Dymi po zmianie oleju w silniku.

Postprzez Hugo » 2 lis 2008, 21:46

rkonik napisał(a):Ja przejade jeszcze z 3000 i zmienie na 5w30
A ja 2000 km, bo od ostatniej wymiany na 10W 40 zrobiłem 8000 km. Zobaczymy jak będzie.
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2008, 07:34
Posty: 1140
Skąd: Wolsztyn
Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan

Postprzez sq2jul » 2 lis 2008, 23:13

hehe to wychodzi na to, ze wszyscy duzo mowia ale tak naprawde nikt tego nie zrobil?? :|
Smoki i gołe baby
Forumowicz
 
Od: 29 wrz 2007, 21:15
Posty: 6700 (241/160)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: gnojarz & bezdasznik

Postprzez Hugo » 3 lis 2008, 00:35

sq2jul napisał(a):hehe to wychodzi na to, ze wszyscy duzo mowia ale tak naprawde nikt tego nie zrobil??
A co zrobili koledzy wypowiadający się na poprzedniej stronie? :|
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2008, 07:34
Posty: 1140
Skąd: Wolsztyn
Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan

Postprzez ram » 3 lis 2008, 08:59

sq2jul napisał(a):hehe to wychodzi na to, ze wszyscy duzo mowia ale tak naprawde nikt tego nie zrobil?? :|
Ja jeździłem cały czas na syntetyku, auto przyjechało z Niemiec na Castrolu 0W-30, zmieniłem na Midland 5W-40. Dym pojawił sie po 1,5 roku jeżdżenia.
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2006, 18:03
Posty: 168
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 626 GW 1,8i 98r. LPG SGI

Postprzez sylwekgas » 4 lis 2008, 19:56

Witam. Zamieściłem to jako nowy temat ale chyba popełniłem błąd wię pisze jeszcze raz tutaj. Jestem od niedawna posiadaczem mazdy 626 2,0 z 94r. wersja amerykańska i mam wielki problem z chmurą dymu przy odpalaniu na zimnym silniku. Poprzedni właściciel wymienił olej bo poprzedni podobno był już bardzo stary i nawet za długo było to zwlekane ale nie wymienił filtra. A teraz przy odpalaniu na zimnym silniku jest chmura dymu. Zapewniał mnie że silnik jest bardzo dobry i nie trzeba robić remontu (co mnie troche uspokoiło) Wspominał że mógł zostać jeszcze ten stary olej a teraz poprostu musi się on wypalić. i wspominał coś o jakimś smoku który może przepuszczać lub mogło się nalać tego oleju do katalizatora. A teraz mam pytanie jak można pozbyć się tej chmury dymu. Dodam jeszcze że jak chwile samochód pochodzi to już jest wszystko ok.
Początkujący
 
Od: 4 lis 2008, 12:00
Posty: 16
Auto: mazda 626 GE FS

Postprzez ram » 4 lis 2008, 20:06

sylwekgas napisał(a):Witam. Zamieściłem to jako nowy temat ale chyba popełniłem błąd wię pisze jeszcze raz tutaj. Jestem od niedawna posiadaczem mazdy 626 2,0 z 94r. wersja amerykańska i mam wielki problem z chmurą dymu przy odpalaniu na zimnym silniku. Poprzedni właściciel wymienił olej bo poprzedni podobno był już bardzo stary i nawet za długo było to zwlekane ale nie wymienił filtra. A teraz przy odpalaniu na zimnym silniku jest chmura dymu. Zapewniał mnie że silnik jest bardzo dobry i nie trzeba robić remontu (co mnie troche uspokoiło) Wspominał że mógł zostać jeszcze ten stary olej a teraz poprostu musi się on wypalić. i wspominał coś o jakimś smoku który może przepuszczać lub mogło się nalać tego oleju do katalizatora.
Delikatnie mówiąc, dałeś się nabrać na bajeczki.
A teraz mam pytanie jak można pozbyć się tej chmury dymu. Dodam jeszcze że jak chwile samochód pochodzi to już jest wszystko ok.
Typowy problem. Poczytaj ten wątek i poszukaj pod hasłem dymienie.
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2006, 18:03
Posty: 168
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 626 GW 1,8i 98r. LPG SGI

