Klub MazdaSpeed

Otóz po wykonaniu procedury wyczyszczenia przepustnicy w maździe 626 mojego kuzyna pojawil się problem z wysokimi obrotami na jalowym(1600 rpm) biegu w czasie ruchu, ale po zatrzymaniu auta na czerwonym switle lub skrzyzowaniu spadają do normy czyli:750 rpm.

prosze o pomoc i doradzenie co zrobić dodam ze zaraz po czyszczeniu obroty podczas jazdy na jalowym byly 1600 natomiast na drugi dzien rano po przejechaniu spadly o 200 rpm i wynoszą 1400 tylko na jalowym kiedy auto jedzie kiedy, ale jak zatrzymam na swiatlach to po okolo 1-2 sekundach spadają do normy.

Na stacji diagnostycznej powiedzieli ze nalezy wykonać adaptacje przepustnicy. I tu mam do was pytane czy w gf w moteorem 2.0 fs jest mozliwa adaptacja przepustnicy po jej czyszczeniu??

Mam nadzieje ze może samo się naprawi bo na drugi dzien po 12 godzinach spadly do 1400.

wyczyściłeś przepustnice wiec odetkałeś zatkane syfem kanały powietrzne – proponuje trochę skręcić bypass i IAC

pisałem wiele razy jak to regulować – wystarczy poszukać

Dzięki maxim.

Skręcić czyli podkręcic tą srubkę przy bypasie czy odkręcić?. A jeżeli chodzi o krokowca to tym malym ampulowym kręcac tak w kierunku wskazowek zegara?? Czy jest coś takiego jak adaptacja przepustnicy?

A mozęsz opisać co i jak lub wkleic tą dobra wersje bo sie boje ze jak zaczne z paru odpowiedzi na forum regulować to spierdziele na amen dodam ze falowania na jalowym niema tylko po zatrzymaniu to spadanie obrotów, które sie zaciele na 1400, a na samym początku 1600, ale sie poprawilo po jednym dniu.

pierwsza rzecz to ile masz obrotów po odlaczeniu IAC (powinno trzymac ok 500/600
z podlaczonym IAC powinien miec najpierw ok 1100 i zaraz spasc na 750

jesli z odlaczonym IAC jest ok to trzeba regulowac IAC, jesli jest za duzo to tyrzeba wkrecic trochesrube bypass do wartosci ok 600 obr a potem regulowac IAC

mozesz miec np zbyt mocno rozkrecony bypass bo np gasła lub zbyt rozkrecony IAC z tego samego powodu

ok zaraz sprawdze. Ale jesli jest jest zaduzo czego to regulować srube bypassu?? Nie gaśnie tylko trzyma obroty na jalowym jak auto jest w ruchu

Ja kreciłem raz lAC potem bypass i jakos sie uspokoiło wyregulujesz maxim_wawa dobrze ci radzi mi pomógł też jak miałem problem z obrotami.Tyle że u mnie jak odłacze wtyczkę od lAC to mometalnie gasnie czy tak powinno byc nie wiem.

OK sprawdzilem i jest tak:

Silnik zimny bo jezdzilem nim jakies 3 godziny temu. Obroty z iac są 1100 i z odlaczonym iac 1100. Czy teraz tak jak mówiles podkręcić srube bypassu, aby z odlączonym IAC obroty byly 500/600 Ile radzicie podkecić tą srube na czuja? Jak juz po podkręceniu spadną na 600 to jak reulować potem IAC?

zostawiasz odpalony silnik, ustawiasz obroty bez iac a potem z iac i warto iac ustawiac z "obciazeniem" jak np klima

ok Maxim dzięki, ale znalazlem twoja wypowiedz w tym temacie :
I TERAZ MAM PYTANIE CZY JAK JUZ Z ODLOACZONYM IAC USTAWIE OBROTY NA 500 TO POTEM PO PODLACZENIU IAC I WLACZENIU KLIMY WKRECAM SRUBE W IAC CZY JA WYKRĘCAM. pYTAM SIE BO JESTEM TAKI ZE PRZED CZYM KOLWIEK WOLE SIE UPEWNIC 4 RAZY NIZ SPARTOLIC I SIE DENERWOWAC

"pamiętajcie ze bypass ustawia się z odłączonym IAC i skręca ja do poziomu ok 500 obrotów a potem podłącza IAC i reguluje obroty do tych 750 – mi się udało co już lukasowi na gg przedkładałem"

JESZCZE JEDNO PYTANIE CZY ROBIC MOSTEK TEN+GND? CZY BEZ TEGO TEZ MOZNA ROBIC JAK PISZESZ??

ok wszystko gra. Wielkie dzięki maxim za precyzyjne uwagi co do regulacji pi razy oko .

zrobilem tak:

Wrecilem srube bypassu do maxa potem odkręcilem 3 obroty i potem regulowalem iac i atutko pieknie chodzi teraz nawet zauwazyl kuzyn ze nie telepie kierownicą przy ruszaniu bo przed cyszczeniem telepalo i troche skakaly obroty po dodaniu gazu i opadaly na 500. przy zdejmowaniu starej uszczeli zauwazylem ze byla nieszczelna od dolu i faktycznie na przepustce czrny nadar od spodu Ale sie oplacalo wynioslo to wsumie z preparatami i benzyna ekstrakcyjną + uszczelka orginalna mazdy 52,20 zł Mazda chciala go skasować na 120 + uszczelka a podejzewam ze by wiele nie robili tylko na odwal

