Klub MazdaSpeed

Witam.
Po zdemontowaniu i wyczyszczeniu przepustnicy obroty utrzymują sie na poziomie 1100-1000.Sprawdziłem płyn chłodniczy jest ok brak wycieków.Myślałem nad regulacją przepustnicy lecz nie mam pojęcia jak wprowadzić madzie w tryb serwisowy brak pinu w gnieździe diagnostycznym.Proszę o pomoc.
Pozdraiam

a nie mozesz po prostu zmniejszyc obrotow biegu jalowego za pomoca srubki przy lince od gazu?

Radex napisał(a):a nie mozesz po prostu zmniejszyc obrotow biegu jalowego za pomoca srubki przy lince od gazu?

Rozchodzi ci się o tą śrubkę na imbus z kontrą na której zatrzymuje sie ślimak przepustnicy(ślimak gdzie założona jest linka gazu).Mogę lecz nie wiem czy nie muszę wprowadzić madzi w stan serwisowy a i tu jest pytanie jak to zrobić?

tak
po prostu regulujesz wolne obroty i tyle

Czy oby na pewno nie trzeba wprowadzać auta w tryb serwisowy.Chce być w 100% pewny żeby nie pogorszyć sytuacji.

viewtopic.php?p=609127

rzeczywiscie tutaj JimmyK pisal cos o trybie serwisowym ale ja nigdy w niego nie wchodzilem

ja tez nie wchodzilem w tryb i sobie ustawilem i nic sie nie dzieje

Ok.Jutro zobaczę co z tego wyjdzie.Pokręcę tą śrubą na imbus na której zatrzymuje się przepustnica.Pozdrawiam i dziękuje za wypowiedzi.

Zaobserwowałem jeszcze taką sytuacje.Jak auto się nagrzeje to obroty spadają do 900 następnie wchodzą na 1500 zatrzymują się na ok 5sekund i dopiero potem spadają do 1000-1100.Już nie mam pomysłu co z tym fantem robić.Zna ktoś jakiś zakład w Lublinie???

nic... to normalne zachowanie – tak ma byc, ma zejsc do ok 1000 a potem spasc do 750

maxim_wawa napisał(a):nic... to normalne zachowanie – tak ma byc, ma zejsc do ok 1000 a potem spasc do 750

Lecz tak nie jest jak napisałeś.Wiem że po rozgrzaniu obroty mają się zatrzymać na 1000 a następnie spaść do 750.U mnie jest tak że najpierw spada do 900 następnie podbija 1500 i po jakimś czasie opada na 1100-1000.Nie ma tego zwolnienia pomiędzy 1000 a 750.I nie nadal co odpowiada za to zwolnienie.Ten silniczek na przepustnicy???

albo IAC masz walniety albo cos z EGR, ew brudna przepustnica

Jak sprawdzi sprawność tego zaworu IAC? Czy trzeba go do tego wymontować?

mam ten sam problem próbowałem wszysykimi śrubkami i niewiele to dało podejrzewam że musi być wprowadzony tryb se rwisowy tylko nie wiem z jakim pinem zmostkować GND w złączu diagnostycznym nie ma TEN, MEN, FEN

zanim zaczniesz krecic srubkami sprawdz szczelnosc

dziśiaj regulowałem obroty w gfce i nie wprowadzałem trybu serwisowego bo niewiem jak ponieważ niema pinów FEN, MEN, TEN izrobiłem to po swojemu nagrzałem silnik wkręciłem śrubę bypasu do oporu następnie wykręciłem o trzy obroty następnie podregulowałem śrubą odbojnikową na przewpustnicy na 700 obrotów zgasiłem silnik kluczyk włączyłem na ACC rozłączyłem biegun minusowy akumulatora wcisnąłem pedał hamulca na 30 sekund może byćdłużej następnie podłączyłem akumulator odpaliłem i pojechałem.Przed regulacją obroty utrzymywały się w granicach 1000 igdy w czasie jazdy puściłem pedał gazu komputer wskazywał spalanie około 2 litrów po regulacji pokazuje 00 a silnik pracuje jak szwajcarski zegarek. POZDRAWIAM.

Po regulacji śrubką przy przepustnicy(podbojem) wszystko wróciło do normy.Skazówka zatrzymuje sie na 1100 i dopiero potem opada.

Witam
Jest jeszcze mozliwość regulacji obrotów silniczkiem krokowym (odpowiedzialbym za wolne obroty). Pzdr

Witam wszystkich serdecznie,

Borykam się z problemem dotyczącym wolnych obrotów na zimnym silniku. Otóż, po nocny uruchamiam silnik i mam ich około 2000/min bez dotykania pedału gazu. I teraz jeżeli ruszę to obroty spadną dopiero po całkowitym zatrzymaniu samochodu. Jeżeli na przykład odśnieżam w zimę i nie ruszam od razu po uruchomieniu to po pewnym czasie wrócą do prawidłowego poziomu. Jest to uciążliwe kiedy wracam z pracy. Mam do przejechania około 20 Km trochę po trasie a potem po mieście. Silnik nabierze temperatury do prawidłowego poziomu a mimo to jak się nie zatrzymam to obroty nie spadną.
Od momentu całkowitego zatrzymania się do zbicia obrotów upływa jakieś 5-6 sekund. Potem mam wrażenie że silnik przez następnych kilkaset metrów nie dysponuje pełną mocą, jakby był słabszy niż normalnie. Zauważyłem taką tendencję, że im zimniej tym bardziej efekt się nasila tzn kiedy jest mróz powiedzmy -10 stopni to wolne obroty wchodzą ponad 2000 / min i dłużej trzeba czekać po pełnym zatrzymaniu na ich zbicie. Poniżej link do Youtube, nagrałem telefonem ten filmik żeby pokazać mechanikowi ale nic nie poradził:
[youtube]http://youtu.be/LXYMp5zOTsw[/youtube]
Mam kabelek ELM327, połączyłem się programem FORSCAN i błędów żadnych nie pokazało.

Co zrobiłem:
Świece i przewody mają za sobą najwyżej 15 000 km
Założyłem nowy czujnik temperatury płynu
Według manuala pomierzyłem oporności cewek, czujnika położenia wałka rozrządu, spalania stukowego, przepływomierza, TPS-u, IAC (czysty) wszystko w normie. Przepustnica czyszczona.
Przy zmianie położenia przepustnicy jest płynna zmiana napięcia na TPS więc tak jak być powinno.
Sonda Lambda ma 2 lata. przebieg do 30 tyś maksymalnie(Zamiennik).
Regulacja TPS i IAC w nieskończoność nie rozwiązuje problemu.
Już nie wiem co jeszcze mógłbym sprawdzić.

P.S. FORSCAN pokazał, że na wolnych obrotach przepustnica jest otwarta 9,8%.
Czy tak powinno być? Widać, że ktoś (poprzedni właściciel) grzebał przy ustawieniu TPS bo wkręty są ruszane ale nie mogłem ich odkręcić przy czyszczeniu przepustnicy. i tu mam wątpliwości .
Pozdrawiam
emilios8

Próbowałeś wkręcić przepustnicę do końca,powinno być mniej więcej tak że jak dasz na luz to obroty powinne spaść do ok.1100 a jak już zatrzymasz się to powinne spaść do ok.750.