Kapitalny remont silnika Mazda 626 GF 1999, 2.0 DOHC 116 KM

Postprzez grzech_z » 29 lis 2012, 10:08

Floyd napisał(a):Witam serdecznie kolegów po dłuższej przerwie :–)

Fajnie, że temat się rozwinął a nie zniknął w czeluściach forum ;)

Ja od remontu (marzec 2012) zrobiłem 23 150 kilometrów, jak na razie (odpukać w niemalowane) wszystko jest git
coś tam delikatnie się poci spod uszczelki zaworów, ale olewam to


Ja również od marcowego swapa zrobiłem ok 25kkm. Oleju nie bierze i nie kopci. Podobnie jednak jak u Ciebie – Floyd – popuściła uszczelka pod klapą zaworów i musiałem wymienić bo nie lubię mieć usyfionego silnika olejem;) Z tym, że lubię czasem "dotknąć" wskazówką obrotomierza czerwonego pola:)
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez Gregory » 29 lis 2012, 11:57

Usbman_pl napisał(a):
tadziomaru1 napisał(a):Otóż nie. Ogólnie jest przyjętym, że te silniki są bezkolizyjne, ale : jakiś czas temu sprzedałem silnik taki jak nasze, no i że jestem miłośnikiem marki :) , to się pytam, co tam sie stało.
....
Więc dopóki nikt tu nie napisze, że strzelił mu pasek i nic się zaworom i głowicy nie stało, to uznaję te silniki za kolizyjne.




Dziś odebrałem samochód – jedzie jak przed awarią – zawory i głowica przetrwały pęknięcie paska – ja uważam silnik Mazdy za bezkolizyjny – to dla pana Tadziamaru ( jestem pierwszy ). Zrobiłem nim dziś blisko 200km ( dojazd do rodziny na wakacjach ) – na razie jest git.
Naprawa bez pompy wody – jest na pasku alternatora nie rozrządu i była ok. Koszt 1000zł ze wszystkim. <płacze>


Mi pasek nie strzelił, ale podczas remontu, mechanik na zgaszonym silniku, przetestował wszystkie możliwe pozycje wałków rozrządu, wału silnika i stwierdził że nie ma szans na uszkodzenie czegokolwiek przy zerwaniu paska. Mowa jest o zaworach na których nie ma nagaru, jeśli nagaru będzie dużo wtedy może być różnie.

Ps po remoncie zostały mi nowe 4 pierścienie olejowe/zbierające nominał, ktoś potrzebuje? Bo ja przerobiłem troszkę tłoki i mam inny rodzaj pierścieni olejowych ;)
U mnie przy remoncie było honowanie cylindrów, wymiany oringów, panewki, pierścienie, ogólnie troszkę drobnicy.
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
Forumowicz
 
Od: 29 lut 2012, 12:11
Posty: 356 (0/2)
Skąd: Krzeszów nad Sanem/Rzeszów/Paris
Auto: 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM+LPG
Mondeo MK3 2004 2.0 145KM+LPG
było: 323F 1990r. BG 1.6+LPG 88KM
Scudo 1999r. 1.9TD 92KM
Laguna 1995r. 1.8+LPG 90KM

Postprzez zawisza gruszka » 29 lis 2012, 12:24

niestety w tym tygodniu moja mazda została już piąty raz rozebrana na części pierwsze jeszcze informacji nie mam co zostało zrobione!! ale prorokuje że chyba w następną sobotę zrobię sobie ognisko z kiełbaskami a za drewno wykorzystam kanister benzyny i oczywiście moją madzie <glupek2> <glupek2> <glupek2>
Forumowicz
 
Od: 21 paź 2012, 20:56
Posty: 40 (0/1)
Auto: mazda 626 2.0 125km 96

Postprzez Floyd » 30 lis 2012, 12:12

171 000 aktualny stan licznika
(remont zrobiony przy 149 300

olej Liqui Molly pół syntetyk

w żarach są dwie szampańskie

pozdro

Dopisano 30 lis 2012, 15:43:

poprawka aktualny stan mam ponad 172 tys.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2010, 16:50
Posty: 111
Skąd: Zachodnia Polska
Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'

Postprzez yusuf » 30 lis 2012, 22:36

Floyd napisał(a):...
171 000
(remont zrobiony przy 149 300

olej Liqui Molly pół
...

