Ustawienie zaworu IAC na problemy z obrotami 1,8 FP
dokladnie cos takiego

-
Darnok - chlopak na opak
- Od: 3 lut 2008, 16:38
- Posty: 4703 (5/32)
- Skąd: eldoRadom, Kopenhaga
- Auto: 626GF 1.8 97'
ex 323F BA GT Z5 95'
ex Suzuki Swift 06'
6GH 2.0 Sport 11'
To jest jutro, panie, jutro!
Haha, faktycznie
Wszyscy się cieszą, a nikt nie odpowiedział na moje zapytanie :/ Oczywiście zapomniałem dodać w tamtym opisie to, że wszystko robimy na wyłączonym IAC.
- Od: 14 kwi 2008, 19:17
- Posty: 810
- Skąd: Tomaszów Mazowiecki
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.
lucas83 napisał(a):
Wszyscy się cieszą, a nikt nie odpowiedział na moje zapytanie :/ Oczywiście zapomniałem dodać w tamtym opisie to, że wszystko robimy na wyłączonym IAC.
Bo mamy nadzieję, że przyjedziesz!
P.S. Ja bym to zrobił trochę inaczej
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
to bedziesz czy nie? 
mysle ze nie ma co kombinowac i robic od tylu tylko zrobic tak jak jest opisane, po co wywazac otwarte drzwi?
mysle ze nie ma co kombinowac i robic od tylu tylko zrobic tak jak jest opisane, po co wywazac otwarte drzwi?

-
Darnok - chlopak na opak
- Od: 3 lut 2008, 16:38
- Posty: 4703 (5/32)
- Skąd: eldoRadom, Kopenhaga
- Auto: 626GF 1.8 97'
ex 323F BA GT Z5 95'
ex Suzuki Swift 06'
6GH 2.0 Sport 11'
slabo Panie, slabo.
daj znac jak dojdziesz do ladu z tym bajzlem pod maska
daj znac jak dojdziesz do ladu z tym bajzlem pod maska

-
Darnok - chlopak na opak
- Od: 3 lut 2008, 16:38
- Posty: 4703 (5/32)
- Skąd: eldoRadom, Kopenhaga
- Auto: 626GF 1.8 97'
ex 323F BA GT Z5 95'
ex Suzuki Swift 06'
6GH 2.0 Sport 11'
Łukaszu, walczyłeś coś z tym bajpasem? Jak coś, to mogę napisać dokładnie jak ja bym to zrobił. Chyba, że chcesz mnie w ramach rekreacji odwiedzić? 
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Szczerze, to trochę zapomniałem o tym
Miałem sporo pracy w tym tygodniu i temat zszedł z piedestału, ale...to nie znaczy, że nie zabiorę się za to 
Pisz śmiało, jak coś zepsuję, to kierunek Radom

Pisz śmiało, jak coś zepsuję, to kierunek Radom

- Od: 14 kwi 2008, 19:17
- Posty: 810
- Skąd: Tomaszów Mazowiecki
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.
Więc jako że Łukaszu chcesz się za to zabrać, to napiszę jak zrobiłem to u Miecia.
*Ustalenie momentu domknięcia przepustnicy* (przy nieodzownej pomocy Mietka, którego wynajęcie nie jest tanie, ale cóż
)
Przed zabiegiem przepustnica musi być czyściutka, bez nagarów i żadnych tam takich. Pozycja wyjściowa to były jakieś tam obroty, niech będzie 750, śrubę bajpasu proponuję profilaktycznie wykręcić o 3 obroty. Poluzowałem kontrę na śrubie/zderzaku przepustnicy i wykręcałem tą śrubę powodując domykanie przepustnicy, aż dało się zauważyć spadek obrotów. Tu potrzebny jest Mietek, który pisał wyżej, że bez niego nie da się tego zrobić
. Bo Mietek musi siedzieć przed obrotomierzem i filować czy te obroty spadły/wzrosły. Więc ja usłyszałem, że obroty spadają a Mietek śledził to na obrotomierzu. Gdy przestały już spadać, zacząłem wkręcać śrubę aż Mietek stwierdził, że lekko drgnęły w górę. Wtedy bardzo powolutku wykręcałem aż w pewnym momencie Mietek się wydarł
że spadły znowu do tego najniższego poziomu. W ten sposób ustaliłem kiedy przepustnica jest domknięta i lekko spiera się na śrubie/zderzaku. Tak więc widzisz, że bez Mietka ani rusz.
Potem to już jak wyżej, odpięcie kostki z IAC, wyregulowanie śrubą bajpasu na ok500, podpięcie kostki do IAC, wyregulowanie IAC do ustalenia obrotów na 750 i radość z idealnych obrotów.
Powodzenia 
*Ustalenie momentu domknięcia przepustnicy* (przy nieodzownej pomocy Mietka, którego wynajęcie nie jest tanie, ale cóż
Przed zabiegiem przepustnica musi być czyściutka, bez nagarów i żadnych tam takich. Pozycja wyjściowa to były jakieś tam obroty, niech będzie 750, śrubę bajpasu proponuję profilaktycznie wykręcić o 3 obroty. Poluzowałem kontrę na śrubie/zderzaku przepustnicy i wykręcałem tą śrubę powodując domykanie przepustnicy, aż dało się zauważyć spadek obrotów. Tu potrzebny jest Mietek, który pisał wyżej, że bez niego nie da się tego zrobić

