(a):Marko mam ten sam objaw co ty ale ja uznałem to za normalna pracę – podobnie jak ty wszystko wymieniałem i tak naprawde nie mam juz czego się przyczepić. Także wydaje mi się ze mozemy spac spokojnie.

hmm niczego nie wymieniałem tylko dogłębnie czyściłem przepustnice i krokowiec.. krokowiec idzie do wymiany w tym tyg bo nie działa w 100% ale nie przeszkadza to w jeździe itd.. myslałem że może przepustnica piszczy bo łapie powietrze czy nie wiem co ale jest złapana na silikon więc to nie to raczej. a no i 100% pewności że to ona piszczy nie mam ale często słysze taki dzwięk w benzyniakach więc uwagi takiej nie przywiązuję do tego