Ustawienie zaworu IAC na problemy z obrotami 1,8 FP

Postprzez givance » 7 gru 2013, 11:55

Witam szanowne forumowicze, chciałbym odświeżyć temat, proszę mnie wybaczyć ale zmuszony jestem. Posiadam Mazdę Premacy 1,8 po lifcie. Słyszałem, że przepustnica od 626 jest taka sama co w Premacy i w związku z tym proszę o pomoć.
Otóż walczę z tymi obrotami ponad 15 dni i nie jak nie mogę dojść do finału. Za każdym razem jak czytam forum, to idę do samochodu i regulacja. Bardzo proszę o informację, jaka jest prawidłowa kolejność ustawienia obrotów, gdyż jedni piszą, że ustawia się tylko bypassem, drudzy bypassem i IAC , a tu uwaga, zdążyłem przeczytać o różne spos. regulacji i dla tego w dalszy ciągu nie wiem, która z nich jest prawidłowa: Dot ustawień z śruba bypass i IAC
1)ustawienia bez mostkowania GND TEN
2) ustawienie z mostkowaniem GND TEN
3) ustawić obroty na minimum, żeby silnik chciał zgasnąć, ale pracuję
4) trzeba ustawić 550-750a
5) odpiąć kostkę od IAC (wyskakuję błąd) , nie skasować i kontynuować ustawienie
6)odpiąć kostkę od IAC (wyskakuję błąd) , skasować przeprowadzić procedurę.

Proszę o wskazanie właściwych opcji. Dzięki
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2013, 12:35
Posty: 31
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1,8 16V, , 74 kW, 101 KM. 2004r, Pb + Gaz (Landi Renzo sekwencja)

Postprzez tadziomaru1 » 7 gru 2013, 17:30

W Premacy z 2004 roku jest to inaczej niż w GF-ce, gdzie nie wyrzuca żadnego błędu przy odpięciu kostki IAC, więc raczej nikt Ci tu nic mądrego nie napisze. W GF nie trzeba nic mostkować, odpina się kostkę i ustawia według instrukcji którą zamieściłem.
Druga sprawa, to nie opisałeś wcale objawów, więc nie wiem czy w ogóle cokolwiek dobrze robisz. Może do wymiany uszczelka pod ssącym, może oring pod IAC. Opisz co się działo zanim zacząłeś kombinować.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lis 2009, 12:17
Posty: 1831 (36/30)
Skąd: okolice Radomia
Auto: była 626 GF, będzie 6 GH zastępczaki:
Honda Accord 2,0
Honda Civic 1,4
HONDA CBR 1000RR FIREBLADE 171KM

Postprzez givance » 7 gru 2013, 19:03

Dzięki, że odezwałeś się. U mnie na początku było tak, że słychać syczenie od strony filtra powietrza a jak byłem u mechaniora, to on mostkował TEN I GND a później wkręcił śrubą bypass i syczenie ustąpiło. Tylko nie patrzyłem na jakie obroty ustawił. W czasie jazdy odczuwałem delikatne duszenie, więc pomyślałem, że dzięki naszemu forum mogę sam poprawić. Tylko byli rożne sposoby. Na początku ruszałem tylko śrubę bypass wykręcając, ustawiłem na 750 obr/min. Niestety samochód zaciął więcej palić. Po tym spróbowałem ustawić na 700 obr/min, to nie miał płynnego przyspieszenia. Więc, po przeczytaniu w dziale GF i z niektórych informacji, spróbowałem ustawić obroty w taki sposób jak :
na rozgrzanym silniku zrobiłem zworek TEN i GND a potem śrubą bypass wkręcając obniżyłem obroty do tego stopnia, że silnik ledwo chodził, nie wiem czy to było 300 bądź 400 obr/min a jak wyciągnąłem kostkę od IAC, to wyskoczył CHECK. Wyłączyłem silnik i musiałem skasować błąd i uruchomiłem ponownie. Cały czas robię to z mostkowaniem. Tym razem wykręcając śrubkę od IAC podwyższyłem obroty na 720 obr/min. Po czym wyłączyłem silnik i zdjąłem zworek. Na postoju, praca na jałowym biegu wygląda tak, że nie słychać, że od zewnątrz zasysał powietrza do filtra powietrza albo mi się wydaje, bo nie słyszę charakterystycznego odgłosu zasysania. Więc nie wiem, czy ja coś paskudziłem czy dobrze zrobiłem i mam być spokojny. A jeśli chodzi o przepustnicę, to kiedyś dzwoniłem do Jaksa i tam mówili, że w Premacy po lifcie byli montowane przepustnicy od 626 GF.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2013, 12:35
Posty: 31
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1,8 16V, , 74 kW, 101 KM. 2004r, Pb + Gaz (Landi Renzo sekwencja)

