Strona 1 z 2
2.0 FS – zakładać instalacje LPG czy nie?

Napisane:
12 lip 2010, 17:56
przez jabolewski
Witam,
jako że mazda posiadane przez mojego tatę połyka 10l/100 w mieści przy delikatnej jeździe, nasunął się pomysł założenia gazu do tego auta. Silnik 2.0 116 KM. Jako, że jestem zielony w tych sprawach, chciałbym się zapytać, jaki typ instalacji jest konieczny? ile kosztuje taka instalacja? Czy silnik dobrze współpracuje z gazem?
Proszę o odpowiedzi,
Pozdrawiam.
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
12 lip 2010, 21:26
przez rumunn95
ile km robisz miesiecznie? sprawdz najpierw czy sie oplaca
http://www.gazeo.pl/kalkulator.php
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
13 lip 2010, 10:25
przez jabolewski
Witam,
tata robi jakieś 400-500 km rocznie, opłaca się tak czy siak założyć gaz, ale bardziej interesuje mnie, jak gaz współpracuje z tym silnikiem? Ile kosztowałaby instalacja gazowa?
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
13 lip 2010, 10:27
przez Grzyby
jabolewski napisał(a):400-500 km rocznie, opłaca się tak czy siak założyć gaz
Chyba sobie jaja robisz ...
Poza tym, mamy dział LPG.
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
13 lip 2010, 14:38
przez jabolewski
Auć, miesięcznie miało być...
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
13 lip 2010, 14:45
przez Radex
przy tak malym przebiegu nie ma raczej sensu. chociaz instalacja i tak Ci sie zwroci po okolo 3 latach.
ale chyba nie ma sensu, lepiej pieniadze przeznaczyc na naprawy/wymiany czesci
sama sekwencja to koszt okolo 2300zl.
do tego dochodzi dodatkowa fimiana filtru i przeglady co 10000km.
poza tym przeglad coroczny drozszy z gazem
jak bym tak malo jezdzil to osobiscie nie bawilbym sie w gaz, a raczej w zmiane auta na takie ktore pali mniej lub zajal sie obecnym autkiem aby palilo mniej (odciazenie, zmiana stylu jazdy?? moze czestsza wymiana filtrow? (co ile wymieniacie?? powinno sie co okolo 10000 lub 12miesiecy). moze wymiana kabli i swiec. moze jakies wieksze czyszczenie calego ukladu ze spalin itd...
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
13 lip 2010, 14:54
przez Grzyby
Dla przebiegów rzędu 6kkm rocznie to nie warto nawet sobie głowy zaprzątać gazem. Szkoda kasy, dodatkowego czasu. Poza tym – ile zamierzacie jeździć autem?
Sprzedać za 3-4 lata to niezły prezent zrobicie kolejnemu nabywcy. Bo o tym że więcej weźmiecie za auto z gazem możecie zapomnieć. Dla wielu będzie to minus – i NIKT nie uwierzy w to, że dla 6kkm rocznie założono gaz. Każdy, ale to każdy będzie podejrzewał że auto robiło co najmniej 3 x tyle rocznie.
Podsumowując – nie warto.
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
14 lip 2010, 08:18
przez jabolewski
Jak znam życie to mazda będzie używana do rozsypania się, więc jakieś co najmniej 10 lat. 6kkm rocznie= 60x10= 600l paliwa, na każdym l 2,30 zł taniej (uwzględniam wyższe spalanie) czyli jakieś 1400 zł rocznie.
A czy ten silnik dobrze sprawuje się z instalacją gazową?
Jeśli chodzi o zmianę stylu jazdy to tata jeździ aż zbyt delikatnie. Większość to krótkie jazdy po mieście, ale poprzedni samochód (vw passat 2 1.6 D) przy tej jeździe palił 6l ropy.
Co więc powoduje tak duże spalanie?
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
14 lip 2010, 08:28
przez Radex
to nie jest takie proste (1500zl rocznie). odejmij sobie przeglądy, wymiany filtrów, i start na benzynie, a jeśli robicie krótkie odcinki to już w ogóle nie opłaca się zakładać gazu bo auto mało będzie jeździło na gazie.
fakt faktem jesli macie fundusze i wlozycie w auto gaz to pozniej bedziecie taniej jezdzic. ale trzeba calosciowo pomyslec o wszystkim tak jak wspomnialem.
najlepiej pogadaj sobie z kilkoma gazownikami, bedziesz mial obraz sytuacji i u kogo ewentualnie nie robić

ja mam silnik 2.0 136KM i od września mam założoną instalację stag4. sprawuje się bardzo dobrze, o dziwo spalanie nie wzrosło a nawet spadło na LPG.
tylko ja robie jakies 30.000km rocznie

z tego co na spokojnie obliczalem to NA PRAWDĘ instalacja taka zwraca się po około 12-13.000km
tylko w sumie wtedy była trochę inna cena Pb.
W Twoim przypadku będą to jakieś 2 lata, o ile nie robisz dużo krótkich odcinków, wtedy może się ta liczba zwiększyć
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
14 lip 2010, 18:04
przez rumunn95
radex jak pali mniej to na gazie ubogo

Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
27 lip 2010, 16:53
przez roshi
Radex84 jedz sobie ten gaz wyreguluj bo bedziesz mial problemy, zbyt uboga mieszanka powoduje wypalanie sie zaworow i przegrzanie glowicy, wiec oszczednosc jest tylko na ktorka mete. Dobrze wyregulowana instalacja to spalanie 20% wiecej gazu niz benzyny.
Gazowanie auta wg mnie jest jaknajbardziej nieoplacalne, koszt montazu wysoki (a zazwyczaj montuja instalacje byle jak bez wymontowywania kolektora gazownicy wklejaja krocce od gazu na wczesniej niechlujnie wywiercone otwory, wszystkie opilki leca ci do silnika, a krocce zamontowane sa pod zlymi katami i w zlych odleglosciach

), 20% wieksze spalanie na gazie, filtry (co rok lub 10.000km), przeglady gazu, drozszy przeglad okresowy o 60 zl, a pamietaj ze do rozruchu i nagrzania silnika i tak trzeba jechac na benzynie, wiec raz na jakis czas i tak trzeba zatankowac.
Gaz jest dobry do zapalniczek. Pozdrawiam.
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
28 lip 2010, 00:07
przez Riki
Ile spalają Wam GF/GW 2.0 na LPG? miasto/trasa?

Mam jedno auto pod domem z gazem (świeża instalacja BRC – koszt niecałych 2900PLN) i nie dzieje się z autem NIC. Silnik pracuje nienagannie (od nowości olej pełny syntetyk – zero ubytków przy butowaniu) także na razie jestem zadowolony choć gazu nie lubię, sporo jeżdżę na benzynie. Ciekawy jestem tylko ile Wam 626tki spalają...
P.S
Filtr gazu po 10tys.km może już wpłynąć negatywnie na dynamikę? ja się na tym nie znam kompletnie

jak patrzę na rzeźbę pod maską to mam ochotę ja od razu zamknąć

ale takie realia...
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
29 lip 2010, 00:18
przez odi
Moja (GW, 116KM) spala 11-12 litrów lpg w cyklu 60% dojazdu do centrum i 40% pokręcenia się tam. W trasie spalanie to 10 litrów, przy wskazaniu 9 przez komputer. Był to przejazd z Kielc na Mazury (ok 1000 km w obie strony) z godzinnym przejazdem przez Warszawę (chamowi zachciało się świata zobaczyć). Na pokładzie dwie osoby, tam gdzie się dało butowałem, gdzie nie to potulnie 50-60 km/h. Ogólnie różnica między wskazaniami komputera a spalaniem lpg waha się między 10 a 30%, w trasie jest niższa, w mieście wyższa. Na przejechanie 2000 km w takim cyklu, jak pisałem na początku idzie 50zł na benzynę. Instalacja to BRC Sequent Light, auto przejechało na gazie 6 tysięcy od końca maja, także nie wiem jak będzie się zachowywać w porach chłodnych. Koszt instalacji to 2400 zł, do tego przewody w/n ok 240 zł, filtry wymieniane były niedawno przed instalacją. Co do krótkich jazd po mieście – po nocy na gaz przełącza się po 0.7 do 1 kilometra ciągłej jazdy, gdy silnik jest nagrzany to ok. 15-30 sekund ( zależy jak długo stał). Zaznaczam że wszystko dzieje się jak jest 15-35 stopni na zewnątrz, zimą na pewno to się zmieni.
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
29 lip 2010, 12:08
przez rumunn95
w trasie okolo 11l przy 140 160kmh trasa biala podlaska- lublin w miescie spokojnie 10
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
8 sie 2010, 09:58
przez dexxbiker
No w sumie to różnie bywa. Może jeździ tak mało bo dużo pali a jak zacznie taniej wychodzić każde 100 km to zacznie sie częściej przemieszczać.
Ja kupiłem auto 9 tygodni temu a gaz mam od 7. Podczas ubezpieczania go podałem zakładany roczny przebieg do 7500 km, a już zrobiłem 6800.
Moja GFka pali w mieście 15l LPG jak jeżdżę tak żeby jechać a nie toczyć się, raz pomyślałem że spróbuje i poczytam o Eco Driving'u i udało mi się zejść w mieście do 9,8 l LPG czyli wynik bardzo dobry ale za młody i narwany jestem żeby tak jeździć.
W trasie dużo nie jeżdżę ale ok 1200km z tego co zrobilem było w trasie, prędkości gdzie się dało to but w podłodze i ok 10 l LPG brał.
Ogólnie się opłaca a przynajmniej mi, wg kalkulacji miało się zwrócić w 27 miesięcy, myślę że mi jeszcze do końca tego roku się zwróci.
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
8 sie 2010, 10:32
przez Radex
hej,
a co dokladnie ma mi gazownik wyregulowac jesli chodzi o moje spalanie?? mapę