Potem to już jak wyżej, odpięcie kostki z IAC, wyregulowanie śrubą bajpasu na ok500, podpięcie kostki do IAC, wyregulowanie IAC do ustalenia obrotów na 750 i radość z idealnych obrotów.

Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
dzialaj dzialaj, mi sie te kreseczki w oczach mienialy ale jakos dalem rade mimo wszystko. Niestety przyszly weekend mam zajety 

-
Darnok - chlopak na opak
- Od: 3 lut 2008, 16:38
- Posty: 4703 (5/32)
- Skąd: eldoRadom, Kopenhaga
- Auto: 626GF 1.8 97'
ex 323F BA GT Z5 95'
ex Suzuki Swift 06'
6GH 2.0 Sport 11'
lucas83 napisał(a):Łeeeeee...nie jest źle
No łatwizna, proste jak konstrukcja cepa, nie można nic skopać.
lucas83 napisał(a):ale niewskazane są trzęsące się łapska
Takie skutki picia wódki...
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Witam, Panowie Pomocy
Własnie zabrałem się za wyczyszczenie przepustnicy (niestety osobiście). I niby wszystko gładko szło aż do momentu odpalenia samochodu po złożeniu. Po odpaleniu z silnika zaczął wydobywać się piszczący dzwięk. Dzwięk ten narasta w miarę skoków obrotów które oczywiście szaleją aż samochód gaśnie. Co się stało, co spieprzyłem, prosze o sugestie.
Własnie zabrałem się za wyczyszczenie przepustnicy (niestety osobiście). I niby wszystko gładko szło aż do momentu odpalenia samochodu po złożeniu. Po odpaleniu z silnika zaczął wydobywać się piszczący dzwięk. Dzwięk ten narasta w miarę skoków obrotów które oczywiście szaleją aż samochód gaśnie. Co się stało, co spieprzyłem, prosze o sugestie.

- Od: 11 mar 2012, 16:27
- Posty: 4
- Auto: Mazda 626 GF
2.0 115KM '99r
Podziękował, tak to ta przeyczyna. Przy okazji chciałbym nadmienić że u mnie nie działa regulacja śrubą bypass tzn obroty nie reagują. Teoretycznie wszystko było wyczyszczone ok, nie mam tylko pewności co do kanałku bypass bo przecież nie da się skontrolować stopnia wyczyszczenia tego kanału ze wzgledu na trudność dostępu. Niestety nadal obroty nie są ok tzn na wolnych obrotach madzia nadal co jakiś czas przysypia. Jakieś inne możliwości takiego stanu, ?może EGR zabrudzony? Co myslicie?
- Od: 11 mar 2012, 16:27
- Posty: 4
- Auto: Mazda 626 GF
2.0 115KM '99r
przeczytaj na poprzedniej stronie dlaczego jest tak a nie inaczej. Mialem to samo i udalo sie zlokalizowac i usunac przyczyne/usterke
masz niedomknieta przepustnice po usunieciu nagary i lyka lewe powietrze dlatego obroty tak sie zachowuja

-
Darnok - chlopak na opak
- Od: 3 lut 2008, 16:38
- Posty: 4703 (5/32)
- Skąd: eldoRadom, Kopenhaga
- Auto: 626GF 1.8 97'
ex 323F BA GT Z5 95'
ex Suzuki Swift 06'
6GH 2.0 Sport 11'
przy czyszczeniu bypasu??

-
Darnok - chlopak na opak
- Od: 3 lut 2008, 16:38
- Posty: 4703 (5/32)
- Skąd: eldoRadom, Kopenhaga
- Auto: 626GF 1.8 97'
ex 323F BA GT Z5 95'
ex Suzuki Swift 06'
6GH 2.0 Sport 11'
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6