Strona 1 z 3
Gaśnięcie na zimnym silniku, kilka dodatkowych objawów 2,0 FS.

Napisane:
12 kwi 2012, 22:08
przez har7ok
Witam, niedawno kupiona Madzia 626 98r. 116 KM z instalacją LPG.
Objawy usterki:
na zimnym silniku podczas hamowania przy wciśnięciu sprzęgła spadają obroty, następnie zapala się wykrzyknik na desce (ten, który sygnalizuje zaciągnięty ręczny), obroty maleją do zera i gaśnie. Jakoś sobie radzę i dodaje gazu jak spadają, ale nie o to chodzi. Do tego obroty falują w zakresie około 100-200 obrotów, niezależnie czy jest na Pb czy LPG.
Płyn chłodzący jest. Dzisiaj wymienione świece na Denso k16tt, zmniejszona przerwa do 0,7mm (dzięki forum mazdaspeed

). Mniej szarpie, ale jedno do drugiego chyba się nijak ma.
Na ciepłym silniku obroty spadają, ale mało. Nigdy silnik nie gaśnie i nie pojawia się wykrzyknik na desce.
Przejrzałem forum i wyczytałem, że to może być brudna przepustnica, jednak w tamtych tematach (z tego co pamiętam) nie zapalała się kontrolka wykrzyknika. Co oznacza jej zapalenie w moim przypadku?
Jestem nowy, poprzednie auto Renault 19, proszę o wyrozumiałość.
Pozdrawiam
Re: przepustnica do czyszczenia (?)

Napisane:
12 kwi 2012, 22:13
przez VeryCoolMan
har7ok napisał(a):Przejrzałem forum i wyczytałem, że to może być brudna przepustnica
Raczej w Twoim przypadku uszczelka pod kolektorem ssącym
viewtopic.php?f=125&t=94668&p=2246918&hilit=uszczelka+kolektora#p2246918
Re: przepustnica do czyszczenia (?)

Napisane:
12 kwi 2012, 22:20
przez har7ok
Dzięki za odpowiedź, już przeszukuje forum

Nurtuje mnie dalej pytanie: co oznacza ten wykrzyknik na desce?
Re: przepustnica do czyszczenia (?)

Napisane:
12 kwi 2012, 22:27
przez lucas83
Sprawdź poziom płynu hamulcowego. Jeśli gaśnie tylko na zimnym, to wcale nie musi być to uszczelka pod kolektorem. Sprawdź najpierw sposobami opisanymi na forum.
Re: przepustnica do czyszczenia (?)

Napisane:
12 kwi 2012, 22:31
przez har7ok
Płyn hamulcowy na poziomie maximum, tak jak wszystkich innych w aucie.
Znalazłem jedynie sposób na polewania wody, coś jeszcze sprawdzić?

Napisane:
12 kwi 2012, 22:33
przez lucas83
Jeśli auto gaśnie to powinna pojawić się tylko kontrolka od ładowania akumulatora oraz od ciśnienia oleju. Ale jeśli nie masz zaciągniętego hamulca ręcznego, to dziwnie trochę. A czy przy ostrzejszym hamowaniu zaświeca Ci się ta kontrolka?
Re: przepustnica do czyszczenia (?)

Napisane:
12 kwi 2012, 22:35
przez har7ok
Skasowałem to co było tutaj apropo tej ikonki. Zrobiłem test bardzo ostrego hamowania – zapaliła się, czyli (poprawcie mnie, jeśli się mylę) – klocki do wymiany, bo płynu hamulcowego jest dużo.
Czyli zostają objawy:
zimny silnik: obroty spadają do 0, ciepły silnik: obroty spadają, ale nie do okolic 0.
Przepraszam za ten wykrzyknik, za zamieszanie.
Będę działał z tą uszczelką, chyba, że macie jeszcze jakieś pomysły.
Kable WN miały być wg. poprzedniego właściciela do wymiany, w nocy spryskałem je zraszaczem z żelazka (nie miałem takiego do kwiatów) i nie pokazywały przebicia, więc nie wymieniam.
Podczas falujących obrotów z rury wydechowej słychać odgłosy nierównej pracy, nie potrafię ich opisać.
Re: przepustnica do czyszczenia (?)