Postprzez Redoo » 5 lis 2008, 00:39

ram napisał(a):Delikatnie mówiąc, dałeś się nabrać na bajeczki.

jak by mi chłop tak mowił to bym mu morde obił cwaniak jeden!

sylwekgas kolego pojezdzij trochu sprawdzaj stan oleju w silniku np po przejechaniu 500km ja bedzie ubywać oleju to nie za dobrze :( ja np.Mam tak ze po odpaleniu rano!też mi puszcza chmurę ale oleju mi nie bierze i silniczek mam w dobrej formie ;) a jak bedzie ci zjadał dużo oleju to pojedz do gościa i powiedz mu ze jest kawał [tiiit]... z niego!a nie rodak przypilnuj kontroli oleju i napisz bedziemy radzić dalej! ;)
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2004, 12:09
Posty: 1033
Skąd: Krakow
Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.

Postprzez sylwekgas » 5 lis 2008, 08:36

przejechałem już ok 1000 km i oleju nie bierze ale chmura dalej jest. silnik pracuje ładnie. A ja dalej nie wiem co się dzieje.
Początkujący
 
Od: 4 lis 2008, 12:00
Posty: 16
Auto: mazda 626 GE FS

Postprzez Redoo » 5 lis 2008, 13:27

sylwekgas napisał(a):A ja dalej nie wiem co się dzieje.

Może nic się nie dzieje,przy niższych temperaturach zawsze bedzie chmura z rurki,tak jak pisałem wcześniej mi też przy odpalaniu kopci i uważam ze to normalny objaw gdy silnik jest jeszcze zimny.
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2004, 12:09
Posty: 1033
Skąd: Krakow
Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.

Postprzez domingez » 5 lis 2008, 16:58

Dzisiaj zrobiłem wymianę, zlałem po płukance olej Midland Synqron 10w50 i zalałem Elf 5w30 <faja> . Poczekam za efektami, bo ten Midland mnie rozczarował nieco. Ciężki pierwszy rozruch, silnik jakby głośniejszy i zużycie na poziomie 1 litr na 7000 km. Ciekawa rzecz, że po płukance nie zeszła smoła ale normalny przyciemniony nieco olejek. Gdy patrzę przez otwór wlewu oleju widzę ciemny nalot na elementach klawiatury, ale może tak ma być ?
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2008, 14:48
Posty: 112
Skąd: łódzkie
Auto: 626 2.0 16v FS 1998 kombi

Postprzez Redoo » 5 lis 2008, 17:20

domingez kolego ja nie bardzo Cie rozumiem??To na jakim oleju jeżdziłeś wcześniej i jakim olejem zalałeś teraz?Nie zaleca sie zmiany oleju z Gęściejszego na rzadszy!z tym płukaniem silnika też bym uważał!
domingez napisał(a):Midland mnie rozczarował nieco. Ciężki pierwszy rozruch, silnik jakby głośniejszy i zużycie na poziomie 1 litr na 7000 km.

jak olej ma wieksze wartości lepkości to rozruch bedzie cięższy ale to nie ma znaczenia piszesz o tym rozruchu jak byś palił jakiegoś żuka na korbę.

domingez napisał(a):Gdy patrzę przez otwór wlewu oleju widzę ciemny nalot na elementach klawiatury, ale może tak ma być

To zależy od przebiegu i od tego jak poprzedni właściciel czy własciciele dbali o wewnetrzną kontycje silnika,Ale Tzw nagaru nie powinno być.
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2004, 12:09
Posty: 1033
Skąd: Krakow
Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.

Postprzez domingez » 5 lis 2008, 18:56

Jaki był olej na początku to Bozia raczy wiedzieć. Na wymianę zaordynowałem więc syntetyk Midlanda o lepkości półsyntetyka ( lato miało być upalne i było ). Poza tym, wg fabryki, silnik powinien hulać na dexelii o parametrach zbliżonych do Elfa 5w30. Silnik jest jeszcze suchy i pracuje cicho więc teraz bez obaw zalałem go syntetykiem Elfa. Miałem MB124 300 (w benzynie ) <faja> i śmigał sobie aż miło na syntetyku ( przebieg ok. 450 tyś ). Nalot na klawiaturze to pewnie pozostałość po jakimś oleju w części chociaż mineralnym. Ja na takim jeździć nie mam zamiaru. Ciężki rozruch – poranny na zimnym silniku i oleju, jakby kleiły się tuleje rozrusznika ( może to takie subiektywne odczucie...)
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2008, 14:48
Posty: 112
Skąd: łódzkie
Auto: 626 2.0 16v FS 1998 kombi