Można poddać wątpliwości jakie 149 tys km przebiegu było, ze musiałeś remont robić.
Ja swoją kupiłem ze 130 tys i też podaje ten przebieg małym wątpliwościom. Teraz nam prawie 200 tys (coś ze 195 chyba), cały czas na pełnym syntetyku, prawie cały czas na gazie (lpg) i wymieniam co 15tys olej. Ubytek mam taki, ze jak zaleje prawie max oleju to po 15 tys mam prawie min. Śmiało mogę stwierdzić, ze silnik to żyleta!
Wujek ma trochę nowsza bo chyba 2001r (od nowości) i jakiś rok temu stawiał wódkę bo mazda jego 300 tys km przejechała. Tam spokojnie przed sprzedażą licznik na 150 kręci i idzie mazda przy pierwszym "żydzie" bo wygląda naprawdę dobrze.
fiat 126p => Ford Fiesta I => Ford Fiesta II (LPG) => Opel Vectra (LPG) => Citroen XM (PB) => VW Passat (LPG) => Volvo V40 (ON) => Mazda 626 GF (LPG). – to są pojazdy którymi jeździłem dłużej niż rok. Mogłem coś pominąć.
Forumowicz
 
Od: 4 kwi 2011, 15:06
Posty: 92
Skąd: Wrocław/Strzelin
Auto: Mazda 626 GF 1.8 (90km) 98r + LPG

Postprzez Marko91 » 30 lis 2012, 23:26

Mi przez 10 tys wzięła aż tyle że nie żauważyłem .. było na F teraz jest w połowie F :) przebieg prawie 200tys. Więc nie wiem ile ml ma przedział Full ale mogę powiedziec że nie bierze nic, pełny syntetyk Dexelia :)
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2010, 16:58
Posty: 202 (0/3)
Skąd: Łódź
Auto: Była Mazda 626 GE Comprex
Jest 626 GF 2.0 FS 01'r

Postprzez Floyd » 1 gru 2012, 01:49

miédzy min a max jest ok litra

co do przebiegu...celowo uzylem zwrotu 'stan licznika'

ale opisujac swoj remont wspomnialem ze silnik ulegl gwaltownemu przegrzaniu
pewnie niemiec pociskal po autostradzie i mu sié rozszczelnil uklad chodzenia
(mechanik mi powiedzial ze silnik mial slady bardzo gwaltownego skoku temperatury)

sorry za ortografié ale pisze z nie polskiego laptopa kolegi
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2010, 16:50
Posty: 111
Skąd: Zachodnia Polska
Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'

Postprzez yusuf » 1 gru 2012, 09:47

Floyd, jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi. Dlaczego po remoncie kapitalnym zalałes

Floyd napisał(a):...

olej Liqui Molly pół syntetyk
...


Ja mam niepewne 200 tys przebiegu i nie planuje jeszcze schodzić na pół, o mineralnym nie wspomnę.
fiat 126p => Ford Fiesta I => Ford Fiesta II (LPG) => Opel Vectra (LPG) => Citroen XM (PB) => VW Passat (LPG) => Volvo V40 (ON) => Mazda 626 GF (LPG). – to są pojazdy którymi jeździłem dłużej niż rok. Mogłem coś pominąć.
Forumowicz
 
Od: 4 kwi 2011, 15:06
Posty: 92
Skąd: Wrocław/Strzelin
Auto: Mazda 626 GF 1.8 (90km) 98r + LPG

Postprzez Floyd » 1 gru 2012, 19:54

Po remoncie na 1000 kilometrów zalałem półsyntetycznym lotosem
bo uznałem, że przez tysiąc kilometrów olej zachowa swoje wszystkie właściwości i nie musi to być jakiś super olej

Dlaczego półsyntetyk?
tak doradził mi człowiek, który robił mi ten silnik ...sam producent przewidział do tego silnika pełen syntetyk oraz pół syntetyk właśnie.

auto sprawuje się dobrze więc nie będę fisiował :)

zresztą olej wymieniam co 10 tysięcy, więc myślę że Madzia i tak jest szczęśliwa, wszystko robione na czas, odkurzana raz w tygodniu

Dopisano 1 gru 2012, 18:55:

a Liqui Molly to chyba całkiem niezły olej
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2010, 16:50
Posty: 111
Skąd: Zachodnia Polska
Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'

Postprzez yusuf » 2 gru 2012, 01:25

Kilka lat temu byłem na jakimś pokazie studentów politechniki we Wrocławiu. Robili testy olejów i próbowali wykazać różnice między nimi. Nie pamiętam szczegółów ale wniosek był taki, ze naprawdę istotne jest to co przed i za "w" – firma nie ma znaczenia. Czyli, ze każdy olej z 5w40 to olej syntetyczny i to jakie logo widnieje na opakowaniu ma naprawdę znikome znaczenie. Mimo, iż wszystko było logiczne, nie szukam najtańszego syntetyka i nikomu tego nie polecę choć też nie będę negował gdy ktoś właśnie do tej zasady będzie się stosował. Jako dygresje dla dieslowcow wspomnę, że dokonali oni porównania ON i Opału. Ja po tym doświadczeniu jestem pewien, że opał to zwykła ropa z dodatkiem barwnika po to by inne opłaty naliczać:)