Podpinam się, bo u mnie zauważyłem nową ciekawostkę i powoli zaczynam tracić cierpliwość do tego samochodu. Jak przez cały czas nie miałem najmniejszego problemu, tak teraz zaczęło się sypać na potęgę

Mianowicie: z tego co zdążyłem się zorientować, to temperatura ma tutaj pewne znaczenie, ponieważ gdy jest cieplej, to tego zjawiska raczej nie zaobserwowałem. Dziś rano miałem temperaturę ok. 2 stopni, po odpaleniu auta obroty 1700, później 1500. Ale jak tylko ruszyłem i dojechałem do skrzyżowania, to po wciśnięciu sprzęgła obroty fru na 2000 i ani myślą żeby zejść. I tak przed każdym skrzyżowaniem. Dojechałem do pracy, auto trochę się rozgrzało, ale mimo tego po wciśnięciu sprzęgła obroty znowu poleciały. Tym razem gdzieś do 1600, zatem już nieco niżej. Jak się zatrzymałem, to po 3-4 sekundach nagle spadły w okolice prawidłowych wartości.

Jeszcze dodam od siebie, że przed weekendowym czyszczeniem przepustnicy miałem tak samo, ale myślałem, że to może jakaś chwilowa niestabilność. Dolot był sprawdzany, jest szczelny. Regulacja obrotów w moim przypadku to jest jakaś wielka masakra, ponieważ śrubą bypass mogę sobie kręcić w cały świat. Jak odłączę IAC, to mogę ją wkręcić całkowicie, wykręcić ze 3-5 obrotów, a na silniku nie robi to żadnego wrażenia (zresztą pisałem już o tym kiedyś). Nie wiem Panowie jak to u Was działa, ale albo ja czegoś nie umiem, albo w moim aucie czai się diabeł

Rozumiem, że powinienem mieć tak jak kolega kolo_00, czyli jak odłączę IAC, to auto powinno reagować na obroty bypassem i jak zacznę go wkręcać, czyli zamykać dopływ powietrza, to powinno przygasać i odwrotnie, zacznę wykręcać, obroty zaczną rosnąć. A u mnie wkręcę, wykręcę, a obroty stoją w miejscu. Doprowadza mnie to do szewskiej pasji

a regulowales ta srubka w IAC?? Jak wrecisz na maksa bypas to go odkręc jakies 2,5 – 3 obrotów i odlac iac. Jak bedzie zle to reguluj iac. A cysciles okolice tej sruby moze jest tam jeszcze syf i ciezko chdzi wiec sie nie dokręca do konca

Nie no przepustnicę to wyczyściłem tak, że chyba lepiej się już nie da Zrobiłem dokładnie tak jak to opisałeś. Teraz jak wyszedłem z pracy, zrobiło się cieplej, to wszystko zaczęło chodzić poprawnie, tzn. nie wskakują już takie duże obroty przy wciśnięciu sprzęgła. U Ciebie silnik reagował jakoś przy odłączonym IAC i kręceniem bypassem?

mi na pocatku zpodloaczonym iac spadaly na 1100 i zaraz na 750-800 a na jalowym podczas jazdy kolo 1100. A wiuęc odlaczylem iac i wkrecilem bypasa na maxa wtedy silnikiem telepalo normalka i odkrecilem trzy obroty ta sruba po tej operacji obroty wynosily 500-550 i wtym momencie wyregulowalem iac na 750 oczywiscie z wlaczona klima swiatlami i radiem. teraz obroty pieknie chodzą.
przed czyszczeniem i wyzuceniu na luz obroty opadaly na 500 i zaraz sie podnosily. Teraz aż miło popatrzec jak sie podczas jazdy wyzona na bieg jalowy do opadaja 1100 delikatnie i schodza do 750 z klima czy bez tak samo. po wlaczeniu klimy nie skacza jak szalone jak przed czyszczeniem i autko nabralo mocy tak jak by sie odmuliło.

A wiuęc odlaczylem iac i wkrecilem bypasa na maxa wtedy silnikiem telepalo normalka

No właśnie nie do końca normalka, bo jak widzisz u mnie wkręcenie bypassu do końca nic nie powoduje i szukam przyczyny tej sytuacji. Myślałem, że czyszczenie przepustnicy uleczy ten objaw, ale niestety nic z tego.

Moze podmien przepustnice jak chcesz to mam na zbyciu do 626 z rozbiórki w ladnym stanie. Moge Ci ją dać na probe.

Ale co może być nie tak w przepustnicy? Przecież to kawałek metalu z czujnikami/zaworami i nic więcej. Skąd jesteś?

trudno mi powiedzieć co moze byc nie tak<głaszcze>
Jak uwazasz ze to kawalek matalu to oddaj do specjalisty elektronika i niech Ci sprawdzi jak masz zaufanego.

okalice wawy

Przepustnicę masz od 2.0? To jest istotne

tak 2.0 od GF