Postprzez tadziomaru1 » 8 gru 2013, 20:42

Aha. Przy Premacy z tego roku chyba trzeba wejść w tryb serwisowy, więc dobra, zrób tak:
Połącz TEN i GND. Zdejmij kostkę z zaworu IAC. Na rozgrzanym silniku śrubą bajpasu ustaw obroty na około 500, wskazówka będzie falowała, raz poniżej, raz powyżej kreski 500. Wyłącz silnik, podepnij kostkę IAC i skasuj błąd. Uruchom silnik i wyreguluj obroty śrubą IAC na 750. Wszystkie odbiorniki prądu wyłączone, czyli nawiew, radio, światła, klima, podgrzewanie szyby itp.
Powodzenia i napisz o efektach, ale jestem prawie pewien, że będzie dobrze. Jeśli nie, to zagłębię się w temat, bo gdzieś na pewno czytałem o ustawianiu z wejściem w tryb serwisowy, zresztą pisał też o tym Jaksa, to znajdę to. <spoko>
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lis 2009, 12:17
Posty: 1831 (36/30)
Skąd: okolice Radomia
Auto: była 626 GF, będzie 6 GH zastępczaki:
Honda Accord 2,0
Honda Civic 1,4
HONDA CBR 1000RR FIREBLADE 171KM

Postprzez givance » 9 gru 2013, 00:33

Witam,
Ok.., super, dziękuję za dobra radę. A miałbym takie pytanie, za nim zabiorę się do regulacji, bo nie mam serwisówke od Premacy, więc nie wiedziałem ile powinny wynosić obroty z odpięta kostką od IAC. Bo sugerowałem się według teorii niektórych użytkowników i zrozumiałem, że śrubą bypass trzeba ustawić obroty do takiego poziomu, że silnik ledwo chodzi i jakby chciał zgasnąć, a wtedy obroty wskazywały między 300-400 obr/min, zamiast 500 min/obr.
Czyli w tym momencie wychodzi na to, że źle ustawiłem i nie trzeba patrzyć, czy silnik zgaśnie czy nie, tylko ustawić na 500 obr/min, tak? Czy wartość 500min/obr, to jest wartość fabryczna?
A drugie pytanie, w jaki sposób sprawdzić, czy od spodu IAC bierze lewe powietrze.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2013, 12:35
Posty: 31
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1,8 16V, , 74 kW, 101 KM. 2004r, Pb + Gaz (Landi Renzo sekwencja)

Postprzez tadziomaru1 » 9 gru 2013, 18:57

Tak, ustaw te 500.
W jaki sposób kasujesz błąd, bo jeśli odpinasz klemę minusową od akumulatora, to komputer się rozkodowuje i regulacja IAC może nie być prawidłowa. Wtedy trzeba poczekać aż się komputer zakoduje i odpowiednio wyregulować.
Odnośnie nieszczelności pod IAC, to najlepiej profilaktycznie wymienić oring, który kosztuje ze 30 gr i spokój.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lis 2009, 12:17
Posty: 1831 (36/30)
Skąd: okolice Radomia
Auto: była 626 GF, będzie 6 GH zastępczaki:
Honda Accord 2,0
Honda Civic 1,4
HONDA CBR 1000RR FIREBLADE 171KM

