Mini remotn GF FS

Postprzez bajer0 » 28 gru 2011, 19:31

Cześć.

Powoli przymieniarzam się do miniremontu FS`a.
Problem: dymi rano przy odpalaniu (dym dość jasny, ale śmierdzi olejem), bierze olej (ok 0,3l na 1000km)
przy okazji wymienie rozrząd. Auto zbiera się dość dobrze, nie ma problemu z odpalaniem, dużym spalaniem itp. Czasami minimalnie falują obroty (ale jest to falowanie rzędu 50rpm na wolnych obrotach, wiec wydaje mi się absolutnie w granicach normy nawet trudne do wypatrzenia po wskazówke obrotomierza)
Pytanie do speców, co będę potrzebował kupić, zakładając od razu wymiane rozrządu. Dostałem wstępną listę od Rikiego, ale może ktoś z własnego doświadczenia coś doda:
-Pierścienie do FS OEM MAZDA RIK
-Uszczelniacze zaworowe TAKOMA x16szt
-NAPINACZ OEM MAZDA (NSK)
-PASEK OE MAZDA
-ROLKA OEM MAZDA (NTN)
-SPRĘŻYNA NAPINACZA OE MAZDA
-POMPA WODNA – GMB
-USZCZELKA POD POKRYWĘ ZAWORÓW OE MAZDA
uszczelniacze na walki rozrządu – 2szt OEM MAZDA

Słowem podsumowania: zamierzam wymienić komplet rozrządu (z pompa wody), pierscienie i uszczelniacze zaworowe. Planowanie glowicy w razie potrzeby. Myślicie, że to wyeliminuje problem dymienia i brania oleju?


Pozdrawiam.
Rafał
"W niebie Cię czeka nagroda, wielka nagroda tylko grzeszyć się nie waż, bądź nam posłuszny to pójdziesz do nieba
W niebie Cię czeka niewyobrażalne, totalne i spektakularne, męczeństwo Twoje nie poszło na marne
W niebie Cię czeka religii sens taki, że masz być jak te pokraki bez myśli, Bóg Ojciec o wszystkim i tak za Ciebie pomyśli
Do nieba pójdziesz za czyny prawe, a nie za zabawę, religia daje niewolę, ale daje i strawę"
Kult – Park23
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2004, 13:11
Posty: 1134 (0/3)
Skąd: Lodz
Auto: 626 GF FS `98

Postprzez rumunn95 » 28 gru 2011, 19:54

uszczelka glowicy ,planowanie glowicy ,szlif +docieranie zaworow,uszczelniacz miski olejowej uszczelniacz walu korbowego uszczelki kolektorow . :) wiecej grzechow nie pamietam :D .

PS.
Dopytaj sie szpeca czy bedzie rozbieral cos z elementow klimy bo dojdzie nabicie okolo 200pln mi nie rozbierali

dymienie wyeliminuje branie oleju nie koniecznie :P :P
Historia;) --->323F 1.6 16v 91r.-->323F 1.8 16v 92r.-->626 2.0 FS 16v GW 98r.;–)-->w przyszłosci ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2009, 16:53
Posty: 901 (20/6)
Skąd: Biała Podlaska
Auto: MONDEO MK4 2.0TDCI GHIA ;) , Sachs Herkules i Sparta

Postprzez Admir » 21 sty 2012, 01:48

Ja bym odpuścił taniej zrobić swap silnika. A co jeśli do wymiany będą jeszcze prowadnice zaworowe, docieranie zaworów, panewki lub nierówno zużyte cylindry (szlif)? Nawet jeśli zrobisz sam to wydasz majątek na części i będzie to długo trwało. Myślę że FS nie jest wart takiego poświecenia, to nie jest żaden kultowy motor. Ja jeżdżę i przestałem się przejmować dolewaniem oleju. Cóż to jest mój pierwszy "dwusuw" <lol> pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2010, 10:23
Posty: 86
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GW 1998 2,0 115KM , Mazda GC 1985 2,0 101 KM
Honda Accord Aerodeck 1987 2,0

PostTen post został usunięty przez siegu 21 sty 2012, 09:42.
Powód: Nie piszemy postów pod postem.

Postprzez Floyd » 26 sty 2012, 18:07

Dzień dobry

Ja jestem właśnie w trakcie dosyć dużego remontu silnika 2.0 116 KM w mojej GF-ce

W miarę możliwości staram się wszystko fotografować.