jesli chodzi o mape to mi juz chyba 2 razy podnosil te kropeczki smieszne na wykresie. bo chcialem zeby to lepiej chodzilo. teraz w okresie letnim jak zaczalem korzystac z klimy to autko ciut szarpalo na klimie i jeszcze bardziej mi podniosl te kropeczki. to o ta regulacje chodzilo?
to byloby jeszcze za malo podniesione??
w/g mnie wszystko jest w porzadku a male spalanie moze jest po prostu przypadkiem (lpg + moj silnik sie skumaly i tyle) no bo co auto to spalanie moze sie troszke roznic....
wymieniam regularnie filtry powietrza, gazu, oleju oraz olej i jezdze na przeglad gazu co 10.000km
spalanie LPG to nawet 7,5l/100 w trasie przy oszczednej jezdzie
do ~10l w miescie
a srednio okolo 8,5l gazu / 100km
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
10 sie 2010, 18:39
przez dexxbiker
No tak te kropeczki czyli czasy otwarcia wtryskiwaczy gazu na mapie paliwowej.
Rzeczywiście wydaje się to trochę małe spalanie, ile pokazuje komp. pokładowy, nie zauważyłeś przegrzewania się silnika ? A szarpanie to wina świec lub kabli, wykręć przeczyść świece a jak nie pomoże to wymiana.
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
10 sie 2010, 21:10
przez Radex
temperatura silnika w normie tak jak zawsze byla. chyba ze komputer zle liczy spalanie lpg. musze zatankowac i policzyc ile przejechalem. kiedys liczylem na oko i wychodzilo ze komp dobrze liczy ale wydaje mi sie tez to wszystko podejrzane
swiece i kable byly wymieniane 16000 km temu na ngk
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
11 sie 2010, 12:14
przez a.gadula
Radek, tak podczytuje sobie Twoje "problemy z LPG" i napiszę tak: jak kupiłem od Was 626 to jeżdżąc latem po Łodzi spalała mi ok 12 L Pb na 100 km, po założeniu sekwencji (KME wtryski Magic) pali 14 L. W ogóle nie czuje strat w porównaniu do jazdy na etylinie. Ostatni często przełączało mi się na benzynkę w trakcie jazdy tak na 30 sek. Podjechałem do zakładu, usunęli niesprawność i jeszcze poprawili czasy wtryskiwaczy od LPG( albo coś w tym stylu-nie znam się na tym) auto wg mnie zrobiło się żwawsze i bardziej spontaniczne na gaz. Nie jest to efekt placebo ponieważ moja żona jako pasażer sama to stwierdziła. Jeśli chodzi o samo spalanie to nigdy nie osiągnąłem poziomu zużycia lpg w takiej samej ilości co PB, zawsze czy to na trasie, czy dynamicznej jeździe spalanie wynosiło od 1L do 2L gazu więcej niż benzyny. Zgodzę się w pełni z przedmówcami co do szkodliwości zubożałej mieszanki na silnik. Sam kilka razy słyszałem wk...wienie mojego gazownika na klientów, którzy chcieli być mega oszczędni i sami grzebali przy programie od LPG. Jak auto paliło im po montażu instalacji 11litrów to na siłę chcieli zejść do 9-10litrów, potem zaczynały się problemy z silnikiem i pretensje do zakładu montującego LPG. Wpisz w wyszukiwarce TERAZ AUTO GAZ Pan Witold Szymaniak Pomorska 260 Łódź, zadzwoń i podpytaj może z grzeczności coś zasugeruje. Facet sam ma chyba już 11tą mazdę z gazem jego syn też śmiga mazdami.
Re: Mazda 626 '98 2.0 Kombi – gazować czy nie?

Napisane:
27 sie 2010, 11:23
przez mzebrows
Ja do mojej 626 GW 2.0 116KM założyłem Stag 300 plus. Przejechałem ok 8tys i jestem zadowolony. Spadku mocy nie zauważyłem natomiast zauważyłem że więcej kasy zostaje mi w portfelu

Za instalacje dałem 2 000 zł (Gazsystem w Kwiatkówce koło Tomaszowa Mazowieckiego). Spala mi ok 10l/100km ale jeżdżę głównie w trasie. Uważam że do tak dużego samochodu to albo gaz albo diesel bo na benzynie można pójść z torbami. No chyba że się jeździ raz w tygodniu do kościoła a resztę czasu stoi w garażu.