Jednak ja nie o tym. Uważam olej półsyntetyczny za gorszy niż pełny syntetyk. Robiąc remont kapitalny i wydając na niego trochę pieniędzy myślę, że inwestycja w syntetyczny nie zaszkodzi. Czytając posty na forum nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ludzie z olejami syntetycznymi znacznie mniej na swoje mazdy narzekają:) Choć mój kolega z pracy z którym na zmianę dojeżdżam, już 8 lat jeździ honda accord, od tego czasu średnio w tygodniu robi ponad 300km bo do pracy ma 50km i ani razu nie wymienił oleju a dolewa tyko gdy mu kontrolka się zapala. Auto zawsze pali od strzała i co najważniejsze, zaraz po kupnie zamontował instalacje LPG! Właśnie jego przykład depcze cała moja wiedzę na temat prawidłowej eksploatacji pojazdu. Ktoś powie – kolega pewnie zmysla! Otóż nie, bo codziennie z nim dojeżdżam od prawie 7 lat. Teraz ma chłop poważne zmartwienie bo kończą mu się kwity na butlę i jak daleko sięgam pamięcią, to naprawdę jedno z nielicznych jego zmartwień związanych z tym autem...
fiat 126p => Ford Fiesta I => Ford Fiesta II (LPG) => Opel Vectra (LPG) => Citroen XM (PB) => VW Passat (LPG) => Volvo V40 (ON) => Mazda 626 GF (LPG). – to są pojazdy którymi jeździłem dłużej niż rok. Mogłem coś pominąć.
Forumowicz
 
Od: 4 kwi 2011, 15:06
Posty: 92
Skąd: Wrocław/Strzelin
Auto: Mazda 626 GF 1.8 (90km) 98r + LPG

Postprzez zawisza gruszka » 11 gru 2012, 12:58

ok chciałbym powrócić do mojego problemu mija mazda jak pisałem wcześniej miała gruntowny remont razem ze szlifem cylindrów wymianą tłoków pierścienie rik takie są teraz

<glupek2> jer-st już piąty raz rozbierany silnik mechanik nic nie widzi; tzn nie widzi przyczyny brania oleju uszczelniacze były już cztery razy wymieniane były teckoma gezt i inne
odma jest wykluczona co może być przyczyną brania i kopcenia samochodu
przypomne objawy najpierw remont tzn wymiana uszczelniaczy; i pierścieni, branie oleju wymiana pierścienie na inne, dalej branie oleju więc kapa silnika; po kapie silnika dalej bierze olej; więc wymiana uszczelniaczy; oraz ponowne przeczyszczenie odmy; dalej bierze olej 1l na 1000 km teraz jest silnik jeszcze rozebrany są jakieś pomysły zawory były docierane kilka krotnie, głowica sprawdzana w trzech warsztatach. <faja> <glupek2> <glupek2> już mi nerwy odmawiają posłuszeństwa chyba zrobie sobie ognisko na dachu
Forumowicz
 
Od: 21 paź 2012, 20:56
Posty: 40 (0/1)
Auto: mazda 626 2.0 125km 96

Postprzez Floyd » 11 gru 2012, 13:40

W takich wypadkach można sięgnąć po rozwiązania ostateczne.
Jeżeli mechanik cały czas ten sam a efekt jego pracy nie przynosi efektów.

Rozumiem, że szlif został zlecony jakiejś zewnętrznej firmie...bo chyba pan mechanik nie ma na zapleczu cyfrowej maszyny do obróbki.

Być może oddać silnik do niezależnej ekspertyzy, która może wykazać błąd.

Wtedy możesz żądać zwrotów kosztów.

Bo serio, trochę dziwne, że po szlifie cylindrów i wsadzeniu nadwymiarowych tłoków i nadwymiarowych pierścionków dalej bierze olej.

ps.

a była badana osiowość bloku?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2010, 16:50
Posty: 111
Skąd: Zachodnia Polska
Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'

Postprzez Gregory » 11 gru 2012, 22:02

Mechanicy przy rozbieraniu nie dopatrzyli się gdzie przedostawał się olej? Jakieś zacieki, wypalony nagar z oleju, czy wszystkie tłoki, zawory równo w nagarze, Możliwe że było by widać nawet nie przypalony olej w jakimś miejscu, gdzie nie powinno go być.

Ps. ja 2 razy rozbierałem silnik, za drugim razem silnik był wydarty z budy, a tuleje były honowane, za pierwszym troszkę zbyt mało dokładnie pomierzyliśmy tuleje. Po pierwszym brało średnio litr oleju na 150km, wiadomo pierścienie się nie mogły ułożyć, bo do czego, ale mocy nie brakowało.
Fakt że robociznę miałem po znajomości, ale jak bym wam powiedział cenę to część z osób zrezygnowała by z wymiany silnika na inna używkę.

