przez yusuf » 2 gru 2012, 01:25
Kilka lat temu byłem na jakimś pokazie studentów politechniki we Wrocławiu. Robili testy olejów i próbowali wykazać różnice między nimi. Nie pamiętam szczegółów ale wniosek był taki, ze naprawdę istotne jest to co przed i za "w" – firma nie ma znaczenia. Czyli, ze każdy olej z 5w40 to olej syntetyczny i to jakie logo widnieje na opakowaniu ma naprawdę znikome znaczenie. Mimo, iż wszystko było logiczne, nie szukam najtańszego syntetyka i nikomu tego nie polecę choć też nie będę negował gdy ktoś właśnie do tej zasady będzie się stosował. Jako dygresje dla dieslowcow wspomnę, że dokonali oni porównania ON i Opału. Ja po tym doświadczeniu jestem pewien, że opał to zwykła ropa z dodatkiem barwnika po to by inne opłaty naliczać:)
Jednak ja nie o tym. Uważam olej półsyntetyczny za gorszy niż pełny syntetyk. Robiąc remont kapitalny i wydając na niego trochę pieniędzy myślę, że inwestycja w syntetyczny nie zaszkodzi. Czytając posty na forum nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ludzie z olejami syntetycznymi znacznie mniej na swoje mazdy narzekają:) Choć mój kolega z pracy z którym na zmianę dojeżdżam, już 8 lat jeździ honda accord, od tego czasu średnio w tygodniu robi ponad 300km bo do pracy ma 50km i ani razu nie wymienił oleju a dolewa tyko gdy mu kontrolka się zapala. Auto zawsze pali od strzała i co najważniejsze, zaraz po kupnie zamontował instalacje LPG! Właśnie jego przykład depcze cała moja wiedzę na temat prawidłowej eksploatacji pojazdu. Ktoś powie – kolega pewnie zmysla! Otóż nie, bo codziennie z nim dojeżdżam od prawie 7 lat. Teraz ma chłop poważne zmartwienie bo kończą mu się kwity na butlę i jak daleko sięgam pamięcią, to naprawdę jedno z nielicznych jego zmartwień związanych z tym autem...
fiat 126p => Ford Fiesta I => Ford Fiesta II (LPG) => Opel Vectra (LPG) => Citroen XM (PB) => VW Passat (LPG) => Volvo V40 (ON) => Mazda 626 GF (LPG). – to są pojazdy którymi jeździłem dłużej niż rok. Mogłem coś pominąć.