Przecież po odpaleniu i przejechaniu się widać jaki jest stan silnika, jak kopci w wiadomym kolorze, to wiadomo że padaka, a jak nie kopci i ładnie się zbiera to każdy wie że dobry.
Mazda 626 GF 1,8 FP – bierze olej po remoncie.
1, 2
Jak sprzedajemy silniki, to dajemy gwarancję na dwa.
Przecież po odpaleniu i przejechaniu się widać jaki jest stan silnika, jak kopci w wiadomym kolorze, to wiadomo że padaka, a jak nie kopci i ładnie się zbiera to każdy wie że dobry.
Przecież po odpaleniu i przejechaniu się widać jaki jest stan silnika, jak kopci w wiadomym kolorze, to wiadomo że padaka, a jak nie kopci i ładnie się zbiera to każdy wie że dobry.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Abyś się nigdy nie wkopał stosując tę metodę. Moją poprzednią mazdę jak kupowałem to też było ładnie pięknie nie kopciła i sie ładnie zbierała, a jak się okazało silnik zarżnięty.
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
z tym tygodniem to ciut przesadziłeś jest coś takiego jak gwarancja rozruchowa
i jak sam napisałeś DOBRY mechanik a takiego to ze świecą szukać!!!! najczęściej to odbywa się tak: mówisz proszę wymienić pierścienia a on na to proszę auto do odbioru za 2 dni i nie mierzy tylko wymienia bo z tego jest kasa, przyjedzie za kilka dni i znowu kasa tak to działa!!!!!!!!!!1
a jak chcesz robić remont to kilka tysiaków z kielni trzeba wyłożyć a za to masz kilka silników
cały czas podkreślam że to tylko moja opinia a właściciel pojazdu zrobi co będzie uważał za stosowne
i jak sam napisałeś DOBRY mechanik a takiego to ze świecą szukać!!!! najczęściej to odbywa się tak: mówisz proszę wymienić pierścienia a on na to proszę auto do odbioru za 2 dni i nie mierzy tylko wymienia bo z tego jest kasa, przyjedzie za kilka dni i znowu kasa tak to działa!!!!!!!!!!1
a jak chcesz robić remont to kilka tysiaków z kielni trzeba wyłożyć a za to masz kilka silników
cały czas podkreślam że to tylko moja opinia a właściciel pojazdu zrobi co będzie uważał za stosowne
- Od: 23 kwi 2009, 18:25
- Posty: 535
- Skąd: Kłodzko
- Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg
nie no oczywiście, ja nie próbuje nikogo przekonywać do mojego zdania, każdy ma swoje i niech tak zostanie. Ja zrobiłem kompletny remont silnika za niecałe 2 tyś, ale samochodu nie miałem 2 tygodnie.
Ok, ja nie będę robił już OT
Ok, ja nie będę robił już OT
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
noxes napisał(a):Abyś się nigdy nie wkopał stosując tę metodę. Moją poprzednią mazdę jak kupowałem to też było ładnie pięknie nie kopciła i sie ładnie zbierała, a jak się okazało silnik zarżnięty.
Bo silnik miałeś motodoktorkiem zalany. My sprzedajemy silniki bez oleju, człowiek sobie leje świeży olej, pojeździ z tydzień i już wiadomo co jest.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Witam wszystkich forumowiczów, jestem od niedawna posiadaczem Mazdy 626 GF, niestety również dotknął mnie problem z braniem sporej ilości oleju, aktualnie auto ma wymieniane kompletny rozrząd, uszczelniacze, pierścienie, uszczelkę pod głowicą i pod pokrywą zaworów, potrzebuje teraz szybkiej podpowiedzi jakim olejem zalać silnik 2.0 16v 136ps, aktualny przebieg 260tys km, poprzedni właściciel lał półsyntetyk, pozostać przy takim czy zalać pełny syntetyk? Z firm wyczytałem, że polecacie Motul i Valvoline? A może by tak oryginalnie stosowaną
Dexelię ?
