spadające obroty i przygasanie silnika
No chyba że taka kwota to będzie
ale staram się na forum opisywać co się dzieje i jakie są efekty, a co dokładnie będzie zrobione to się okaże jak zdejmie się głowicę 
Mi się wydaję, że zawory są tylko z nazwy niestety bo były bardzo małe szczeliny na regulacji mniej niż 0,02 na każdym więc wypalone gniazda ;/
Czekam na razie aż rozbierze mi silnik, niestety miała być przekładka a jest remont, więc muszę dłużej poczekać niestety...
Głowica ściągnięta i...mówiłem zawory wydechowe w kształcie jajka wydymane przez życie
Podobno koszt zrobienia głowicy (co się kryje za tym "zrobieniem" się okaże jak już odda mechanik do szlifu) 600zł na tip top
więc podjąłem decyzję, że wymieniamy pierścienie, tylko jaką firmę? Gdzieś czytałem że jakaś konkretna firma ale nie mogę znaleźć jaka a chciałem mechanikowi podać 
A resztę dopiszę jak będzie zrobione co i ile
P.S. Wyczytałem, że NPR albo RIK, ale że NPR nie produkują, ale podałem obie marki mechanikowi i że innych ma nie kupować do madzi...
Mi się wydaję, że zawory są tylko z nazwy niestety bo były bardzo małe szczeliny na regulacji mniej niż 0,02 na każdym więc wypalone gniazda ;/
Czekam na razie aż rozbierze mi silnik, niestety miała być przekładka a jest remont, więc muszę dłużej poczekać niestety...
Głowica ściągnięta i...mówiłem zawory wydechowe w kształcie jajka wydymane przez życie
Podobno koszt zrobienia głowicy (co się kryje za tym "zrobieniem" się okaże jak już odda mechanik do szlifu) 600zł na tip top
A resztę dopiszę jak będzie zrobione co i ile
P.S. Wyczytałem, że NPR albo RIK, ale że NPR nie produkują, ale podałem obie marki mechanikowi i że innych ma nie kupować do madzi...
Tylko RIK 

Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
ja mam mahle, znajomy w warsztacie też to zakłada i nie wracają. od "remontu" przez 20 tysięcy kilometrów nic nie dolałem więc narazie jest dobrze. wiem że to za mało żeby oceniać ale niektórzy robią tyle w 5 lat
właśnie gadałem z mechanikiem i problem taki, że w Koninie nie ma, a nawet nie słyszeli o pierścieniach firmy RIK, dlatego teraz pytanie czy nadają się takie?
http://allegro.pl/rik-pierscienie-tloko ... 33071.html
albo takie:
http://allegro.pl/pierscienie-tlokowe-r ... 38554.html
Nic więcej nie znalazłem, a tylko allegro znam z internetowych sklepów jako w miarę bezpieczne.
Bo mechanik mi tu podaje że wymiar tłoka żeby się zgadzał coś ok 80? Ale na tych aukcjach nie pisze żadnej średnicy...Proszę o w miarę szybką pomoc bo jak nie znajdę w ostatnim sklepie w Koninie to po pracy muszę zamówić któreś z tych na allegro
P.S. Trochę mnie dziwi na tych aukcjach szerokie zastosowanie, że i 1.8 i 2.0 takie same pierścienie?

albo takie:

Nic więcej nie znalazłem, a tylko allegro znam z internetowych sklepów jako w miarę bezpieczne.
Bo mechanik mi tu podaje że wymiar tłoka żeby się zgadzał coś ok 80? Ale na tych aukcjach nie pisze żadnej średnicy...Proszę o w miarę szybką pomoc bo jak nie znajdę w ostatnim sklepie w Koninie to po pracy muszę zamówić któreś z tych na allegro
P.S. Trochę mnie dziwi na tych aukcjach szerokie zastosowanie, że i 1.8 i 2.0 takie same pierścienie?
Witam wszystkich,
Podłączę się do tematu. Mazda 626 '98 1.8 GF B+G. Odpala rozsądnie, ale w jeździe się zaczyna. Pierwszy problem to kwestia szarpania przy wychodzeniu z niskich obrotów na 2. Problem pojawia się tylko do około 1200-300 obrotów. Później nie występuje. Druga sprawa to falujące obroty i to tak, że jak wpadnie w drgania w jakimś momencie to potrafi zgasnąć.
Świece wymienione, kable wymienione, cewka wymieniona, wyczyszczona przepustnica, silnik krokowy i chyba to wszystko. Głupieje już co jeszcze można zrobić żeby problemu się pozbyć. Objawy takie same niezależnie czy na gazie czy benzynie. Na gazie bardziej odczuwalne, ale na benzynie nie znikają.
Podłączę się do tematu. Mazda 626 '98 1.8 GF B+G. Odpala rozsądnie, ale w jeździe się zaczyna. Pierwszy problem to kwestia szarpania przy wychodzeniu z niskich obrotów na 2. Problem pojawia się tylko do około 1200-300 obrotów. Później nie występuje. Druga sprawa to falujące obroty i to tak, że jak wpadnie w drgania w jakimś momencie to potrafi zgasnąć.
Świece wymienione, kable wymienione, cewka wymieniona, wyczyszczona przepustnica, silnik krokowy i chyba to wszystko. Głupieje już co jeszcze można zrobić żeby problemu się pozbyć. Objawy takie same niezależnie czy na gazie czy benzynie. Na gazie bardziej odczuwalne, ale na benzynie nie znikają.
- Od: 24 sty 2008, 20:25
- Posty: 7
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 626, 98r. 1.8i
Mazda 6, 2009, 2.0 benzyna 147KM
track napisał(a):Witam wszystkich,
Głupieje już co jeszcze można zrobić żeby problemu się pozbyć.
Znaleźć przyczynę
Zacznij od prostych rzeczy – jak pojeździsz, wykręć i sprawdź świece. Pewnie któraś (trzecia
szerokości
grzech
grzech
A ja bym sprawdził uszczelkę pod kolektorem ssącym.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
jak na gazie gorzej to coś z zapłonem obstawiam. miałem tak na kablach sentech. jeden komplet pochodził rok a drugi od razu najwidoczniej był uszkodzony ale skąd miałem wiedzieć i szukałem dalej. kable ngk pomogły. no i jeszcze zawory do sprawdzenia bo o tym wszyscy zapominają
Do kolegi track wiem, że może to nie jest winą ale skoro zacząć od najtańszych i najprostszych rzeczy to niech mechanik zmierzy Ci kompresję na tłokach...u mnie wszystko działało w aucie tylko gasło po wysprzęgleniu i okazało się, że tak jak przyjechała do Polski w 2008 roku tak nikt regulacji nie robił zaworów (a cały czas na gazie xD)...
A pro po mojej sytuacji, to właśnie się składa, ponieważ mechanik jest bardziej z przyjemności niż z zawodu to pracuje i po godzinach mi składa, no i tak:
Głowica 650zł – ten co szlifował jak zobaczył jej stan to za głowę się złapał...
Pierścienie znalazłem zalecane przez mazdaspeed.pl czyli "RIK" – 260zł – więc taniej niż allegro
No i reszta uszczelki i takie tam "duperele" ok 500zł (uszczelka pod głowicę 115zł) bo doszło łożysko w skrzyni biegów (80zł) (było rozklekotane :O)
Ale co do tłoków i cylindrów to można fabrykę mazdy pochwalić i przebieg najwidoczniej mam oryginalny bo są w super stanie (tylko wyczyścić z nagaru)...Aha i jeden pierwszy tłok był zapieczony a reszta ok
Jaka cena za robociznę to się dowiem na końcu, pewno nie mała bo nie potrzebnie wyciągaliśmy cały silnik, ale cóż nie udana przekładka...
Noo i prawie koniec moich problemów, jeszcze odpowietrzę dzisiaj układ i wyreguluję IAC i jestem po remoncie
Ostatni wpis (mam nadzieję) w tym temacie
Samochód zrobiony (odpukać) nie gaśnie więc temat wyczerpany, koszt części 802zł (uszczelki, pierścienie, olej, płyny itp. itd.), szlifowanie głowicy 650zł (wymiana wszystkich zaworów wydechowych i szlifowanie gniazd etc..), robocizna 650 zł (było by taniej, ale wyjął silnik do przekładki, której nie było w końcu)... 2052 zł za tyle nie kupiłbym nic ciekawego, więc chyba warto 
A pro po mojej sytuacji, to właśnie się składa, ponieważ mechanik jest bardziej z przyjemności niż z zawodu to pracuje i po godzinach mi składa, no i tak:
Głowica 650zł – ten co szlifował jak zobaczył jej stan to za głowę się złapał...
Pierścienie znalazłem zalecane przez mazdaspeed.pl czyli "RIK" – 260zł – więc taniej niż allegro
No i reszta uszczelki i takie tam "duperele" ok 500zł (uszczelka pod głowicę 115zł) bo doszło łożysko w skrzyni biegów (80zł) (było rozklekotane :O)
Ale co do tłoków i cylindrów to można fabrykę mazdy pochwalić i przebieg najwidoczniej mam oryginalny bo są w super stanie (tylko wyczyścić z nagaru)...Aha i jeden pierwszy tłok był zapieczony a reszta ok
Jaka cena za robociznę to się dowiem na końcu, pewno nie mała bo nie potrzebnie wyciągaliśmy cały silnik, ale cóż nie udana przekładka...
Noo i prawie koniec moich problemów, jeszcze odpowietrzę dzisiaj układ i wyreguluję IAC i jestem po remoncie
Ostatni wpis (mam nadzieję) w tym temacie
Panowie mam pytanie otóż od dłuższego czasu obserwowałem falowanie obrotów czy to na benzynie czy na gazie (chodź na LPG było to bardziej odczuwalne). Wymieniłem sporo rzeczy (filtry, świece, kable WN itp. Itd.) ale dopiero odcięcie a dokładniej wyjęcie zielono-czerwonego kabla z wtyczki przy zegarach dało efekty
. Teraz moja mazda zupełnie inaczej się zachowuje i ani razu nie zdążyło jej się przygasnąć co wcześniej miało czasem miejsce. Wracając jednak do sedna chciałbym się dowiedzieć czy istnieje możliwość doraźnej naprawy tego problemu? Bo dla mnie odcięcie kabla ma się nijak do porządnego rozwiązania problemu 