Postprzez givance » 9 gru 2013, 20:47

Witam,

Dzięki za odpowiedz. Ok, tak jak poradziłeś, postaram się najbliższym czasie ustawić obroty na 500 min/obr, a resztę przez IAC. Wiesz, tylko nie wiem, dla czego, jak pytałem u Jaksy również o ustawień, to powiedzieli, że na forum kiedyś pisali, że trzeba ustawić obroty do momentu, jakby silnik chciałby zgasnąć, tylko nie powiedzieli na jaki wartość 300, 400 czy 500 obr/min? Próbowałem odszukać to o czym pisali tu na forum ale niestety.
Jeśli chodzi o skasowanie błędu, to zrobiłem przez program PCMSCAN. A po ustawieniu, przejechałem kawałek i dopiero odpinałem klemę minusową od akumulatora a po czym pedał hamulca 20 sek. , żeby komp dostrajał się do nowych ustawień.
A mógłbyś powiedzieć, czy wymiana podkładki pod IAC , czy to jest skomplikowana sprawa, gdzie mogę przeczytać o tym, żebym mógł samodzielnie wymienić, gdzie szczegółowo będzie opisane o tym. Gdzie można kupić oring za taka cenę ?
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2013, 12:35
Posty: 31
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1,8 16V, , 74 kW, 101 KM. 2004r, Pb + Gaz (Landi Renzo sekwencja)

Postprzez tadziomaru1 » 10 gru 2013, 21:55

Wymiana tego oringu to banał. Jest gdzieś tu o tym napisane. Przy okazji możesz wyczyścić wszystkie wewnętrzne części IAC benzyną, trzeba tylko uważać żeby nic przypadkowo nie wyleciało i nie zginęło, wyjąć to, wyczyścić i złożyć tak samo.
Ja kupiłem nowy oring w jakimś sklepie gdzie zakuwają też przewody.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lis 2009, 12:17
Posty: 1831 (36/30)
Skąd: okolice Radomia
Auto: była 626 GF, będzie 6 GH zastępczaki:
Honda Accord 2,0
Honda Civic 1,4
HONDA CBR 1000RR FIREBLADE 171KM

Postprzez givance » 12 gru 2013, 01:39

Witam,

Więc zdaje relacje w jaki sposób ustawiłem obroty, tzn tak jak poradziłeś: na rozgrzanym silniku mostkowałem GND i TEN , uruchomiłem silnik I odpinałem kostkę od IAC. Obroty spadły do 300-400 obr/min. Przez śrubę bypass wykręciłem i ustawiłem obroty na 500. Wyłączyłem silnik, podłączyłem kostkę od IAC i skasowałem błędy. Po skasowaniu uruchomiłem silnik i przez śrubę od IAC ustawiłem na 745-760, bo tak pokazuje w programie PCMSCAN. Po wyłączeniu silnika zdjąłem zworka a potem uruchomiłem ponownie. Przez program PCMSCAN pokazuje, że obroty wahają się między 700-716. Pomyślałem, ze coś za mało ustawiłem i znowu mostkowałem i delikatnie podniosłem obroty na IAC. Ale zdziwiłem się, że jak zdjąłem zworka, to znowu pokazuje w przedziale 700-716 . :| Dla świętego spokoju na TEN i GND ustawiłem znowu 745-760 i koniec. Jaka różnicę odczuwałem:

praca silnika przed ustawieniem na jałowym biegu
-na ssaniu odczuwałem co nieco przerwę , jakby przebycie trzy, cztery razy a jak był ciepły, to ich nie było. Nie ukrywam, że takie objawy również odczuwałem wtedy, idy pierwszy raz słyszałem syczenie kolo filtra powietrza. Cały czas zastanawiałem się, co to może być.
-obroty bez kostki IAC 300-400 obr/min, resztę było podniesiono przez IAC około 750 obr/min
-z przodu nie było słychać odgłos zasysanego powietrza, miałem wrażenie, jakby silnik dostaje powietrza tylko przez IAC
-samochód nie rozpędzał tak jak powinien, tak jakby delikatnie oddechu brak


praca silnika po nowym ustawieniu
-obroty bez kostki IAC 500 obr/min a resztę przez IAC
-z przodu już słychać odgłos zasysanego powietrza
-przy rozpędzeniu, delikatnie jakby dusił a potem rozpędza, tylko nie wiem, nie jestem tak do końca pewny, bo bardzo krótki odcinek jeździłem, tylko na osiedlu tam i z powrotem.
Postaram się jutro jeszcze raz zdać relacje jak silnik będzie pracował na ssaniu i w czasie jazdy. Zastanawiam się, czy po tych nowych ustawieniach powinienem zrestartować ECU, żeby komputer widział nowe parametry, czy nie..?
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2013, 12:35
Posty: 31
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1,8 16V, , 74 kW, 101 KM. 2004r, Pb + Gaz (Landi Renzo sekwencja)