Chciałbym tą akcję opisać na forum (zdjęcia z poszczególnych prac, ceny części itd. itd.)
Może się komuś przyda.

Proszę o sugestię ze strony administratorów w którym temacie najlepiej to zamieścić.
Czy może założyć nowy temat i potem admini zlinkują to do tematu o fotorelacjach?

Proszę o sugestię i wkrótce wszystko opiszę.

Pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2010, 16:50
Posty: 111
Skąd: Zachodnia Polska
Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'

Postprzez lucas83 » 26 sty 2012, 19:17

Najlepiej załóż nowy temat, nazwij go prawidłowo, a później pewnie ktoś go podlinkuje do fotoporad.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2008, 19:17
Posty: 810
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.

Postprzez maxim_wawa » 27 sty 2012, 09:23

Admir napisał(a):Ja bym odpuścił taniej zrobić swap silnika. A co jeśli do wymiany będą jeszcze prowadnice zaworowe, docieranie zaworów, panewki lub nierówno zużyte cylindry (szlif)? Nawet jeśli zrobisz sam to wydasz majątek na części i będzie to długo trwało. Myślę że FS nie jest wart takiego poświecenia, to nie jest żaden kultowy motor.


tu sie akurat musze zgodzić z przedmówcą , nie ma sensu remontowac bo to skórka za wyprawke z nieznanym efektem finalnym, kup zdrowego uzywaka i jego dopieść – wyjdzie taniej i z wiadomym efektem – a ten sobie na czesci zostaw albo rozsprzedaj na graty
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE

PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI

KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2008, 15:28
Posty: 753 (0/1)
Skąd: Piaseczno
Auto: '03 VW Passat B5FL Vario 1.9 TDI 130KM Tiptronic Highline

Postprzez Floyd » 27 sty 2012, 11:45

"zdrowego używaka"

100% racji tylko trzeba jeszcze znać telefon do wróżki, która powie, że dany silnik jest zdrowy.

NIkt kto sprzedaje używany silnik nie da gwarancji, że nie będzie brał oleju.
Silnik, który bierze litr oleju na 1000 km to też działający silnik.

Dla mnie kupno silnika używanego to kupno kota w worku.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2010, 16:50
Posty: 111
Skąd: Zachodnia Polska
Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'

Postprzez maxim_wawa » 27 sty 2012, 11:49

Floyd napisał(a):"zdrowego używaka"

100% racji tylko trzeba jeszcze znać telefon do wróżki, która powie, że dany silnik jest zdrowy.

NIkt kto sprzedaje używany silnik nie da gwarancji, że nie będzie brał oleju.
Silnik, który bierze litr oleju na 1000 km to też działający silnik.

Dla mnie kupno silnika używanego to kupno kota w worku.


jesli ktos kupuje juz wydłubany silnik i nie wykonuje na nim pomiaru kompresji, próby olejowej i paru innych zabiegów to owszem – kupuje kota w worku

uzywany silnik kupuje sie jeszcze siedzący w dawcy i sprawdza

a takie pytanie, ile silników Floyd kupiles, a ile poddales remontowi ??

...zalatuje stereotypem
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE

PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI

KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2008, 15:28
Posty: 753 (0/1)
Skąd: Piaseczno
Auto: '03 VW Passat B5FL Vario 1.9 TDI 130KM Tiptronic Highline

Postprzez Floyd » 27 sty 2012, 12:28

Ja nie neguje twojego podejścia do sprawy.
Ja mam po prostu inne.

Twierdzisz, że kupno silnika gdy ten jest jeszcze w samochodzie dawcy...nie sposób się nie zgodzić, że to najlepsza metoda. Ale trzeba mieć czas na szukanie takiego dawcy.

A dla mnie czas to pieniądz i nie mam na coś takiego czasu.

Badanie kompresji...hm , mój ma kompresję i nie dymił i nie brakowało mu mocy....a brał 1 litr na 1000.

ja to po prostu widzę tak

używany silnik : 1500- 1800 zł
włożenie go do auta: 600-800 zł

za 3200 mam swój z nowymi tłokami, nowymi zaworami, nowym rozrządem, nową pompą wody, wszystkimi nowymi uszczelkami, nowymi uszczelniaczami, nowymi pieśrcieniami z opomiarowanym blokiem, opomiarowanym wałem, wyszlifowanymi cylindrami, wyszlifowanym wałem i pisemną gwarancją.