Napisane:
13 kwi 2012, 07:18
przez lucas83
Zrobiłem test bardzo ostrego hamowania – zapaliła się, czyli (poprawcie mnie, jeśli się mylę) – klocki do wymiany, bo płynu hamulcowego jest dużo.
Tak, to mogą być klocki lub też nieszczelny zacisk. W moim przypadku była to niestety druga wersja, więc musiałem zakupić używkę. Sprawdź najpierw klocki, ale przy okazji przyjrzyj się zaciskom, czy nie ma gdzieś jakiegoś małego wycieku.
Podczas falujących obrotów z rury wydechowej słychać odgłosy nierównej pracy, nie potrafię ich opisać.
Coś jakby wypadanie zapłonu. Świece kiedy sprawdzałeś/wymieniałeś?
Re: przepustnica do czyszczenia (?)

Napisane:
13 kwi 2012, 08:55
przez har7ok
Wczoraj, kilka godzin przed założeniem tego tematu
Re: przepustnica do czyszczenia (?)

Napisane:
13 kwi 2012, 09:59
przez motylek322
Przypuszczam, że może w tym przypadku występować kilka problemów jednocześnie. Masz LPG jaki rodzaj ? Jak mieszalnik może nie masz "przekierowanego" wlotu powietrza i silnik się dławi od jego nadmiaru. Jednak nim zaczniemy iść w tym kierunku, posprawdzaj to co napisano w wcześniejszych postach.

Napisane:
13 kwi 2012, 10:08
przez lucas83
Kable WN miały być wg. poprzedniego właściciela do wymiany, w nocy spryskałem je zraszaczem z żelazka (nie miałem takiego do kwiatów) i nie pokazywały przebicia, więc nie wymieniam.
Hmm, ja bym jednak spróbował je podmienić z kimś, jeśli miałbyś taką możliwość. Czy jesteś w stanie określić jakiej firmy są założone te przewody? Faktycznie, umknęła mi informacja o wymianie świec.
Re: przepustnica do czyszczenia (?)

Napisane:
13 kwi 2012, 10:38
przez siegu
Proszę o poprawne nazwanie tematu.
Re: przepustnica do czyszczenia (?)

Napisane:
13 kwi 2012, 12:31
przez har7ok
Instalacja LPG sekwencja BRC, objaw jest zarówno na Pb jak i na LPG.
Kable NGK, na jednym jest mała owijka z cieniutkiej tasiemki, ale kabel nie ma przebicia (ta owijka nie wygląda jak izolacja, bardziej jakby oznaczenie kabla (?), spróbuje poszukać kogoś u kogo mógłbym podmienić kable).
Jak mogę sprawdzić nieszczelność uszczelki? Patent z polewaniem wodą?
A brudna przepustnica rozkręcając auto, czy da się też jakoś "sposobem"?
Zależność do jakiej granicy spadają obroty jest w miare liniowa do wskaźnika temperatury, myślę, że to dość ważne.
Re: mocno spadające obroty (i gaśnięcie) w zależności od temperatury silnika

Napisane:
13 kwi 2012, 12:50
przez motylek322
Kable mogą wyglądać na dobre, nie mieć przebicia a i tak nie działać jak należy. Przewody zapłonowe, szczególnie przy LPG dużo szybciej ulegają zużyciu i są przyczyną kłopotów. Jak nie masz co do nich pewności to wymień na nowe. Sprawdzanie szczelności dolotu masz opisane na forum. Lej wodę i słuchaj. Co do czyszczenia przepustnicy to nie kumam co napisałeś

Ja zwyczajnie zdemontowałem przepustnicę i wyczyściłem przy użyciu jakiegoś środka co da radę usunąć nagromadzony nalot.
Re: mocno spadające obroty (i gaśnięcie) w zależności od temperatury silnika

Napisane:
13 kwi 2012, 13:05
przez har7ok
Chodziło mi o to, czy jest jakiś patent na sprawdzenie czy to kwestia przepustnicy, tak jak na uszczelkę polewanie wodą. Głupie pytanie. Są na razie 4 teorie, za każdą dziękuję, czy jakąś można wykluczyć tym, ze na ciepłym silniku jest dużo, dużo lepiej?