Postprzez grzech_z » 12 gru 2013, 09:31

givance napisał(a):Witam,
-z przodu już słychać odgłos zasysanego powietrza


Skup się lepiej na tym. Zdejmij wszystko do puszki i zobacz czy Ci świszczy.
Jak masz jakąś nieszczelność za puszką to nie masz co ustawiać bo przepływomierz może wariować.
Często harmonijka gumowego węza, pierwszego albo drugiego lubi pękać gdzieś w zgięciach i wtedy sobie pogwizduje:) Trzeba zdjąć i dokładnie posprawdzać.
Dolot na kolektorze dobrze sprawdzony?
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez givance » 12 gru 2013, 13:27

Żeby nie wprowadzić błąd, pisząc o odgłosu zasysanego powietrza , to miałem na myśli przy grillu ,przez rurę plastykowa, która doprowadza do filtra powietrza. Myślę, że takie odgłosy zależy od przechylenia talerza przepustnicy lub więcej dopływu powietrza..? Wczoraj, w trakcie ustawienia obroty, jak odkręciłem bypassem, to prawdopodobnie w ten sposób otwierałem przepływ powietrza przez ten kanał, i słychać było odgłos przy grillu, jak zasysa powietrza do filtra powietrza . Natomiast wkręcając bypass, to być może wtedy domykałem przepływ powietrza, to wtedy silnik pracował na 2 garach czyli było 320obr.min , to w tym przypadku odkręcałem śrubę IAC ,podnosząc obroty, czyli więcej powietrza przez IAC.
Mnie nadal interesuje, żeby ustawić obroty, tak jak fabryka zaleca, chce doprowadzić do stanu początkowego a jak po tym będą jakieś objawy, to przynajmniej będę wiedział, ze to nie od złego ustawienia.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2013, 12:35
Posty: 31
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1,8 16V, , 74 kW, 101 KM. 2004r, Pb + Gaz (Landi Renzo sekwencja)

Postprzez givance » 14 gru 2013, 01:30

Witam,

Zdaje relacje po nowych ustawieniach: wrażenie jest takie, że delikatnie dusi i szarpie. Musze wejść w obroty około 3000 -3500 żeby nie szarpnął. Spróbowałem z miejsca ruszać się gwałtownie i mam wrażenie, jak by silnik miał mocy ale nie może go wykorzystać. Jest trochę lepiej ale coś mu brakuje, nie jest tak do końca żwawy. Być może nie dobrana mieszanka, może za mała dawka powietrza, czy za duża. ? :|
Z góry dziękuję
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2013, 12:35
Posty: 31
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1,8 16V, , 74 kW, 101 KM. 2004r, Pb + Gaz (Landi Renzo sekwencja)

Postprzez pipstacz » 9 sty 2014, 22:07

Czy może być tak, że kanalik od śruby regulacji obrotów, jest zawalony syfem? Pytam, bo wszedłem w tryb serwisowy (TEN zwarty z GND), spadło poniżej 500 rpm że mało silnik nie wyskoczył – ja kręciłem i kręciłem śrubką, ale zero reakcji.

Po wyjściu z serwisowego jest niby dobrze... Czyżby musiał cały czas pomagać sobie zaworem IAV (tym niby "krokowcem") i tylko dzięki niemu jako tako chodzi?

Jeżeli całkiem wykręcę śrubkę, to... ? Coś mi się wysypie w środku przepustnicy, czy po prostu wyjdzie śrubka? Pod nią jest chyba jakaś sprężynka, prawda?


Druga sprawa. W instrukcji jest aby kręcić "air adjusting screw", ale też że nie powinno się ruszać "throttle adjusting screw". Czym jest ta druga "zakazana" śrubka?