Edit: oleju zeszło około 2mm. na jakieś 3000km, ale nie mogę dokładnie sprawdzić, bo nie mam gdzie auta w poziomie postawić.
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
Forumowicz
 
Od: 29 lut 2012, 12:11
Posty: 356 (0/2)
Skąd: Krzeszów nad Sanem/Rzeszów/Paris
Auto: 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM+LPG
Mondeo MK3 2004 2.0 145KM+LPG
było: 323F 1990r. BG 1.6+LPG 88KM
Scudo 1999r. 1.9TD 92KM
Laguna 1995r. 1.8+LPG 90KM

Postprzez Floyd » 12 gru 2012, 12:06

Napisz może skąd jesteś.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2010, 16:50
Posty: 111
Skąd: Zachodnia Polska
Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'

Postprzez Floyd » 20 gru 2012, 09:52

...a gdyby mi troszkę odbiło i chciałbym swoją 115 przerobić 136 KM?

muszę wymienić

wałki rozrządu
komputer
stacyjkę

co jeszcze trzeba zrobić, punkt po punkcie, żeby to było zgodnie ze sztuką
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2010, 16:50
Posty: 111
Skąd: Zachodnia Polska
Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'

Postprzez grzech_z » 20 gru 2012, 10:21

Floyd napisał(a):co jeszcze trzeba zrobić, punkt po punkcie, żeby to było zgodnie ze sztuką


Nie warto dla tych kilku koni.
A jeżeli bardzo Ci zależy to dokup drugi silnik. W cenie silnika masz kompa immo, kluczyki, przepustnicę, kolektor dolotowy i wylotowy.
W ten co masz włożyłeś tyle serca, że moim zdaniem szkoda go ruszać.
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez Floyd » 20 gru 2012, 10:47

myślałem, że mniej rzeczy trzeba wymieniać
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2010, 16:50
Posty: 111
Skąd: Zachodnia Polska
Auto: Mazda 626 GF dohc 2.0 116KM 99'

Postprzez *White* » 2 sty 2013, 13:44

Witam wszystkich :)
Podepnę się pod temat z małym pytankiem a mianowicie czy ktoś z Was wie może co jest przyczyną dymienia po porannym rozruchu ale tylko przy temperaturze powietrza poniżej 5 stopni na plusie? Bo jak jest więcej to nic się dzieje.
Soul of Motion ...791 791 600...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 cze 2006, 20:17
Posty: 181 (0/2)
Skąd: Gdansk
Auto: M6 GG 07r. 2.0 MZR MT
Była:
M6 GG 04r. 2.0 Pb/LPG AT
626 GF 99r. 2.0 DiTD
Premacy 01r. 2.0 Pb MT
626 GF 01r. 2.0 Pb/LPG MT
MX-3 95r. 1.6 Pb/LPG MT
626 GE 95r. 2.0 Pb MT
i inne nacje...

Postprzez maxim_wawa » 2 sty 2013, 14:09

poczatki nieszczelnosci, tak sie właśnie zaczyna standardowy problem z mazdzie
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE

PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI

KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2008, 15:28
Posty: 753 (0/1)
Skąd: Piaseczno
Auto: '03 VW Passat B5FL Vario 1.9 TDI 130KM Tiptronic Highline

Postprzez *White* » 2 sty 2013, 14:40

Aaaaaaach taaak??? no to pięknie :( no nie jest pocieszająca ta odpowiedź :D eehh Mazda, szczerze mówiąc to przeglądając to forum i główne problemy z naszymi mazdami zastanawiam się dlaczego je tak "kochamy". Wracając do tematu to co teraz ? wymiana uszczelniaczy ? czy jeździć, zajeździć i wtedy remont albo swap na inny być może w lepszej kondycji?

PS. Zapomniałem dodać że jeżdżąc w zakresie obrotów do 3 tyś. oleju dolewam około litr od wymiany do wymiany czyli co jakieś 10 tyś.km ale jak jeżdżę blisko czerwonego pola to ten litr muszę dolać już po 5 tyś. km a nawet i szybciej :|
A dzisiejszego poranka(temp. zew. 4C) ruszyłem jakieś 2 min po uruchomieniu silnika i to dość dynamicznie efektem był słabo widoczny obraz we wstecznym lusterku(czyt. dym) który wyostrzył się po około 300m
Soul of Motion ...791 791 600...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 cze 2006, 20:17
Posty: 181 (0/2)
Skąd: Gdansk
Auto: M6 GG 07r. 2.0 MZR MT
Była:
M6 GG 04r. 2.0 Pb/LPG AT
626 GF 99r. 2.0 DiTD
Premacy 01r. 2.0 Pb MT
626 GF 01r. 2.0 Pb/LPG MT
MX-3 95r. 1.6 Pb/LPG MT
626 GE 95r. 2.0 Pb MT
i inne nacje...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6