Napisane:
13 kwi 2012, 13:15
przez grzech_z
har7ok napisał(a):Witam, niedawno kupiona Madzia 626 98r. 116 KM z instalacją LPG.
Płyn chłodzący jest.
Mniej szarpie, ale jedno do drugiego chyba się nijak ma.
Na ciepłym silniku obroty spadają, ale mało.
Przejrzałem forum i wyczytałem, że to może być brudna przepustnica, jednak w tamtych tematach (z tego co pamiętam) nie zapalała się kontrolka wykrzyknika. Co oznacza jej zapalenie w moim przypadku?
Pozdrawiam
Może nałożyło Ci się kilka problemów?
Co znaczy, płyn chłodzący jest? Odkręcałeś korek przy chłodnicy i widać płyn? Że jest w zbiorniczku, nie znaczy że jest w chłodnicy.
Szarpanie – reduktor do sprawdzenia
Akumulator sprawny? Przy słabym kontrolki czasem wariują.
Jak powyższe ok to też bym szukał lewego powietrza a nawet sprawdził kompresję.
Re: mocno spadające obroty (i gaśnięcie) w zależności od temperatury silnika

Napisane:
13 kwi 2012, 13:26
przez har7ok
Jak gaśnie silnik to często za pierwszym razem nie odpala, dopiero za drugim, trzecim, chyba, że silnik jest ciepły. Akumulator 3 lata temu kupiony, więc to pewnie jego sprawa. Dzisiaj sprawdzę chłodnicę i uszczelkę polewając wodą.

Napisane:
13 kwi 2012, 14:44
przez grzech_z
har7ok napisał(a):Jak gaśnie silnik to często za pierwszym razem nie odpala
to co nie pisze?

Zacznij od sprawdzenia reduktora.
Re: mocno spadające obroty (i gaśnięcie) w zależności od temperatury silnika

Napisane:
13 kwi 2012, 16:25
przez har7ok
W chłodnicy jest płyn, w zbiorniczku też.
Podczas jazdy na biegu obroty nie skaczą (samochodem trochę szarpie jak odpuszczę gaz, spadną obroty do 1500-1600 i dodam wtedy gazu, staram się na wyższych obrotach jeździć madzią, ale zdarza się), po wrzuceniu luzu lub wciśnięciu sprzęgła na zimnym silniku podczas jazdy obroty spadają do zera i gaśnie silnik. Podczas stania w miejscu w korku (też na zimnym silniku) na luzie lub z wciśniętym sprzęgłem obroty tak nie spadają. Jeśli źle napisałem: podczas staczania z górki na zimnym silniku na luzie obroty spadają do 0, auto gaśnie. Gdy dojeżdzam gdzieś, zatrzymuje się, wciskam sprzęgło i/lub daje luz to obroty nie spadają (w trakcie zatrzymywania tak, ale nie po zatrzymaniu).
Więc na moją logikę pasuje, że madzia dostaje za dużo powietrza...
Podczas postoju zarówno na gazie jak i benzynie obroty falują o ok 200(amplituda wynosi 200, obroty utrzymują się o około 600-700)
Właśnie czytam o reduktorze, dzięki wszystkim za wszystkie odpowiedzi

Napisane:
13 kwi 2012, 16:26
przez maxim_wawa
odpowietrz układ chłodzenia i pytanie czy iac dziala wogule