Trzecia sprawa. Kolega Gregory wstawił taki obrazek:
Obrazek
... i podpisał, że w zaworze IAC jest śrubka regulacyjna. Może to ta jest "zakazana"? A jeśli nie, to co się nią reguluje? I czy w każdym silniku jest śrubka w IAC?
Forumowicz
 
Od: 20 gru 2013, 21:03
Posty: 80 (22/3)
Skąd: LPU
Auto: 626 GF, 1.8 (FP), 1997
626 GE, 2.0 (FS), 1993
Merc W201 190D, 1989
Ave T22 1.8 (7AFE), 1998

Postprzez Gregory » 10 sty 2014, 01:09

Na początek, to określ się jakie masz auto, z profilu wynika ze GE, a my tu gadu o GF, w nich nie ma trybu serwisowego, reguluje się od razu na odpalonym.
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
Forumowicz
 
Od: 29 lut 2012, 12:11
Posty: 356 (0/2)
Skąd: Krzeszów nad Sanem/Rzeszów/Paris
Auto: 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM+LPG
Mondeo MK3 2004 2.0 145KM+LPG
było: 323F 1990r. BG 1.6+LPG 88KM
Scudo 1999r. 1.9TD 92KM
Laguna 1995r. 1.8+LPG 90KM

Postprzez pipstacz » 10 sty 2014, 09:34

Ops, faktycznie. Tak jak mówisz – dłubię w 626 GE z motorkiem FS (2.0). Przyznam, że troszkę ciężko wyłowić wyszukiwarką tematy dotyczące konkretnej generacji – nie bardzo wiadomo na ile rozwiązania są podobne, a na ile trzeba się pilnować.
Czyli u Was (GF) ściąga się wtyczkę z IAC co pewnie daje odpowiednik trybu serwisowego z GE. Ale potem pewnie z grubsza podobnie, prawda?

Pytanie nr 1. dalej aktualne. Czy możliwe, że kanał od bajpasu jest zarośnięty na tyle, że silnik nie reaguje na kręcenie śrubką?

Pytanie nr 2. też aktualne. Czym można kręcić w FS z GE, a czym nie powinno się kręcić bo jest fabrycznie ustawione na optymalną wartość?

Pytanie nr 3. – w sumie też aktualne, nawet jeśli tego nie mam w GE z FS. Co się reguluje inbusem w IAC?

z góry dzięki za odpowiedź :)
Forumowicz
 
Od: 20 gru 2013, 21:03
Posty: 80 (22/3)
Skąd: LPU
Auto: 626 GF, 1.8 (FP), 1997
626 GE, 2.0 (FS), 1993
Merc W201 190D, 1989
Ave T22 1.8 (7AFE), 1998

Postprzez tadziomaru1 » 11 sty 2014, 17:10

1. – Wszystko jest możliwe.
2. – viewforum.php?f=126
3. – Odnośnie regulacji IAC, to przeczytaj ten wątek, czy choćby opracowaną przeze mnie procedurę regulacji obrotów, nie chce mi się któryś raz pisać tego samego. Przy okazji dowiesz się wielu ciekawych rzeczy <spoko>
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lis 2009, 12:17
Posty: 1831 (36/30)
Skąd: okolice Radomia
Auto: była 626 GF, będzie 6 GH zastępczaki:
Honda Accord 2,0
Honda Civic 1,4
HONDA CBR 1000RR FIREBLADE 171KM

Postprzez yaro626 » 11 lut 2014, 20:05

tadziomaru1 napisał(a):Instrukcja ustawiania IAC

Mieczyslaw napisał(a):
tadziomaru1 napisał(a):Po cholere żeś grzebał, jak dobrze było? :|

nic mi nawet nie mow, zly jestem na siebie strasznie. Jakies pomysly?

