Nie chce kręcić rozrusznikiem.

Postprzez turysta666 » 27 kwi 2008, 00:12

Witam, przez ostatnie pół roku miałem problem z odpalaniem. Przekręcałem kulczyk na start i kontrolki przygasały, jakiś przekaźnik pstryknął po stronie pasażera i nic. Za drugim razem odpalał jak nigdy nic, ale do dziś. Od dziś już już biere go na pych :/
Próbowałem dobrać się do stacyjki ale nie wiem jak zdjąc plastiki zza kierownicy, nie mogłem zlokalizować rozrusznika coby sptawdzić co nie gra. Wiem tylko że napięcie na akumulatorze nie spada po przekręceniu kluczyka.
Moze to nie waże, ale po całym dniu bezsilniego kręceniu kluczykiem i pchaniu, jak zgasiłem silnik coś zaczeło piszczeć :? To były zostawione światła, wczesniej nigdy tak nie było, światła zawsze zostawiałem włączone a zapalały sie po kilku sekundach od włączenia silniki i to bez względu na położenie włącznika.
Reasumując jak mógłbym chałupniczo zlokalizować/usunąć usterkę (może coś przeczyścić) ew. i na pewno jakiś adres/tel. elektryka w Łodzi cobym nie został bez auta przed długim łikendem. Pozdrawiam, Kamil.
Początkujący
 
Od: 30 maja 2016, 11:50
Posty: 31
Skąd: Łódź
Auto: 6 GH 2.0 benz. sedan.
kiedyś tam 626 GF 2.0 benz.

Postprzez turysta666 » 27 kwi 2008, 00:25

I jeszcze jedno, zmieniałem dziś koła i jedno (tylne) nie chciało zejść, ba nawet drgnąć. Postukąłem młotem w około z tyłu z boku z przodu i nic. Ma może ktoś patent na taki przypadek ?
Początkujący
 
Od: 30 maja 2016, 11:50
Posty: 31
Skąd: Łódź
Auto: 6 GH 2.0 benz. sedan.
kiedyś tam 626 GF 2.0 benz.

Postprzez glock » 27 kwi 2008, 14:33

Musisz naprężyć koło,najlepiej jakąś długą łyżką do kół lub czymś innym.Później uderz młotkiem przez drewniany kołek w felgę,ale z wyczuciem żeby jej nie pogiąć.Oczyść z rdzy tarcze w miejscu gdzie styka się z felgą.To jest przyczyną tego,że nie chce Ci zejść koło.
żyj szybko,umieraj młodo........Peugeot 807 2,0 HDI 2 szt.i Laguna 1,8 16V
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2008, 19:12
Posty: 123
Skąd: Wołomin
Auto: 6 GH 2,5 benzyna 2008 r.

Postprzez turysta666 » 27 kwi 2008, 19:47

Czy nikt nie może mi napisać jak zdjąc plastyki wokoło kierownicy by dobrać się do stacyjki ? Odkręciłem z dołu trzy śróbki ale obie części (górna i doklna) trzymają się b.mocno, nijak nie mogłem je rozdzielić. Jak to zrobić ?
Pozdrawiam, Kamil.
Początkujący
 
Od: 30 maja 2016, 11:50
Posty: 31
Skąd: Łódź
Auto: 6 GH 2.0 benz. sedan.
kiedyś tam 626 GF 2.0 benz.

Postprzez Hugo » 27 kwi 2008, 20:23

kmail napisał(a):Wiem tylko że napięcie na akumulatorze nie spada po przekręceniu kluczyka.

To znaczy, że nie ma połączenia pomiędzy zaciskami akumulatora a kablami. Wyczyść klemy. Tak mnie się zdaje.
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2008, 07:34
Posty: 1140
Skąd: Wolsztyn
Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan

Postprzez turysta666 » 27 kwi 2008, 22:16

Klemy przeczysciłem ale nadal lipa :/ Przekręcam kluczyk lampki świecą, przygasa radio i wyświetlanie zegarka, pstryka przekaźnik od strony pasażera i nic.
Początkujący
 
Od: 30 maja 2016, 11:50
Posty: 31
Skąd: Łódź
Auto: 6 GH 2.0 benz. sedan.
kiedyś tam 626 GF 2.0 benz.

Postprzez Hugo » 28 kwi 2008, 00:28

kmail napisał(a):Klemy przeczysciłem ale nadal lipa :/ Przekręcam kluczyk lampki świecą, przygasa radio i wyświetlanie zegarka, pstryka przekaźnik od strony pasażera i nic.
Wyczyść rozrusznik, wymień szczotki i tulejki i musi odpalić.
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2008, 07:34
Posty: 1140
Skąd: Wolsztyn
Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan

Postprzez Hugo » 28 kwi 2008, 00:28

Hugo napisał(a):
kmail napisał(a):Klemy przeczysciłem ale nadal lipa :/ Przekręcam kluczyk lampki świecą, przygasa radio i wyświetlanie zegarka, pstryka przekaźnik od strony pasażera i nic.
No to wyczyść rozrusznik, wymień szczotki i tulejki i musi odpalić.
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2008, 07:34
Posty: 1140
Skąd: Wolsztyn
Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan

Postprzez MarekS » 28 kwi 2008, 08:30

nie rozbieraj stacyjki.Prawdopodobną przyczyną awarii jest zużycie elementów rozrusznika,tak jak napisał Hugo.Dodam do tego możliwe zużycie tzw. automatu,jest to elektromagnetyczny wyrzutnik dopowiadający za uruchomienie rozrusznika.
Rozrusznik znjduje się pod kolektorem ssącym.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2004, 23:44
Posty: 103
Skąd: Gdynia
Auto: Mazda 626 1.8i 16V GW '99+LPG,
Honda Legend Coupe 1991 , 3,2 6V + LPG

Postprzez WIWAT » 28 kwi 2008, 14:33

Miałem podobny problem z tym, że podjechałem pod sklep i nie odjechałem już bez zapychu. Myślałem że się szczotki zawiesiły albo skończyły, ale niestety było gorzej. Po rozkręceniu rozrusznika wysypały się części wirnika. W jaki sposób to się stało to nie wiem ale dosłownie się wysypał.
Get Rich or Die Tryin'
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 9 lip 2007, 10:40
Posty: 25
Skąd: Toruń
Auto: Mazda 626 GE 1996, 1840 cm3

Postprzez turysta666 » 28 kwi 2008, 15:06

Uszkodzeniu uległa kostka stacyjki. Koszt elementu w ASO 690 zł, używan w Japan Car (Łódź) za 120 zł. Naprawili mi na A.Struga 14 (zdiagnozowali, pojechali po część, zamontowali). Całkowity koszt 250 zł. Robota tego samego dnia co zgłoszenie :)
Pozdrawiam, Kamil.
Początkujący
 
Od: 30 maja 2016, 11:50
Posty: 31
Skąd: Łódź
Auto: 6 GH 2.0 benz. sedan.
kiedyś tam 626 GF 2.0 benz.

Postprzez rafaolo » 2 cze 2008, 23:19

kmail nie wiesz może czy po przekręceniu stacyjki był cały czas prąd na kabelku załanczającym rozrusznik?
Początkujący
 
Od: 4 sty 2007, 01:58
Posty: 14
Skąd: Łódź
Auto: 626 sedan i sroka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6