Po remoncie i gdy pogoda zacznie sprzyjać na pewno przedstawimy się z Madzią w odpowiednim dziale, pozdrawiam

Po remoncie i gdy pogoda zacznie sprzyjać na pewno przedstawimy się z Madzią w odpowiednim dziale, pozdrawiam

siema zalej polsyntetyk po remoncie nie ma sensu lac syntetyku bo bedzie tak samo jak przed koledzy polecaja valvoline
Historia;) --->323F 1.6 16v 91r.-->323F 1.8 16v 92r.-->626 2.0 FS 16v GW 98r.;–)-->w przyszłosci ?
Jeżeli mamy na myśli remont kapitalny silnika to w takowym zawarte jest tulejowanie cylindrów. Warto zrobić taki zabieg, bowiem po wymianie pierścieni , przeplanowaniu głowicy oraz jej zregenerowaniu – jednym słowem po takim remoncie – silnik ma parametry zbliżone do fabrycznych (mam tu na myśli kompresje) a więc można uznać że jest jak "nowy". Ja wykonywałem taki remont sam w golfie 1.6 TD i po remoncie można było zauważyć piekielną różnicę w pracy silnika, dynamice, kulturze. Po takowym remoncie licznik kilometrów wyzerowałem.
- Od: 14 maja 2010, 18:01
- Posty: 164
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 626 GF liftback 1.8 Pb + LPG
Witam, jeszcze odświeżę temat.
Otóż mija rok od kiedy jestem z Madzią (2.0 benz.115 KM rok 99;) jak brała olej (litr na 1000) tak bierze dalej. Założenie sekwencyjnego gazu nie zwiększyło tej wartości.
Przez ten rok zrobiłem prawie 30 tys. kilometrów i Mazda okazała się bardzo wygodnym, niezawodnym autem. Naprawdę lubię ją. Dzięki instalacji lpg (Stagg 300+ Premium) koszty użytkowania są symboliczne. Nie tylko zwróciła mi się instalacja, ale jak tak dalej pójdzie to zwróci mi się zakup tego auta.
Jedyna bolączka to to branie oleju.
Nie chcę używanego silnika, z nie wiadomo jakim przebiegiem, który po roku, może tak samo pić olej. Co jest bardzo prawdopodobne, bo każdego kogo spotykam, w większym lub mniejszym stopniu boryka się z tym problemem.
Do czego zmierzam...chciałbym wyremontować ten silnik...wręcz go odrestaurować. Chciałbym zrobić
-szlif cylindrów
-włożyć nowe nadwymiarowe tłoki
-nowe nadwymiarowe pierścienie
-wszystkie nowe zawory
-zregenerować gniazda zaworów (bo przy lpg na pewno bardziej dostają w tyłek choć mam lubryfikację)
-nowe uszczelniacze zaworów
-planowanie głowicy
Nie wiem jednak komu mógłbym coś takiego zlecić. Nie chciałbym zostać zrobiony w balona.
Słyszałem np. o mechaniku co założył nowe pierścienie bez szlifu cylindrów i w efekcie silnik pił jeszcze więcej oleju. Czy znacie kogoś godnego zaufania? Prawdziwego fachowca? Michala Anioła od silników?
Otóż mija rok od kiedy jestem z Madzią (2.0 benz.115 KM rok 99;) jak brała olej (litr na 1000) tak bierze dalej. Założenie sekwencyjnego gazu nie zwiększyło tej wartości.
Przez ten rok zrobiłem prawie 30 tys. kilometrów i Mazda okazała się bardzo wygodnym, niezawodnym autem. Naprawdę lubię ją. Dzięki instalacji lpg (Stagg 300+ Premium) koszty użytkowania są symboliczne. Nie tylko zwróciła mi się instalacja, ale jak tak dalej pójdzie to zwróci mi się zakup tego auta.