Moim zdaniem warto dopłacić te parę stówek

Ty masz na to inny pogląd...masz prawo, wolny kraj, ja mam inny

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2010, 16:50
Posty: 111
Skąd: Zachodnia Polska
Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'

Postprzez maxim_wawa » 27 sty 2012, 12:40

zgodzę sie ale.. jeśli czas to pieniądz to przy takiej robocie masz auto wyjęte na dłużej niż tydzień, a jeśli nim pracujesz to kibel

te 3200 to chyba bardzo optymistyczna kalkulacja, wliczasz obróbkę głowicy, pasowanie zaworów w głowicy ? co jeśli wałki w twoim będą do wymiany a nie do szlifu ??

bez rozebrania nigdy nie wiadomo jaki jest obszar zniszczeń – ja tez nosiłem sie ze może naprawiać – przecież mogę – w końcu jednak swap ze sprawdzonego dawcy – potem z ciekawości rozebrałem na kawałki swój stary 1.8 – nie byłoby czego naprawiać – gruz

a silnik kopiłem nie za 1500 a 600 (goły) bo po co kupować kompletny skoro wkładasz taki sam ?? większość przerzucasz z poprzedniego, a nie robisz SWAP na inna jednostkę – kompletny owszem zgodzę sie 1500 w górę
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE

PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI

KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2008, 15:28
Posty: 753 (0/1)
Skąd: Piaseczno
Auto: '03 VW Passat B5FL Vario 1.9 TDI 130KM Tiptronic Highline

Postprzez Floyd » 27 sty 2012, 13:13

Silnik mam już rozebrany i zdiagnozowany :)
Ale zakładam, że może to wszystko dojść do 4000, mam na to pieniążki i jestem na to przygotowany.
Lubię to auto, chcę żeby silnik był jak nowy.

Tak jak pisałem, są różne podejścia do tematu, ja wybrałem takie.

Jeżeli będę mógł mieć do kogoś pretensje to tylko do siebie.

Rok temu kiedy kupiłem Madzię, pisałem tu na forum, że mam problem z braniem oleju i szukałem pomocy.

Napisałem, że oprócz pierścieni i uszczelniaczy podejrzewam owalizację cylindrów i że to włąśnie tamtędy tego oleju najwięcej ucieka...zostałem wyśmiany przez kilku mądralińskich. No i co ?
okazało się że była owalizacja i co by teraz Ci "fachowcy" mi powiedzieli.

doprowadzę ten remont do końca, zrelacjonuję, a jak ktoś będzie miał podobny problem to sam zdecyduje jaką drogę naprawy wybrać :)

Pozdrawiam wszystkich użytkowników forum.

ps. mam drugie auto
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2010, 16:50
Posty: 111
Skąd: Zachodnia Polska
Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'

Postprzez grzech_z » 27 sty 2012, 13:50

Floyd napisał(a):doprowadzę ten remont do końca, zrelacjonuję, a jak ktoś będzie miał podobny problem to sam zdecyduje jaką drogę naprawy wybrać :)
ps. mam drugie auto


To się zgraliśmy w czasie:) Ja jednak pójdę drugą drogą. Myślałem poważnie o remoncie ale nie sądzę by mój synek jak dorośnie również chciał jeździć tą mazdą o ile ruda jej szybciej nie zje, więc na kolejne 100tys swap mam nadzieję wystarczy.
Także zrelacjonuję jak po swapie. Może nasze doświadczenia pomogą potomności:)

ps. dwa koła czekają na wiosnę :D
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez maxim_wawa » 27 sty 2012, 14:26

remont , ok ale nie jesli jego koszt przekracza polowe wartosci pojazdu w porównaniu przy przeszczepie identycznego silnika koszt zamyka sie w 1600-2000 pln na gotowo – wazne zeby sprawdzic co sie wklada

oczywiscie zawszed moze byc cos nie tak i przy swapie ale to samo dotyczy tez remontu – wystarczy ze ktos spartaczy prace nad glowica i cylindrami – raczej sie nei przyzna ze nie jest idealnie tylko złozy tak zeby przez pewien czas było ok – takie sa polskie realia, jak nie zlapiesz za reke to sie nie przyzna

nie jednym autem jezdzilem, ale zeby remontoweac silnik to musi byc albo nieosiagalny zamiennik albo wart takiego zachodu np. z punktu widzenia osiągów

z doswiadczenia wiem, ze przy remoncie nawet paru mega polecanym na forum warsztatom sie nóżka powinęła, szczegolnie w dizelkach – nie ma zasady
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE

PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI

KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2008, 15:28
Posty: 753 (0/1)
Skąd: Piaseczno
Auto: '03 VW Passat B5FL Vario 1.9 TDI 130KM Tiptronic Highline

Postprzez Floyd » 27 sty 2012, 16:33

Ja niestety mam taką pracę, że wyjęcie choćby jednego dnia na poszukiwania silnika, jeżdżenie, oglądanie to strata ok 1000zł.

A zdecydowałem się też z tego względu, że znalazłem gościa, który zajmuje się tylko sprzedażą części do japończyków i zgodził się, że jeżeli zamówię u niego wszystkie części (które dzisiaj już dostarczył kurier) dostanę duży rabat.

zresztą, powiem też tak...miałem wymieniać tylko pierścienie i uszczelniacze zaworowe...

Cały ten remont to po prostu moje widzimisię....w życiu kieruję się zasadą, że jak coś robić to od razu po całości :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2010, 16:50
Posty: 111
Skąd: Zachodnia Polska
Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'

PostTen post został usunięty przez siegu 28 sty 2012, 12:30.
Powód: OT

PostTen post został usunięty przez siegu 28 sty 2012, 12:31.
Powód: OT

PostTen post został usunięty przez siegu 28 sty 2012, 12:31.
Powód: OT

Postprzez bajer0 » 31 sty 2012, 21:44

No i jak radzicie? Robic remont, czy swapa, czy wogole odpuscic?

Calosc kosztowac mnie bedzie ~1800 – 1900zl (rozrzad + pierscienie + uszczelniacze zaworowe + inne po drodze).
W chwili obecnej wyglada to tak: dymienie pojawia sie sporadycznie (przez ostatnie 2-3 tygodnie moze raz i to maly dymek), a jezeli juz wystepuje to nie jest tak obfite jak niektorzy opisuja (mozna stac za autem i nie dusic sie w klebach dymu). Postaram sie nakrecic film jak to wyglada. Co do palenia oleju: silnik bierze ok 0,2 – max 0,3 na tysiac km. Ciezko mi powiedziec, ile mazdzina pojezdze, wiec moze inwestowanie 25% wartosci auta mija sie z celem. Oczywiscie wiem, ze wszystko zalezy od indywidualnego przypadku, ale co byscie zrobili na moim miejscu? Dodam, ze auto normalnie odpala, teraz, przy tych mrozach jezeli po odpaleniu od razu chce ruszyc to czasmi potrafi zgasnac (wyglada jakby sie zaduszal, ale od odpalenia nie mijaja nawet 2 sekundy – moze powinienem mu chwile dac aby sie obroty ulozyly przy temp ponizej -10?), spalanie wyglada bardzo dobrze, dynamika tez chyba ok. Czy przypadkiem nie przesadzam z tym mini remontem? A moze lepiej go zrobic, bo n.p. zaoszczedzi to ewentualnych problemow w przyszlosci?

Czekam na podpowiedzi.
"W niebie Cię czeka nagroda, wielka nagroda tylko grzeszyć się nie waż, bądź nam posłuszny to pójdziesz do nieba
W niebie Cię czeka niewyobrażalne, totalne i spektakularne, męczeństwo Twoje nie poszło na marne
W niebie Cię czeka religii sens taki, że masz być jak te pokraki bez myśli, Bóg Ojciec o wszystkim i tak za Ciebie pomyśli
Do nieba pójdziesz za czyny prawe, a nie za zabawę, religia daje niewolę, ale daje i strawę"
Kult – Park23
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2004, 13:11
Posty: 1134 (0/3)
Skąd: Lodz
Auto: 626 GF FS `98

Postprzez Floyd » 1 lut 2012, 01:34

Jeżeli nie brakuje jej mocy...a zużycie oleju, które opisujesz jest wg mnie małe...to zadaj sobie pytanie:

ile muszę zrobić kilometrów, żeby spalić oleju za 1800zł?

gdyby moja brała 0,2 -0,3 to bym jej co dzień rano przed odpaleniem buzi dawał...a nie się w remonty bawił.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2010, 16:50
Posty: 111
Skąd: Zachodnia Polska
Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6

cron