- Od: 3 sty 2016, 10:19
- Posty: 14
- Auto: Mazda mx6 2.0 1993r.
Szczerba napisał(a):odcięcie a dokładniej wyjęcie zielono-czerwonego kabla z wtyczki przy zegarach dało efekty
Ktoś już przerabiał temat i niestety problem wrócił a tajemnica tegoż kabelka nadal zostaje nieodkryta
szerokości
grzech
grzech
Póki co zrobiłem około 300-400 km i cały czas silnik pracuje jak szwajcarski zegarek
zdam relacje po 1000
a z tego co wyczytałem na zagranicznych forach ten kabel ma oznaczenie "vehicle speed sensor input" cokolwiek to znaczy...
- Od: 3 sty 2016, 10:19
- Posty: 14
- Auto: Mazda mx6 2.0 1993r.
U mnie dokładnie to była środkowa wtyczka z tyłu zegarów ale... To gra nie warta świeczki bo po przejechaniu może maks 1300km problem powrócił i na mój gust to niestety ale jest jeszcze gorzej
Nawet reset komputera nie pomaga a najgorsze jest to, że w teraz pojawiły się jeszcze spore problemy z odpaleniem mazdy. Za tydzień będę miał więcej czasu to może uda mi się jakoś wrócić do stanu poprzedniego. Zatem nikogo nie namawiam do tego typu rzeczy (chociaż kto nie spróbuję ten nie będzie wiedział jak to smakuje
)

- Od: 3 sty 2016, 10:19
- Posty: 14
- Auto: Mazda mx6 2.0 1993r.
ja robiłem ostatnio rozrząd i teraz zaczął przygasać po wrzuceniu D w automacie. rozebrałem to dziadostwo nawet jeszcze raz i wszystko na znakach. nie mam pojęcia już gdzie szukać. jak włączę klimę to jest ok nawet ale tak to potrafi nawet zgasnąć
Na opisywane tu problemy polecam sprawdzenie luzów zaworowych. Pisałem o tym w wątkach o Premacy z tym samym motorem. Zalecane szczególnie przy gazie. Sprawdzenie niewiele kosztuje a może oszczędzić niepotrzebne wydatki związane ze świecami, kablami itp.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Mam podobny przypadek, samochód przygasa a nawet gaśnie przy zejściu z obrotów(jak dojeżdżam do świateł, zatrzymuje się silnik na równo z samochodem). Luz zaworowy mam dobry bo był sprawdzany, obroty ładnie trzyma, czasem ma odpały że sobie falują jak stoję, obecnie podniosłem na czujniku obroty o jakieś 100 i problem lekko ustąpił, nie gaśnie ale czasem zdarza mu się mieć dość duże odchyły przy schodzeniu z obrotów no i poniesienie obrotów to nie lekarstwo 
- Od: 27 mar 2016, 09:43
- Posty: 213 (0/5)
- Skąd: KN/DW
- Auto: Mazda 626 2.0 115 1998 GW
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6