Jedyna bolączka to to branie oleju.
Nie chcę używanego silnika, z nie wiadomo jakim przebiegiem, który po roku, może tak samo pić olej. Co jest bardzo prawdopodobne, bo każdego kogo spotykam, w większym lub mniejszym stopniu boryka się z tym problemem.
Do czego zmierzam...chciałbym wyremontować ten silnik...wręcz go odrestaurować. Chciałbym zrobić
-szlif cylindrów
-włożyć nowe nadwymiarowe tłoki
-nowe nadwymiarowe pierścienie
-wszystkie nowe zawory
-zregenerować gniazda zaworów (bo przy lpg na pewno bardziej dostają w tyłek choć mam lubryfikację)
-nowe uszczelniacze zaworów
-planowanie głowicy
Nie wiem jednak komu mógłbym coś takiego zlecić. Nie chciałbym zostać zrobiony w balona.
Słyszałem np. o mechaniku co założył nowe pierścienie bez szlifu cylindrów i w efekcie silnik pił jeszcze więcej oleju. Czy znacie kogoś godnego zaufania? Prawdziwego fachowca? Michala Anioła od silników?
- Od: 19 gru 2010, 16:50
- Posty: 111
- Skąd: Zachodnia Polska
- Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'
Znamy, lecz nie wiemy, czy mieszka blisko Ciebie. Forumowa wróżka ma wolne przed świętami, więc jakbyś był tak miły i napisał gdzie mieszkasz, lub uzupełnił profil, to znacznie ułatwiło by to sprawę i nie wkur...ło mnie i innych.
Druga sprawa – jeśli bierze olej, to możliwe, że przez uszczelniacze. Jeśli nie przez uszczelniacze, to winne są pierścienie, lecz że tuleje wymagają szlifu, to raczej bym nie powiedział. Uważaj więc, żebyś nie przesadził, bo w maździe zużywają się pierścionki. Wymienia się je na nowe żeby nie zapiekły się w tłokach oraz dobrze uszczelniały i zasówa się dalej
.
Widziałem silnik po przebiegu 500tys ze śladami po oryginalnym od nowości fabrycznym doszlifowaniu cylindrów. Byłem pod wrażeniem.
Pomierz ciśnienie w cylindrach. Jak już będziesz coś robił i będzie zdjęta głowica, to zaobserwuj czy są progi w cylindrach, jak nie to wymień pierścienie, usczelniacze i będzie cacy. Powodzenia.
Druga sprawa – jeśli bierze olej, to możliwe, że przez uszczelniacze. Jeśli nie przez uszczelniacze, to winne są pierścienie, lecz że tuleje wymagają szlifu, to raczej bym nie powiedział. Uważaj więc, żebyś nie przesadził, bo w maździe zużywają się pierścionki. Wymienia się je na nowe żeby nie zapiekły się w tłokach oraz dobrze uszczelniały i zasówa się dalej

Widziałem silnik po przebiegu 500tys ze śladami po oryginalnym od nowości fabrycznym doszlifowaniu cylindrów. Byłem pod wrażeniem.
Pomierz ciśnienie w cylindrach. Jak już będziesz coś robił i będzie zdjęta głowica, to zaobserwuj czy są progi w cylindrach, jak nie to wymień pierścienie, usczelniacze i będzie cacy. Powodzenia.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Przykro mi, że tak szybko się wk*rwiasz.
Jestem z Lubuskiego, ale to nie ma znaczenia, bo do dobrego fachowca pojechałbym w każde miejsce Polski
...ale to już nieaktualne, sam znalazłem...zdam relację, co tam wyszło, bo oddaję Madzię zaraz po nowym roku na warsztat.
Tymczasem, życzę wszystkim Wesołych Świąt, dużo prezentów i bezpiecznej jazdy.