Postprzez Redoo » 5 lis 2008, 21:20

oleju nie ma w rozruszniku i nie ma prawa sie tam dostać!!!a czy mineralny czy syntetyczny to nie ma znaczenia liczy sie jakość a nie wartość!!a nagar powstaje jak sie nie pilnuje okresowych zmian oleju!przy twoich ubytkach oleju odrazu lał bym gęściejszy i nie bawił bym sie w jakieś płukanki bo cudów ie ma!!!
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2004, 12:09
Posty: 1033
Skąd: Krakow
Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.

Postprzez Hugo » 5 lis 2008, 21:27

Redoo
Redoo napisał(a):oleju nie ma w rozruszniku i nie ma prawa sie tam dostać


Redoo napisał(a):czy mineralny czy syntetyczny to nie ma znaczenia liczy sie jakość a nie wartość


Redoo napisał(a):przy twoich ubytkach oleju odrazu lał bym gęściejszy i nie bawił bym sie w jakieś płukanki bo cudów ie ma!
nie pisz bzdur!
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2008, 07:34
Posty: 1140
Skąd: Wolsztyn
Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan

Postprzez Redoo » 5 lis 2008, 21:31

Hugo a jakim cudem masz olej w rozruszniku??? oj kolego kolego odpowiesz mi na to ???

i na reszte twojego cytowania też nie mam pytań kur,,, olej w rozruszniku nie no gasisz wszystkich inżynierów w Polsce buhaaaa <lol>
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2004, 12:09
Posty: 1033
Skąd: Krakow
Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.

Postprzez Hugo » 5 lis 2008, 21:36

Redoo napisał(a):Hugo a jakim cudem masz olej w rozruszniku? oj kolego kolego odpowiesz mi na to ?
Ręce opadają Redoo. Naprawdę masz problemy zrozumieć to co czytasz. Chodziło mi o to, że byłem w szoku jak mogłeś pomyśleć w ogóle o czymś takim. Więc po prostu się nie zrozumieliśmy ;) . I nie wyzywaj mnie, czyli mechanika :)
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2008, 07:34
Posty: 1140
Skąd: Wolsztyn
Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan

Postprzez ram » 5 lis 2008, 21:37

Redoo napisał(a):Hugo a jakim cudem masz olej w rozruszniku??? oj kolego kolego odpowiesz mi na to ???
Ja nie Hugo, ale ani on ani nikt inny nie napisał o obecności oleju w rozruszniku. To twoja sugestia, albo poranny koszmar. Była jedynie mowa o ciężkim rozruchu jakby tuleje kliły się w rozruszniku.
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2006, 18:03
Posty: 168
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 626 GW 1,8i 98r. LPG SGI

Postprzez domingez » 5 lis 2008, 21:43

Och, to jakieś kosmiczne nieporozumienie :D Pisząc o klejących się tulejach nie miałem na myśli, że ma to związek z rodzajem oleju w rozruszniku !!!! Objaw ciężkiego pierwszego rozruchu przypomniał mi jedynie podobne objawy jakie występowały w zdychającym rozruszniku starego poczciwego F126p. Hugo na pewno wiesz o co mi biega ;)
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2008, 14:48
Posty: 112
Skąd: łódzkie
Auto: 626 2.0 16v FS 1998 kombi

Postprzez Redoo » 5 lis 2008, 22:53

domingez hehe ja podpowiem tylko tyle wczesniej nie doczytałem sorry jak by ci wantowały tuleje rozrusznika to aku by nie dawało rady czyli było by tak przekręcasz kluczych i sa 2 albo 3 marne ale to bardzo marne pociągnięcia koła zamachowego i dopiero simnik łapie chyba ze to sa poczatki w co wątpię!
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2004, 12:09
Posty: 1033
Skąd: Krakow
Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.

Postprzez Hugo » 6 lis 2008, 01:01

domingez napisał(a):Hugo na pewno wiesz o co mi biega
Oczywiście, że wiem.
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2008, 07:34
Posty: 1140
Skąd: Wolsztyn
Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6