Dobra, pomyślałem i może zrób regulację, ale tak jak się powinno robić, a nie jak Ci tu piszą. Na normalnie rozgrzanym silniku, oczywiście na benzynie nie gazie, zdejmij kostkę z zaworu IAC. Silnik powinien chodzić, jeśli się tak nie dzieje, to będziemy myśleć. Na tym linku co ktoś podesłał to ja nie widzę takiej śruby na bajpasie jak w naszych, więc piszę Ci że jest ona w przepustnicy, w zagłębieniu. Jak włożysz w nią śrubokręt krzyżakowy, to jego koniec będzie prawie dotykał kostki od zaworu IAC, a śrubokręt będzie w pionie. Jak silnik chodzi to wkręcaj tą śrubę zgodnie z ruchem wskazówek zegara aż silnik omal nie zgaśnie. Musisz wyczuć ten moment że prawie gaśnie, ale jeszcze się będzie ledwo toczył i nie zgaśnie. W tym momencie zakładasz kostkę na zawór IAC i regulujesz nim obroty żeby były na 750, czyli druga kreska. To jest prawidłowa procedura regulacji w naszych.
Druga sprawa, jak dzwoniłeś do mnie że resetujesz kompa, to później się pewnie kodował na gazie? To najpierw może zresetuj kompa raz jeszcze, oczywiście przeżuć na benzynkę, i niech się zakoduje tak jak Ci mówiłem, czyli na wolnych obrotach, aż się włączy wentylator. Może kurna będzie dobrze <spoko>.
Qrde, jakbyś był w Polsce to dorwałbym śrubola i w pięć minut Ci to zrobił...
U mnie jak odepnę kostkę od IAC to nawet jak wkręce do konca srubę przepustnicy to nic się nie dzieje obr.ok 750-800,na nagrzanym silniku oczywiście,gdy podepnę kostkę to jest trochę wiecej ok.900 i gdy imbusem wkrece na mniej wiecej 800 to jest ok na ciepłym ale rano jak zimny to praktycznie brak ssania obroty wtedy są na ok.1200 max.Jak teraz dojść żeby było dobrze czyli odpowiednie obr. na ssaniu i na ciepłym,czy przepustnicę wykrecić trochę czy więcej w IAC
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 cze 2008, 11:17
Posty: 331
Skąd: Lublin/Turka
Auto: 626 GH 2.2 163km

Postprzez tadziomaru1 » 12 lut 2014, 21:03

Przepustnica porządnie wyczyszczona, czy nagar blokuje całkowite jej zamknięcie?
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lis 2009, 12:17
Posty: 1831 (36/30)
Skąd: okolice Radomia
Auto: była 626 GF, będzie 6 GH zastępczaki:
Honda Accord 2,0
Honda Civic 1,4
HONDA CBR 1000RR FIREBLADE 171KM

Postprzez yaro626 » 13 lut 2014, 15:16

Czysta przepustnica,nawet ostatnio potraktowałem jeszcze raz sprayem i szczoteczką do zębów
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 cze 2008, 11:17
Posty: 331
Skąd: Lublin/Turka
Auto: 626 GH 2.2 163km

Postprzez misthunt3r » 4 paź 2014, 20:17

Świetny temat panowie – wydaje mi się, że czytając go już zdiagnozowałem swój problem, ale rozwiązanie czyli nowa uszczelka będzie najwcześniej w poniedziałek :(
Na wszelki wypadek opiszę co i jak. Mam Madzię GF 1,8 z 97'
Blokował mi się pedał i po nasmarowaniu czego się dało dotarłem do wątków na tym forum sugerujących wyczyszczenie przepustnicy. To też zrobiłem, a nową uszczelkę wyciąłem sobie z brystolu zgodnie z szablonem, który tu ktoś podrzucił (stara się pokruszyła w drobny mak). I wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że obroty szaleją. Odpalam, słyszę ni to wizg ni to pisk, obroty wskakują na ok 3tys. utrzymują się chwilę spadają do 1 tys, niżej po czym gaśnie. Lekkie naciśnięcie pedała gazu daje obroty znowu ok 3 tyś i sytuacja się powtarza.

Z lektury wynika, że uszczelka wyprodukowana w domu nie spełnia swojej roli. Poza tym nie byłem w stanie usunąć dwóch okruchów starej. Rozumiem więc że czeka mnie zmiana uszczelki i konieczność doczyszczenia narożnika z okruchami. Jakieś sugestie czym? Ew. gdzie dostać krygielit do wycięcia uszczelki, bo do ASO obecnie nie mam czym dojechać :P
Początkujący
 
Od: 13 lut 2014, 14:48
Posty: 15
Skąd: Toruń
Auto: Mazda 626 GF 1,8 '98

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6