Pozdrawiam Karol
Jestem z Lubuskiego, ale to nie ma znaczenia, bo do dobrego fachowca pojechałbym w każde miejsce Polski
...ale to już nieaktualne, sam znalazłem...zdam relację, co tam wyszło, bo oddaję Madzię zaraz po nowym roku na warsztat.
Tymczasem, życzę wszystkim Wesołych Świąt, dużo prezentów i bezpiecznej jazdy.
Pozdrawiam Karol
- Od: 19 gru 2010, 16:50
- Posty: 111
- Skąd: Zachodnia Polska
- Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'
Witam,
ja także przymierzam się do takiego remontu, moja Mazda zasysa 1l na ok 1500km...
Czytałem cały wątek o polecanych warsztatach i z usług jednego nawet korzystałem, o ile właściciel jest konkretnym człowiekiem ze sporą wiedzą o Japończykach, tak do jego syna który także tam pracuje mam pewne wątpliwości. Nie chcę tu oczywiscie oczerniac warsztatu, poprostu wolałbym żeby silnikiem zajął się ktoś kto zrobi to porządnie. Mówię o warsztacie na ul. Cyprysowej.
Bardzo proszę o polecenie mi jakiegoś dobrego speca od silników w Warszawie i okolicach, wiem o Jaksie, może ktoś jeszcze?
Chciałbym sobie rozłożyć koszty w czasie, co dokładnie potrzebuję zakupić? Uszczelniacze, olej, pierścienie... Co tam jeszcze?
Pozdrawiam i życzę wesołych świąt
ja także przymierzam się do takiego remontu, moja Mazda zasysa 1l na ok 1500km...
Czytałem cały wątek o polecanych warsztatach i z usług jednego nawet korzystałem, o ile właściciel jest konkretnym człowiekiem ze sporą wiedzą o Japończykach, tak do jego syna który także tam pracuje mam pewne wątpliwości. Nie chcę tu oczywiscie oczerniac warsztatu, poprostu wolałbym żeby silnikiem zajął się ktoś kto zrobi to porządnie. Mówię o warsztacie na ul. Cyprysowej.
Bardzo proszę o polecenie mi jakiegoś dobrego speca od silników w Warszawie i okolicach, wiem o Jaksie, może ktoś jeszcze?
Chciałbym sobie rozłożyć koszty w czasie, co dokładnie potrzebuję zakupić? Uszczelniacze, olej, pierścienie... Co tam jeszcze?
Pozdrawiam i życzę wesołych świąt
- Od: 8 cze 2011, 12:37
- Posty: 20
- Auto: Mazda 626 98' 2.0 136HP :–)
201000km w dup...
noxes napisał(a):Podobno mobil to najgorsze co może być. Proponował bym zmienić olej na jakiś innej firmy oczywiście z górnej półki. Ja jeżdżę na castrolu i oleju mi zawsze ubywa do połowy miarki a później już nic nie ubywa.
Ja jeżdzę na Mobil i mnie nie ubywa..
Mój Exclusive: viewtopic.php?f=314&t=121653&start=0
- Od: 3 maja 2010, 14:01
- Posty: 559
- Skąd: Piotrków Trybunalski
- Auto: Mazda 626GF '00 1.8 16V 101KM
W takich przypadkach moze pomoc tylko wymiana pierscieni na nowe.Mialem to samo ale w mazdzie 323f ba 1,5(Z5)-kompletnie brak pierscieni olejowych.Wytarte az do zera,rowno z tłokiem-na górze nagar ze 2-3mm.Wszystko wymienione na nowe i samochod teraz smiga az milo patrzec.Przed wymiana brał 1,5-2l na 10tyskm a z rana mala zadyma z tyłu.Obecnie zero dymku i ubytku oleju z silnika 
Ostatnio edytowano 25 gru 2011, 15:19 przez macciiek, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 5 cze 2010, 19:16
- Posty: 77
- Skąd: Stargard Szczecinski
- Auto: mx5 nb 1,6 2000r
626 gf fs 2.0 2000r
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6